Kochani moi...... dziękuję za wpisy i za odwiedzinki.... wczoraj się nie dało, wiec dziś poszłam w ogród.. i jak poszłam to zginęłam.. posadziłam... prezenty.. len z żółtymi jeżówkami... niebiski-żółty... uwielbiam ten zestaw kolorów.. .. rdest dostał miejsce tymczasowe... piwonie podizelone i posadzone, hortensja Great Star tułajaca sie w doniczce od lipca... też posadzona.... wyrzuciłam aksamitki i wkopałam..... trochę za dżunglowato wyszło, ale trudno...
Wyrzuciłam jednoroczne szałwie spomiędzy róż, bo je zagłuszały i posadziłam lawendę, która bidula w doniczkach mi zwiędła mam nadzieję, że odbije... (wczoraj zapomniałam podlać )
Rabata wygląda nieciekawie, ale wiem, że trzeba poczekać rok..... rok na efekty, bo po posadzeniu zawsze jest tak byle jak....

Konstancja30 napisał(a)

[q


pamiętam tamte piwonie ... niesamowite ... zakwitną już w przyszłym roku ? ...

Obstawiam, że na 99,9 % zakwitną Pomimo podziału na części......

Latarence od Rysia z Tarnowa znalazłam godne lokum....... mi się podoba



Martek pytałsię mnie keidyś o pachnace jezówki w moim ogrodzie..... jak odpowiedziałam nigdy jeżówek nie wąchałam z załozenia wychodząc, że one nie pachną.... I się myliłam..... ta jeżówka cudnie pachnie......

A teraz pokaże na jakie fragmenty ogrodu narzekam...... bo każdy chce minie bić za narzekanie... brakuje tu mojego frontu.... ale jego to nawet pokazywać nie chcę bo wstyd..

Bylinowy od przeróbki.. posadzone byle jak i byle gdzie... róze widoczne dla sąsiadów, bo ode mnie zasłaniają byliny, które musze wyrzucić... pozostawie tylko tojeść orszelinowatą... i muszę t ozrobić teraz, bo wiosna znów nie rozpoznam co jest co....


I inne fragmenty bylinowego bałaganu... za to rosną tu siewki jeżówek.. jedna obok drugiej...


Nieskończone rabaty..bez pomysłu jak na razie....


Rabata psa.. tu nic nie zrobię, bo i tak Misiek mi rozkopie...



Liliowce do przesadzenia, tu mają za sucho w dodatku rabata podniesiona... pomijam, że liliowce włażą na trawnik wiec koszenie to droga przez mękę...


Itd itp.... już lepiej tym co myślą, że u nich są mało reprezentacyjne miejsca????? I jak na rzekam, to na to co pokazałam Cud - Malina to to napewno nie jest........ ale wszystko jest do zrobienia.... pomalutku i wszędzie bedzie piękniej.....

Aniu i w twoim ogrodzie zaczęły się jesienne kolory, ale one dodają tylko uroku widokom ogrodowym, np. takim jak zakątek z trawami i różą, wrzosami. Każdy albo się przymierza albo już działa z jesiennymi nasadzeniami, a ty kombinujesz znowu co jeszcze zmienić u mnie jest też tak sucho jak u ciebie, w wykopane dołki pod wsadzane rośliny leję pełno wody, czekam aż wszystko wsiąknie i znowu dołek do pełna i też wsiąka, dopiero wtedy sypię kompost i ziemię ogrodową, które porządnie traktuję wodą i jakoś rośliny wytrzymują kilka dni bez podlewania Jak nie popada to nie zapowiada się zbyt wesoło

Dla zatarcia złego wrażenia.... ładne egzemplarze z brzydkich miejsc....

Aniu ty tak nie narzekaj na brzydkie miejsca, bo grzeszysz w każdym ogrodzie są miejsca, które stopniowo ulegają zmianom o trzeba trochę radykalniejszych posunięć, i pracy, pomysły itd... żeby to naprawić, no bo cóż byśmy robiły jakby cały czas było idealnie ?

an_tre napisał(a)

Aniu ty tak nie narzekaj na brzydkie miejsca, bo grzeszysz w każdym ogrodzie są miejsca, które stopniowo ulegają zmianom o trzeba trochę radykalniejszych posunięć, i pracy, pomysły itd... żeby to naprawić, no bo cóż byśmy robiły jakby cały czas było idealnie ?

Dokładnie to miałam we w rozumie jak pisałam posta .... i cieszę się, ża mam co jeszcze robić w ogrodzie....

asc napisał(a)



Aniu ty tak nie narzekaj na brzydkie miejsca, bo grzeszysz w każdym ogrodzie są miejsca, które stopniowo ulegają zmianom o trzeba trochę radykalniejszych posunięć, i pracy, pomysły itd... żeby to naprawić, no bo cóż byśmy robiły jakby cały czas było idealnie ?

Dokładnie to miałam we w rozumie jak pisałam posta .... i cieszę się, ża mam co jeszcze robić w ogrodzie....

.....i wszystko jasne buziole Aniu

Znajoma przyszła do mnie z prośbą o pomoc w zaprojektowaniu frontowej rabaty... . jak wiecie ja do projektowania się kompletnie nie nadaję.... pasuje wyjsć z twarzą....... wiec RATUNKU i pomocy.....
Rabata ma być wysypana kamykiem.. być może dwoma kolorami..... na obrazku mój szkic z wymiarami (w centymetrach) i strona swiata.....
Ja ogólnie dałabym na środku jakieś drzewko, ale jakie ...... a co dalej....... bez Was ani rusz......
Ogólnie to jeszcze nic nie jest posadzone..... a to co naszkicowane, to ewentualnie co chciałoby się mieć..bo może będzie ładnie....

Anuś ja wczoraj też z piwoniami walczyłem i jakoś do wody się nie dokopałem, co mnie bardzo zdziwiło.
Mam taką samą Sacharę jak wy, tylko mi lżej kopać. Gratuluję ładnych piwonii.