Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4"

Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 22:42, 22 lip 2016


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Masz ładnie rozkwitnięte limki.
A rudbekie faktycznie są gęsto. Może dlatego ten mączniak.
Ale na fotce nie widać. Ładnie ten łan wygląda
Porównanie rabaty wiosna i teraz - doznałam szoku. Fajnie wszystko się rozrosło


Limki mają tak sztywne łodygi jak młode drzewka. Jestem z nich zadowolona. Anabelka kłopotliwa pod tym względem.
Rutbekie w tym roku mocno przerzedzone ale i tak się rozrosły. Trzy razy pryskane Topsinem i mączniak nieco się cofa. Nie daje rady już z nimi.
Rabata z jęzorem wygląda coraz lepiej. Różnica między wiosną a dniem dzisiejszym kolosalna. To dzięki lawendzie, żurawkom i żywotnikom. Tawuły też odgrywają dużą rolę ale całość uzupełniają jednak stipy
Tu ma być ogród :) 22:27, 22 lip 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Edytka, a z jakiego drewna dokładnie myślisz te blaty?
To mają być klejone blaty, czy deski luzem kładzione?
Chyba gładkie lepsze, niż ryflowane


Chyba modrzew syberyjski, a mocowaniem to już eM się zajmie, nie wiem co on tam wymyśli, zapytam jak się spotkamy, hihi.
Na razie go praca dosłownie wciągnęła

Do raju daleko - u Ewy 22:12, 22 lip 2016


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19326
Do góry
Iwk4 napisał(a)
A jak się robi jagodówkę?

Ewa, posadziłaś różyczki?
Kichawca masz długo?

To dla Ciebie:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=294#post_6


Dziękuję za dedykację

Różyczek nie sadziłam jeszcze. Kichawca mam od miesiąca
Mam taki przepis na nalewkę z jagód, ale nie robiłam.

NALEWKA Z CZARNYCH JAGÓD (borówka czernica)

Składniki:
1 kg jagód
1 l spirytus 95%
0,5 kg cukru

Sposób wykonania:
Umyte i osączone na sicie jagody zasypać cukrem i zalać w słoju spirytusem tak, aby były całkowicie przykryte. Postawić w ciepłym, słonecznym miejscu,
zlać po 4 tygodniach spirytus. Przefiltrować i rozlać do butelek. Po miesiącu można używać.

Obecność garbników w owocach powoduje, że nalewka ma charakterystyczny, cierpki lekko ściągający smak.
Wytrawna wersja nalewki (bez dodatku cukru) ma działanie przeciwbiegunkowe, przeciwzapalne i bakteriobójcze, również w biegunkach typu bakteryjnego.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 22:10, 22 lip 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Renia, a jakiego koloru chcesz rozchodniki? Ja posadziłam w takiej konfiguracji rósowe i w pewnym momencie zgrzytał mi ten mocny róż z limonką. Musisz porównywać przez sezon, jak przebarwia się limelight i rozchodnik i czy to pasuje.
Blady róż- te pospolite chyba by były ok. Zastanawiam się nad bordowymi też, ale one u mnie kapryszą. Mszyce te bordowe zaaatakowały i mi coś chorowały mizerotki jedne ...


Co Ty Iwonka wakacje masz i o piątej już na nogach jesteś?
Jeśli mialabym tam dać rozchodniki to na pewno te najzwyklejsze (kwitną na bordowawo) takie jak ma ana A te moje bordowe we wglębniku to potwory jakieś porosły!!! Płakać mi się chce jak patrzę na te wielkoludy i maleńkie rozplenice przy nich Ciekawe czy te maleństwa zakwitną w ogóle w tym sezonie?
Ogródek Iwony II 22:08, 22 lip 2016


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19326
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Z dedykacją dla Ewy ML:


Zawilce obok - mają ładne pączki



Dziękuję, piękne się prezentuje
Życie w wiejskim ogrodzie 21:52, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Przemku, jeszcze o pomieszczenie się zapytam: jaka tam jest temperatura zimæ?
I czy hortki tam podlewasz? Jak często? A co z dużą bryłą korzeniową?

Wczoraj u mnie było 30.
Dzie pochmurno i zimno...
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 21:30, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Masz ładnie rozkwitnięte limki.
A rudbekie faktycznie są gęsto. Może dlatego ten mączniak.
Ale na fotce nie widać. Ładnie ten łan wygląda
Porównanie rabaty wiosna i teraz - doznałam szoku. Fajnie wszystko się rozrosło
Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 21:16, 22 lip 2016


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Kasiu, cudownie masz. I będzie co wspominać. Przeczytałam całą relację. Twoi goście są niesamowici. Poznałam ich rok temu w Pęchcinie, Ciebie zresztą też i wasza natura tak działa, ze potraficie tak pięknie wspólnie być ze sobą. Pozdrawiam serdecznie


Dziękuje Iwonko za miłe słowa. Oczywiście, że Ciebie pamiętam z Pęchcina
A z tymi dwiema parami i jeszcze z Irenka Miłką i Zygmuntem niejedną imprezę i spotkanie mieliśmy. Wszyscy sa super.

Potrafimy się razem bawić i jak widać pracować też
Ogródek Iwony II 19:37, 22 lip 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Beatko, elaborat napisałaś, bardzo lubię Cię czytać
Ja tak skrótami piszę, a ty tak ładnie, jak moja koleżanka polonistka. Nic, tylko słuchać lub czytać
Beatko, jesteś nasza i tego już nic nie zmieni.
Dzięki Ewie jakoś powstała grupa pomorska i tylko liczyć, by od czasu do czasu chciało nam się razem spotkać. Zobacz, tak na żywo w ogrodzie dostałąm kilka rad:
Ewa bacowa podpowiedziała mi, by z przodu dosadzić po całości Vanilki, a przed nimi rozchodnik zostawić. I w ten sposób wątpliwości, co z moją przednią rabatą rozwiane.
Mirka pokazała, jak prowadzić pomidorki.
Krzysiu poinstruował, jak zrobić niwaki.
Ewa i Jola zrobiły fajne zdjęcia i dzięki temu miałam inne spojrzenie na ogród.
Ty świetnie opowiadasz i jesteś duszą towarzystwa.
Grzesiu przyznał się, ze pomaga Ewie w ogrodzie. Wczoraj kosił trawę, a mają tego sporo, bo sam trawnik chyba większy, niż moja cała działka A i dowiedziałam się, jak blanszować fasolkę do mrożenia
Z Marka jest fajny mąż i wspiera Mirkę we wszystkim. Widać, ze tworzą zgraną parę
Twoja córcia weszła w towarzystwo i nawet jej się podobało.
Zbyszek sam odkrył wieczorem to, co powiedziała Ewa, by dosadzić hortensje i już wiem, ze kupimy większe, aby szybko dogoniły te wypasione Vanilki
A moi chłopcy bardzo mi pomagali nakryć do stołu i potem posprzątać.

Beatko, może było coś jeszcze,co ci ukopać w doniczki? Bo zapomniałam o kilku roślinkach... Więc pisz mi, jakbyś co chciała.

Co do dzieci, namnożyło mi się ich trochę swojego czasu. Dwóch chłopaków poznałaś. Poza tym mam starszego syna (25 lat), córcię (22 lata) Razem czwórka

Ciurkadełko proste w wykonaniu, wystarczy skrzynka do zaprawy i pompka. Możesz położyć kratkę, siatkę na to, kamyczki i będzie zakryte ciurkadełko, co da przyjemny plusk wody. U mnie zwierzaki wodę piją z tego, wiec nie zakrywam, tylko czasami przelewam, by była świeża.
https://pl.pinterest.com/pin/529876712385602149/



Ech Iwka. Mam problem z krótkimi wypowiedziami. Dobrze to ujęłaś. Elaboraty smaruję aż oczy puchną. Musze nauczyć się pisać krotko i na temat, bo nie tylko na żywca gaduła jestem, ale i w piśmie
No to mnie zaskoczyłaś totalnie informacją o jeszcze jednym synu. Kiedyś się uśmiechnę do Ciebie na pewno w sprawie kwiatków. Póki co wszystko i tak u mnie na tymczasówkach, ale jak coś to trzymaj dla mnie gdzieś pod płotem. Ja zawsze i wszystko chętnie. Moja siora latem tam koło Ciebie co weekend siedzi, to wiesz jak coś to.....
P.S. Podejrzałam sobie Ciebie na fb troszkę, ale ciiiiiii :*
NewLife w ogrodzie 19:14, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Beatko, pięknie już u ciebie. Trawiasta fajna. Najbardziej podoba mi się widok na dom

A to dla Ciebie
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=294#post_3
Doświadczalnia bylinowo-różana 19:10, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ewuniu, trzymam kciuki za naprawę komputera. Ja już dziecku odpuściłam. Fakt, sama wpisuję hasło, ale pozwalam siedzieć, jeśli ja siedzę przy kompie
Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 19:02, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kasik napisał(a)

Kasiu, cudownie masz. I będzie co wspominać. Przeczytałam całą relację. Twoi goście są niesamowici. Poznałam ich rok temu w Pęchcinie, Ciebie zresztą też i wasza natura tak działa, ze potraficie tak pięknie wspólnie być ze sobą. Pozdrawiam serdecznie
Makowo na Kociewiu 18:33, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kasiu, chyba muszę do ciebie wpaść nacieszyć oczy jeżówkami. Cudne są
Twoje southern belle są niedostępne
Do raju daleko - u Ewy 18:28, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
A jak się robi jagodówkę?

Ewa, posadziłaś różyczki?
Kichawca masz długo?

To dla Ciebie:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=294#post_6
NewLife w ogrodzie 18:27, 22 lip 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Do góry
Makusia napisał(a)
Bea tej glebogryzarki, to ja Ci szczerze zazdraszczam...

Marta, wiosną w L jest zawsze wysyp glebogryzarek. Dla kobietki i moc, i ciężar, i wielkość idealna. I cena też idealna. A do tego L ma dobry system przyjmowania reklamacji i jak coś co kilka miesięcy można mieć nowy sprzęt Nie wyobrażam sobie ogarniania ogrodu bez niej. Obszar 200m2 przerabiam w 2-3 godziny. Motyczką bym się chyba zaj...a.
elmagra napisał(a)


Jak u ciebie z wiatrami?
Ja część (małą) rabat mam (a raczej miałam) wysypaną korą, ale jak mi w czerwcu po tych strasznych wichurach całą korę z rabaty przy tarasie zwiało na trawnik a tą przed domem na podjazd, to sobie podarowałam kupowanie na resztę rabat. U mnie kora to chyba dopiero będzie jak rośliny większe i jak tuje podrosną, co by jej tak nie wywiewało. Póki co, między tuje dajemy skoszoną trawę i chwastów nie ma (zdarzają się sporadycznie).


Margo napisał(a)
Beata, kora na nieosłoniętym polu zostanie wywiana, nie wiem czy jest sens w tej chwili robic taka inwestycję. U mnie dopiero w tym roku kora sie utrzymała jak rosliny podrosły i zywopłot osłonił trochę. Może ściółkuj na razie skoszona trawą, to zawsze za darmo jest, a że trawnika masz sporo to i sciółki zabraknąc nie powinno. Ja nadal na sporej części rabat nie mam kory, teraz zaczęłam po trochę kupować i osypywać, głównie przy tujach, bo tam najciężej dojść i wypielić.

Po wczorajszym koszeniu widzę, że jednak część krwawnika nie odbija, czyli wniosek że trzeba dokładnie spryskać. Ale i tak następne stężenie będzie ciut większe. Może też skuteczność oprysku zmniejszyły deszcze, które pojawiły się w sumie niecałą dobę po pryskaniu. Tylko koniczyna jakaś oporna, chyba trzeba będzie zakupić Fernando, bo dziewczyny polecają.

ELa, Gosia, no niestety u mnie zapiździuwa na maxa. Ale mam wysypaną korę pod tujami przy domu i przetrwała od jesieni niemal w nienaruszonym stanie, więc łudziłabym się, że ta nowo wysypana też może dałaby radę, ale skoro dobrze radzicie, to chyba Was posłucham. Sąsiad ma mi dać namiary na tartak, gdzie jeszcze taką nieprzekompostowaną korę mogą mi przywieźć a że tam nic na razie nie rośnie, więc mogłaby sobie przez zimę poleżeć grubą warstwą. Jeśli nie wypali, to pozostanie mi trawa.
Ja jeszcze swojego trawnika nie potraktowałam Starane. Mam beznadziejny spryskiwacz, więc podchodzę jak żaba do jeża do oprysków.
blyxa napisał(a)
Witam się u Ciebie w wątku

Łasuch jestem - tropem babeczek przyszłam Czy byłabyś uprzejma i napisała mi jak ej robisz? Bo ja bym chciała ale się boję.
Czytam namiętnie moje wypieki, kwestie smaku ale jakoś tak nie wiem jak się do nich (babeczek0 zabrać.
Z bazą - muffinkami czy kruchym spodem nie ma problemu, ale brakuje mi takiego efektu wow jak u Ciebie.

Witaj blyxa u mnie. Fajnie, że wpadłaś. Nie liczyłam, że to ewentualnie uroki mojego ogrodu kogokolwiek mogą na wątek przyciągnąć bo u mnie chaaa nocuje, ale na babeczki to faktycznie czasem uda mi się kogoś złapać Przepis na cupcakes inspirowany właśnie tym z Moich Wypieków Dorotus. Same babeczki robię według prostego przepisu swojego. Jak chcesz, podam Ci na priv. Co do efektu "wow" to na te Rocher nie potrzeba nawet rękawa cukierniczego, wystarczy mocny woreczek strunowy i odcięty róg na średnicę około 1cm i oczywiście po jednej pralince na czubku Zaś te drugie, rózowe to już potrzebują końcówki (tylki) 1M. To dzięki niej krem na babeczkach ładnie się układa
Anusia napisał(a)
Hejka
Wreszcie dotarłam do Ciebie. Szkoda, że nie mogłam być na spotkaniu. Następnego nie opuszczę. Trawnik wyszedł ładnie, ulewę przetrwał a to najważniejsze. Jeśli będziesz kiedyś miała rutbekie to niestety u mnie łapią mączniaka. Może nie mają przewietrzenia, bo jest zbyt ciasno na folkowej. Pryskałam Topsinem trzy razy. Ratuję ją jak tylko mogę.
Co do sypania kory to bałabym się, że ja wywieje. Chociaż rozumiem pielenie tak wielkich połaci może być uciążliwe. Macham z Żuław

Też żałuję, że Cię nie bylo a oglądałam się za Tobą.
Teraz już na maxa kojarzę tę rutbekię. Kiedyś wysiała mi się na działce i nawet, gdy ją wyrywałam, odrastała. A że ładne kwiaty, to sobie tak latami w kąciku rosła kompletnie przeze mnie ignorowana. Aż wyginęła też niezauważona...Obserwuję moje rośliny. Różne jakieś tam widać plamki, podgryzienia, ale mączniaka jeszcze nie widzę. Tfu, tfu, niech sobie nie przychodzi.
Iwk4 napisał(a)
Beatka, a może zacznij wysypywać skoszoną trawą? Gazety i na to trawa. Na ten moment wystarczy i za darmo.

Iwk4 napisał(a)
Wygląd nie jest taki zły. A z daleka zupełnie nie przeszkadza:
Tu właśnie mam ściółkę z trawy. Nawet gazet nie kładłam. Tylko na wypieloną ziemię.
Beatka, widziałaś u mnie za tujami świeżo wyłożoną skoszoną trawę?
Tak potem wygląda...

Widzialam u Ciebie Iwcia. Wysypujesz tam, gdzie prawie nie widać tego. Ja tez za tujami, w kącie ogrodu i od strony warzywnika zaczęłam trawę skoszoną wykładać, ale od strony ulicy to okropnie będzie wyglądać. Dlatego tak bronię się przed ściełaniem skoszonej trawy. No zobaczę jeszcze.
blyxa napisał(a)


O miałam to jeszcze napisać. Gazety lub jeszcze lepiej kartony (ja miejscami kładłam nawet podwójną warstwę) i na to skoszona trawa. Trawa jako ściółka jest genialna i jedyny jej mankament to wygląd, więc będzie motywacja aby szybko coś z tym zrobić
Gazet się u nas nie kupuje, reklamówki nie dochodzą a i tak odpadają bo wytuszowane na kolorowo aż kapie, za to zbieram od dłuższego czasu kartony. Już nawet zastanawiałam się czy w budowlanym nie zgarnąć całej beli takiego falistego


Coś jeszcze, coś więcej... 18:25, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Wy tu się na kolejne wyjazdy umawiacie, a u mnie zamówiona na dach blacha pożarła finanse. Więc sobie tylko poczekam na fotki z ogrodu, by mnie nic z zazdrości nie ściskało. Sebek, zrób sesyjkę
A tak swoją drogą, tanie loty - ok. A co z pobytem tanim tam? Muszę się Sebku u ciebie przeszkolić

Tu ma być ogród :) 17:56, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
No, gapa jestem, na 1000 się nie zmieściłam. Gratki w nowym 1000 zostawiam.
Tu ma być ogród :) 17:54, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
lindsay80 napisał(a)


dzwoniłam nawet do swojego stolarza, który mi robił schody z drewna egzotycznego parę lat temy, ale takie drewno też na zamówienie, a to czas oczekiwania.
Markety muszę objechać, może w weekend się uda.

Edytka, a z jakiego drewna dokładnie myślisz te blaty?
To mają być klejone blaty, czy deski luzem kładzione?
Chyba gładkie lepsze, niż ryflowane
Moja działka na Dębowym Lesie 17:51, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Śmieszny ten guzikowiec. Nie znałam go.
A kolekcję liliowców masz potężną
NewLife w ogrodzie 16:58, 22 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Wygląd nie jest taki zły. A z daleka zupełnie nie przeszkadza:
Tu właśnie mam ściółkę z trawy. Nawet gazet nie kładłam. Tylko na wypieloną ziemię.
Beatka, widziałaś u mnie za tujami świeżo wyłożoną skoszoną trawę?
Tak potem wygląda...

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies