an_tre napisał(a) Pozdrawiam wszystkich odwiedzających miłego dnia
Wczesnie kobea Ci zakwita
Ja już drugi rok wyhodować jej nie potrafię Nie mam pojęcia, co robię nie tak...
Podziel się Aniu instrukcją uprawyBasiu moje kobee kwitną może dlatego, że:
- wysiałam je pod koniec marca, stały na parapecie w domu
- do pojemników na dwór wysadziłam na początku maja
- stoją w słonecznym miejscu, pozbawione przeciągów,
- podlewam je nawet 2x na dzień wodą deszczową lub z jej braku odstałą w starej wannie
- co drugi dzień karmię odżywką dla kwitnących,
- nie rosną w gruncie tylko w pojemnikach i kwitną
Jedna stoi pod domem między oknami, a drugą postawiłam przy wierzbie obok pojemnika komunalnego na odpady, żeby złagodzić widok i pozwoliłam jej się piąć po wierzbowych gałązkach. Jak już wcześniej pisałam wysiałam białe i fioletowe, kwitną obie, chociaż fioletowa ma mniej pąków. ot i cała tajemnica
No tak, kilka podstawowych błędów popełniłam
Najgorszy to ten, że wysadziłam ją z doniczki do gruntu! I podlewam wodą wprost z kranu! No i pewnie zagłodzona!
I nie ma się co dziwić, że uprawa nieudana!
Będę próbować do skutku, w przyszłym roku musi mi zakwitnąć!
Aniu, dzięki