Brzoza w kompozycjach ogrodowych
09:04, 03 sie 2012
Bardzo Wam dziękuję za cenne wskazówki
Tak na szybkiego naszkicowałam mapę mojej działki. Skala mi się "trochę" rozjechała ale mniej wiecej widac co gdzie się znajduje
Ciemne punkty to brzozy.
Na wprost od wejścia do domu znajduje się duże okno przez ktore widac ogród- myślałam o posadzeniu w tym miejscu większej grupy liliowców. Co o tym sądzicie?
Zaznaczyłam też szpetny mur sąsiada, przy którym rośnie obecnie sosna. Nie wiem co z nia zrobić- myślałam o jej wycięciu i posadzeniu w tym miejscu jodły kaukaskiej i świerku srebrnego na zmianę w 2 rzędach aby owy mur skutecznie zamaskować. Myślalam tez o zrobieniu tam wrzosowiska ale nie wiem czy mur nie będzie rzucał za dużego cienia a to mogloby się nie spodobać wrzosom.
Sosna w prawym narożniku to ta "łysa" do połowy. Podoba mi się pomysł z pęcherznicą i żurawkami ale tak jak napisałyście bez nawadniania raczej ciezko będzie cokolwiek tam wyhodować wiec chyba od tego muszę zacząć

Tak na szybkiego naszkicowałam mapę mojej działki. Skala mi się "trochę" rozjechała ale mniej wiecej widac co gdzie się znajduje

Ciemne punkty to brzozy.
Na wprost od wejścia do domu znajduje się duże okno przez ktore widac ogród- myślałam o posadzeniu w tym miejscu większej grupy liliowców. Co o tym sądzicie?
Zaznaczyłam też szpetny mur sąsiada, przy którym rośnie obecnie sosna. Nie wiem co z nia zrobić- myślałam o jej wycięciu i posadzeniu w tym miejscu jodły kaukaskiej i świerku srebrnego na zmianę w 2 rzędach aby owy mur skutecznie zamaskować. Myślalam tez o zrobieniu tam wrzosowiska ale nie wiem czy mur nie będzie rzucał za dużego cienia a to mogloby się nie spodobać wrzosom.
Sosna w prawym narożniku to ta "łysa" do połowy. Podoba mi się pomysł z pęcherznicą i żurawkami ale tak jak napisałyście bez nawadniania raczej ciezko będzie cokolwiek tam wyhodować wiec chyba od tego muszę zacząć
