Dzięki Małgosiu. Normalnie bratnia dusza się trafiła, jak nic


Ja jestem w takim psychicznym szpagacie właśnie pomiędzy byciem kokoszką a nowoczesną babką. Ale ja nie jestem zbyt zdecydowana i stąd u nas taki misz-masz. Twój domek zapowiada się cuuudnie. Aż za ładny !!
A na dobranoc zachód słońca z wakacji nad Bałtykiem - jest się czym podelektować. Zapraszam częściej
PS
A takie cudeńko wymyknęłam w domu po przyjeździe z wakacji. Prawie jak zachód słońca, no nie??