Sebek myślałam między innymi o robinii umbraculifera, ale nie wiem czy nie umarznie. Piękna jest.
Ależ nigdy w życiu, nie sadź, to chwast i marznie, Wypada pół korony i już po drzewie.
Już dawno się przekonałam że nie warto. Bardzo późno puszcza liście, strasznie śmieci jesienią, a byle przymrozek i liście wiszą smętnie, jest kruche - łamie się podczas burzy i wymarza. Poza tym rośnie strasznie, a cięcie tych gałęzi może bardzo poważnie zranić nasze ręcę. Wiem, bo miałam z tym przygodę. Wbrew pozorom nie jest wcale małe, korona nie cięta potem jest nie do ogarnięcia.
Lepiej klon posadzić, albo wiśnie tę co ja mam, też Umbraculifera
Takie działanie mi się podoba, ładne świerki, ładne zdjęcie = sukcesss
Sukces osiągnę jak już będą sobie siedziały w ziemi Na jutro zamówiłam ziemię a na piątek zapowiada się wielkie sadzenie.
Powiem , że jak je zobaczyłam to musiałam usiąść na wózku przeznaczonym na rośliny bo aż mi się słabo z emocji zrobiło.
A w głowie tylko głosy mówiące do Ciebie - weź mnie, weź mnie
Takie działanie mi się podoba, ładne świerki, ładne zdjęcie = sukcesss
Sukces osiągnę jak już będą sobie siedziały w ziemi Na jutro zamówiłam ziemię a na piątek zapowiada się wielkie sadzenie.
Powiem , że jak je zobaczyłam to musiałam usiąść na wózku przeznaczonym na rośliny bo aż mi się słabo z emocji zrobiło.
Tam, co chciałaś dać Conica w pasku wąskim to ja bym posadziła żywopłocik z liściastych, jeden gatunek. Figury w żwirku zbytnio rzucają się w oczy i przytłaczająco jest ( Ten kamień nieco za bardzo widoczny.
Zobacz u mnie są figury, ale trawy wyglądają zza nich.
Te linie w ogrodzie - no nie ma się czego czepiać i komplikować. Trzeba zainwestować w nowe rośliny a nie ruszaj wcale kostki.
Ja bym także dosadziła oczywiście hortensji pasem całym, kul z bukszpanu i czerwonolistne drzewa.
Może byc też dereń Elegantissima oraz lawenda i oczywiście miskanty. O tym wcześniej nie pomyślałam.
Ok a powiedz mi jeszcze żeby w przyszłości były takie piękne te kule jak zdjęciach powyżej to jak należy przycinać młode sadzonki po całości czy tylko od góry i kiedy???
Sadzisz 3-4 szt do jednej doniczki i przycinasz w kulkę od razu. Potem postępujesz zgodnie z kalendarzem uprawy bukszpanu. Docinasz delikatnie dwa razy w roku conajmniej.
Te duże kulki sadziłam od razu takie wielkie. https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/5-uprawa-bukszpanow
Danusiu, z tego ogrodu nie chce się wychodzić! Ach ogrody "babć" naszych. Ja do dziś pamiętam, co gdzie rosło w ogrodzie moich Dziadków.
A czym jest namiot foliowy na zewnątrz z jednej strony podsadzony? W zdjęciu pt. "Za namiotem".
Chyba brunnera
Podagrycznik "Variegata" niestety
Czemu niestety - nie podoba ci się czy że nie zgadłem. Bo na to drugie to raczej uśmiech powinien być
Danusiu, z tego ogrodu nie chce się wychodzić! Ach ogrody "babć" naszych. Ja do dziś pamiętam, co gdzie rosło w ogrodzie moich Dziadków.
A czym jest namiot foliowy na zewnątrz z jednej strony podsadzony? W zdjęciu pt. "Za namiotem".
Ja też mam pytanko dziś Danusiu do Ciebie. Mam nadzieję, że będziesz znała odpowiedź. U mojej cioci na zarośniętej nieużywanej działce rośnie jabłonka papierówka. Zapach smażonych jabłek cudny. O jedzeniu surowych nie wspomnę. No i moje pytanko brzmi: jak pobrać sadzonkę z takiego drzewka?
Żeby mieć identyczną jabłoń z Twojej ulubionej papierówki można to uzyskać jedynie poprzez szczepienie oczka pobranego z tego drzewa na podkładce lub innej jabłonce. Gałazka się nie przyjmie. A z nasionka nie otrzymamy takiego samego drzewa.
To sztuka nie dla początkujących. W sprzedaż widziałam okazy z gałazkami każda innej odmiany - dla amatorów.
wuj mojej mamy szczepił w ten sposób, potrafił zaszczepić gruszę i jabłoń na jednej podkładce....niesamowicie to wyglądało. Bo w saku różnie bywało, jabłko z aromatem gruszki to sprawa nie dla wszystkich. JA pamiętam to z dzieciństwa więc w zasadzie mogę sie mylić. Jako dziecko miałam diametralnie różne preferencje smakowe
tak sobie patrzę na ogród i wzdycham.Faaaaajną macie tą Babcię
Danuś, jakim cudem perovskia rośnie tam w cieniu razem ze świecznicą, co? cuda jakies, czy czary?
Perowskii nie mogę tam sobie przypomnieć po tej samej stronie. A, już wiem, ona rośnie po drugiej bardziej słonecznej stronie rondka
Chyba, że gdzieś się nielegalnie wysiała i wyrasta spod spodu