oj DZIEKUJE slicznie !!!!!
jakiez cudenko z niej
zakochalam sie od pierwszego wejrzenia
uwielbiam ja !!!!!!!
psiunia oczywiscie tez slodki ale ja to kociara jestem!!!
Ależ wielkie pomidory i ogóraski i jak dużo. I jeszcze czarodziejskie samorobiące się przetwory .
Aniu te przetwory same to znikają ze spiżarni. Robić niestety same się nie chcą. Zaczyna się pracowity okres w kuchni. Nie wiem jak ja to zrobię, bo za tydzień juz wyjeżdżamy na dwa tygodnie i boję się, że moja mama nie podoła z tym wszystkim i część przetworów bedę musiała odpuścić.
Pomidory ledwo mieszczą się na gałązkach
Na patisony jeszcze czas
Ale cały czas zbieram maliny i zaczęłam zbierać borówki. No i ogórki obrodziły. Mam zamiar wypróbować jeszcze kilka przepisów na sałatki w roli głównej z ogórkiem.
A tutaj znalazłam zdjecie mojego warzywnika w 2010r. Tak było
Mam z tyłu za domem od strony północnej taką donicę przyklejoną do okna kuchennego. Kompletnie nie wiem, jak ją zabezpieczyć od środka, tzn. czym wykończyć i co w niej posadzić, żeby było ładnie praktycznie przez cały sezon
Może ktoś widział podobne rozwiązanie i mi podpowie, co można z tym zrobić?
Hejka wieczorową porą. Zrobiłam dzisiaj parę zdjęć i już wiem od której rabaty zacznę moją intensywną pracę.
Oto ona:
Na cwilę teraźniejszą Z tej strony nie ma jeszcze ogrodzenia, ale do końca lipca powinno sie już pojawić. Tak więc będzie można bez problemu robic porządek z tej strony. Na chwilę teraźniejszą mam tam posadzoną wierzbę iwę (miałam ją z przodu domu, ale miesiąc temu zakładali nam kanalizację i niestety trzeba było posadzić ją w inne miejsce). Obok rośnie metasekwoja (chyba mi troche choruje - zaraz wkleję zdjęcie).
Mam do przeniesienia kilka roślin sprzed rabaty koło tarasu i zastanawiam się, czy mogłabym je posadzić. Słońce tu wschodzi i jest też przez całe południe.
Rośliny, które mam do przesadzenia:
1. Pigwowiec
2. Forsycja
3. Azalia japońska
4. Irga pozioma
5. Pęhcrznica kalinolistna (zielona)
Miałam dwie diabolo, jedną dałam teściowej a druga mi zaraz potem uschła (chyba za dużo nawozu dałam).
Chciałabym za wierzbą posadzić tę pęcherznicę, przezd nią forsycję i pigwowca. Po prawej stronie iwy, irgę poziomą. I tam jak zarośnie, to będzie ładny cień dla azalii japońskie, która posadziłabym koło metasekwoi.
Co wy na to? Nie będzie naciapane????
Zajrzałam dzisiaj do Twojego galimatiasu Dużo już masz zrobione, wszystko sama?
Jeśli chodzi o Twój pomysł z nasadzeniami, to wydaje mi się, że pęcherznica z forsycją kolorystycznie będzie ładnie wyglądać. Tylko nie jestem pewna czy to dobry wybór jeśli chodzi o przyszły wzrost roślin - pęcherznice rosną jak szalone, osobiście bardzo je lubię - robię żywopłot z pęcherznic; z tego co pamiętam forsycja do małych nie należy.. więc może ją jednak w jakieś inne miejsce?.,,,
oj jak smacznie i ...lawendowo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dziekuje za odwiedzinki i oby do piatku !!!!!!!!!!!!!
czekam na zdjecia kociczki!!!!
pozdrawiam upalnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wczoraj miałam niezły ubaw, bo nasza Kicia jest tak żywym kociakiem, że w żaden sposób nie mogliśmy zrobić jej zdjęcia. Jeszcze jak zejdą się razem z psem, to już nie sposób ich ogarnąć. Po wielu próbach, udało się. To dla Ciebie Betysiu. Ania też lubi koty, więc liczę, że tutaj zajrzy. Nasza Kicia jest mieszańcem kota syberyjskiego i dachowca, dlatego ma trochę dłuższą i bardziej puszystą sierść.
Tutaj ulubiona zabawa z firankami w salonie
Tutaj trochę się zmęczyła i szukała wytchnienia na tapczanie przy podusi
Clematis niestety NN, no i niestety kończy kwitnienie
Czy to nie będzie jackmanii??
Co do cyprysika można śmiało przesadzać ale musisz się do tego przygotować. We wrześniu przy pochmurnej ale nie deszczowej pogodzie przesadź go w wybrane miejsce obficie podlej i już. Nie przejmuj się nim jakoś bardzo, bo znając cyprysiki..kiedyś by się ogołocił wypuścił duuużo owoców i padł...brutalne ale prawdziwe. One muszą być cięte 2 razy w sezonie, a mimo to i tak robią się szybko gołe od środka, wyrastają wysokie i tracą ładny wygląd. Jeżeli mógłbym być szczery, prędzej czy później byś go usunęła.
Moim zdaniem pomysł z odsłonięciem tarasu jest bardzo dobry. od razu zobaczysz jaki on jest przestrzenny...zwiększysz go optycznie. Winorośli zrób sadzonki w razie w, a starszą przesadź w jakies miejsce gdzie będzie mogła się rozrastać swobodnie. Przy tarasie niski żywopłocik z cisa cięty w kosteczke, a przed nim hortensje drzewiaste anabelle, żeby utworzyć takie pasy.
Rozumiem, że na pewno żal ci tego winogrona i pracy włożonej w ustawienie podpory, ale uwież mi, że to nie był najlepszy pomysł. Zobacz, wspina się teraz na żywopłot.
Jakbyś mogła to wyrysuj na zdjęciu wymiary tej rabatki tzn, długość tarasu, szerokość aktualną od tarasu i wysokość tarasu bo wydaje mi się ok. 0,5m, ale chyba przesadzam nie? jak niższy to cis możnaby zastąpić bukszpanami albo nie robić wcale żywopłotu tylko hortensje, a anabelle są niższe niż bukietowe więc lepiej bi nie będą zasłaniać w przyszłości tarasu.
Też myślałam, że to może być jackmanii, ale pewności nadal nie mam.
Filipie dzięki za odwiedziny i propozycje co do przemeblowania w ogrodzie. Ja jestem zdecydowana co do przyniesienia pergoli, tylko wiadomo najwcześniej wiosną , gorzej z moim M - jeszcze krzywo patrzy
Pergola faktycznie nie była może dobrym pomysłem, ale jak się tutaj wprowadziliśmy to winogrona już rosły, a poprzednie podpórki (trudno nazwać je nawet pergolą) były w opłakanym stanie - najprościej wtedy było je wymienić.
Rabatka ma długość około 4,5 -5 m. Sam taras ma długość 4,3m, szerokość rabaty zawsze można skorygować. W chwili obecnej to 1-1,5 m. Wysokość tarasu to 75 cm. Problem w tej rabatce jest taki, że w zasadzie od godziny 8.30- 9.00 do 17-18 jest czyste słoneczko (no chyba, że będą chmurki) no i będą ją musiała połączyć w logiczną całość z rabatą pod płotem lub całkowicie je rozdzielić. Niestety ta rabata musi poczekać do wiosny lub późnej jesieni teraz zbyt mocno obrosła pergola, żeby ją ruszyć. No i nie mam pomysłu gdzie ją przenieść
Z cyprysikiem, nie mam większego problemu - dla niego miejsce znalazłabym w przedogródku, akurat po zimie mi dwa tam wypadły. Co do cięcia to tnę go dość często - zazwyczaj jak mi przeszkadzają zbyt długie gałązki
Raz jeszcze dzięki za propozycje - im więcej tym lepiej...
Bogdziu, jesteś niesamowita. Ja na razie tylko goździki spakowałem. Jeśli chcesz mam takie irysy dla Ciebie.
tego granatowego jak możesz to przywież, jesli masz dużo.Ja jeszcze inne liliowce będę dzielic to też wezmę ale nie za dużo bo już mam bardzo dużo donic dla różnych osób.Cięzko będzie sie z tym zabrac ale co obiecane będzie na pewno.