Moim zdaniem warto wysiać te kwiaty. Łodygi są sztywne i dość mocne, więc jeśli się kwiat rozrośnie, to z pewnością będziesz zadowolona. U mnie kwitnie bez przerwy od dwóch miesięcy.
Oj wiem!... I jestem pewna, ze efekt będzie powalajacy... widziałaś mój projekt, który Anita robiła "na kolanie" mieszając dżem???... nie chcę myśleć co będzie jak będzie pić relaksacyjnie kawkę...
No tak, kilka podstawowych błędów popełniłam Najgorszy to ten, że wysadziłam ją z doniczki do gruntu! I podlewam wodą wprost z kranu! No i pewnie zagłodzona! I nie ma się co dziwić, że uprawa nieudana!
Będę próbować do skutku, w przyszłym roku musi mi zakwitnąć!
Aniu, dzięki
Przypadkiem znalazłam to foto u Joli i wrzucam na przyszłość, żeby pokazać ten lilak krałowy 'Palibin' - jak widać lubi się z innymi roślinkami i nie jest żarłoczny Ja go polecam w ciemno, bo fajnie się sprawdza.
I na dobranoc mój przychówek z kałuży..... widać jakie już urosły........ urodzone maleństwa w mojej kałuży..... może ktoś wie co to za gatunek rybek (te małe ciemne)
Nie widzę dwóch środkowych zdjęć Nie weszły? O, już są!
Astry masz do nieba! A i lilie jeszcze Ci kwitną!!!
Kwitną mi tylko te białe i jeszcze jedne rózwe.. i pożegnanie z liliami..... trzeba znów czekać...
No to dla Basi koloejna porcja mowy ogrodowiskowej... a forum coś sie dziś zacina...