Sukces osiągnę jak już będą sobie siedziały w ziemi Na jutro zamówiłam ziemię a na piątek zapowiada się wielkie sadzenie.
Powiem , że jak je zobaczyłam to musiałam usiąść na wózku przeznaczonym na rośliny bo aż mi się słabo z emocji zrobiło.
Tam, co chciałaś dać Conica w pasku wąskim to ja bym posadziła żywopłocik z liściastych, jeden gatunek. Figury w żwirku zbytnio rzucają się w oczy i przytłaczająco jest ( Ten kamień nieco za bardzo widoczny.
Zobacz u mnie są figury, ale trawy wyglądają zza nich.
Te linie w ogrodzie - no nie ma się czego czepiać i komplikować. Trzeba zainwestować w nowe rośliny a nie ruszaj wcale kostki.
Ja bym także dosadziła oczywiście hortensji pasem całym, kul z bukszpanu i czerwonolistne drzewa.
Może byc też dereń Elegantissima oraz lawenda i oczywiście miskanty. O tym wcześniej nie pomyślałam.
Sadzisz 3-4 szt do jednej doniczki i przycinasz w kulkę od razu. Potem postępujesz zgodnie z kalendarzem uprawy bukszpanu. Docinasz delikatnie dwa razy w roku conajmniej.
Te duże kulki sadziłam od razu takie wielkie. https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/5-uprawa-bukszpanow
Danusiu, z tego ogrodu nie chce się wychodzić! Ach ogrody "babć" naszych. Ja do dziś pamiętam, co gdzie rosło w ogrodzie moich Dziadków.
A czym jest namiot foliowy na zewnątrz z jednej strony podsadzony? W zdjęciu pt. "Za namiotem".
Ja też mam pytanko dziś Danusiu do Ciebie. Mam nadzieję, że będziesz znała odpowiedź. U mojej cioci na zarośniętej nieużywanej działce rośnie jabłonka papierówka. Zapach smażonych jabłek cudny. O jedzeniu surowych nie wspomnę. No i moje pytanko brzmi: jak pobrać sadzonkę z takiego drzewka?
Żeby mieć identyczną jabłoń z Twojej ulubionej papierówki można to uzyskać jedynie poprzez szczepienie oczka pobranego z tego drzewa na podkładce lub innej jabłonce. Gałazka się nie przyjmie. A z nasionka nie otrzymamy takiego samego drzewa.
To sztuka nie dla początkujących. W sprzedaż widziałam okazy z gałazkami każda innej odmiany - dla amatorów.
wuj mojej mamy szczepił w ten sposób, potrafił zaszczepić gruszę i jabłoń na jednej podkładce....niesamowicie to wyglądało. Bo w saku różnie bywało, jabłko z aromatem gruszki to sprawa nie dla wszystkich. JA pamiętam to z dzieciństwa więc w zasadzie mogę sie mylić. Jako dziecko miałam diametralnie różne preferencje smakowe
tak sobie patrzę na ogród i wzdycham.Faaaaajną macie tą Babcię
Danuś, jakim cudem perovskia rośnie tam w cieniu razem ze świecznicą, co? cuda jakies, czy czary?
Perowskii nie mogę tam sobie przypomnieć po tej samej stronie. A, już wiem, ona rośnie po drugiej bardziej słonecznej stronie rondka
Chyba, że gdzieś się nielegalnie wysiała i wyrasta spod spodu
Ja też mam pytanko dziś Danusiu do Ciebie. Mam nadzieję, że będziesz znała odpowiedź. U mojej cioci na zarośniętej nieużywanej działce rośnie jabłonka papierówka. Zapach smażonych jabłek cudny. O jedzeniu surowych nie wspomnę. No i moje pytanko brzmi: jak pobrać sadzonkę z takiego drzewka?
Żeby mieć identyczną jabłoń z Twojej ulubionej papierówki można to uzyskać jedynie poprzez szczepienie oczka pobranego z tego drzewa na podkładce lub innej jabłonce. Gałazka się nie przyjmie. A z nasionka nie otrzymamy takiego samego drzewa.
To sztuka nie dla początkujących. W sprzedaż widziałam okazy z gałazkami każda innej odmiany - dla amatorów.
Zapomniałam napisać, że za świerkami w kąciku Grzesio był inicjatorem domku dla jeży (przespacerował się taki zwierz pod lustrem ostatnio i był widziany w pobliżu). Przywieźli z Witkiem z lasu różne patyki, po prostu stertę gałęzi i je jakoś tam umościli w zacisznym miejscu, Był tam nawet jakiś ślad- gniazdko w liściach. Mam nadzieję, że jeż się tam osiedli Załatwi mi ślimaki w ogrodzie.