Wspaniały, nastrojowy, bujny ogród, który chętnie zobaczyłabym w realu. Dziękuję za zdjęcia.
Rzeczywiście bardzo nastrojowy- posiada dużo zakamarków a usytuowanie na wzgórzu czyni go bardzo urozmaiconym. Jest dostępny dla odwiedzających po wcześniejszym umówieniu.
To ja już też gratuluję nowej 100 w bardzo ciekawym wątku, a bałaś się Bogdziu,że nie masz co nam już pokazywać najnowszy nabytek jeszcze gorąca dzisiejsza L'aimant (Harzola) pozdrawiam
Dla orientacji w naszym bajzlu na mapce umieściłem kilka strzałek z numerkami, które odpowiadają kolejnym zdjęciom
1. Widok na sporny murek. Po zamknięciu oczu za murkiem (klombem?) widać nasadzenia
2.A teraz to, co burzy moje murkowo-klombowe feng coś tam- najważniejsze wyjście na warzywniak i to co jeszcze powstanie
3.Widok ze strony, z której ewidentnie brakuje klombu! Za to jest POMIDOŻARNIA oraz nasze jedyne i najpiękniejsze sąsiedztwo
4.No i "psujący wszystko"(od niedawna) MUREK ze ścieżką. Tak to wygląda wychodząc z domu
Przypominam wszystkim uczestnikom głosowania: nie trzeba wysyłać SMS na 0-700 tylko zabrać głos w sprawie ogólnoogrodowej wagi przewagi murka przerobionego na klomb, niż jego braku!
Bardzo przyjemny ogród najbardziej spodobały mi się róże, duże kępy hakone, liliowce i przywrotniki nad wodą Wspaniałe są również te rośliny, które w naszym klimacie nie mają szans, ale fajnie pooglądać chociaż na zdjęciach Dzięki Aldonko
No to jeszcze z tych roślin, które maja u nas problem z przezimowaniem - meconops bukwicolistny. Dostałam kilka siewek, spróbuję przechować w piwnicy. Kolor trochę wyblakły od deszczu.
Agnieszko, masz piękne okazy pomidorów. Wszystko pięknie u Ciebie się rozrosło. Piesek trochę szaleje, ale to jeszcze mała psinka, cierpliwosci
Pozdrawiam
Dzięki Andziulko że zajrzałaś i za miłe słowaWiem, że to jeszcze mała psinka.... najgorsze, że na ogrodzie ciągle mi znika z oczu, a wolę jej pilnować, bo ciągle coś zjada. Przed wczoraj zajęłam się zbieraniem ogórków, a ona w tym czasie zajęła się osą.... która niestety ją użądliła. Trochę się na początku przestraszyłam, bo nie wiedziałam gdzie....ale za chwilę zaczęła puchnąć łapka.Dobrze, że nie gdzieś w pyszczek. Zuźka to prawdziwy łobuziak.... ale bardzo kochany
mam wymieszane razem ceulowe i byliny... byliny są też wymieszane, by w jednym miejscu kwitły w róznych okresach czasu i przykrywały potem jedne drugie....... Idea dobra..... sprawda się, tylko .... wysokie mam z przodu, małe z tyłu..... pasuje mi przerzucić coś z jednego końca na drugi..... i nie da sie tego zrobić etapami... muszę na raz wywalić wszystko..cześć w donice część dołowac.... i zrobić to w kilka dni... a jak na razie kilku dni nie mam wolnego, a nie zaryzykuję takiej operacji nie majac pewnosci wolnego.. Szkoda mi tych moich bylin.. bo moze teraz rosnajak baba jaga, ale są ładne i szkoda by mi padły..... Z tego powosu częśc bylin podzieliłam i posadziłam w innych miejscach.... takie zapasowe na wszelki wypadek... Są byliny które nie lubią przesadzania... zaryzykuję...
I to co zawsze mówię.. nie umiem rozyrsować sobie na kartce papieru...... napewno byłoby łatwiej jakbym umiała coś takiego zrobić.... ja umiem tylko przymierzać ... i metoda prób i błędów.... Szkoda mi każdej roślinki.... I tak już2 rok przesadzam.... a tam coraz gorszy galimatias... bo nic nie robię bo i tak mam przesadzić.... Jak ja zazdroszczę tym co umieją przelać na papier ......
Werbena sama się rozsiewa , czy muszę zbierać nasionka i co roku wysiewać???? Oczywiście, że sie usmiecham uśmiechem nr 10.
A tak młode wróble bawiły się mikro karmnikiem... w rynnie tak siębawiły, że powyrzucały wszystkie srubki z montażu pokrycia dachowego..... M chodził i zbierał i się śmiał, że ładnie posprzątały
Dziękuję Wszystkim dzisiejszym Gościom za odwiedziny, było mi bardzo miło, już dawno tak dłużej tu nie siedziałam )) a teraz idę..... pracować i mam nadzieję, że nie usnę nad klawiaturą chyba sobie włączę energetyzujące tango polecane przez Anię Monte Dobrej nocki!
a tak było przed - 16 kwiecień 2008
irga i pierwiosnki, irga mocno przycięta bo przemarzła, chciałam mieć czerwone kulki zimą- były ale nie tak dużo no i nie ta irgę kupiłam która chciałam wieć wszystko było nie tak
Bożenko.... każda okazja by Tobie pogratulować wypasionych różaneczników i azalii oraz wnikliwej obserwacji przyrody jest dobra.....
Moje żółtodzioby w kąpieli... Twoja zasługa Patrz jak majadzięki Tobie fajnie Cudny widok....
I wileka miłosć również między ptakami... obserwacje dzięki Tobie
Ale to chyba dorosły karmi młodego Wygląda jakby się buźkowały
Ławeczka zawsze czeka na Ciebie... nad kałużą....dzięki Tobie
Ela doradziła dosadzić rozchodniki, bo same trawy mi się nie podobały
i tak wspólnymi siłami ogrodowiskowymi znów powstała nowa rabatka
rozchodniki dosadziłam - jeszcze ich nie widać musze zrobić nowe zdjęcia
na razie cudowny taniec traw na wietrze
mam zamiar zaminować tę rabatkę krokusami tylko jeszcze dumam nad kolorem - no i to drzewko trzmieliny chyba wysadzę bo raczej nie pasuje - ale to już następny rok - jeszcze poczekam