Moim zdaniem przetacznik . Z nazwą przetacznikowiec jeszcze sie nie spotkałam. Ja też miałam te lilie ale po tej zimie została mi tylko jedna ale i tak zapach ma niesamowity, niestety kwitnie mniej obficie niż w tamtym roku.
a dzisiaj byłam w Hortulusie trudno oprzeć się zakupom..... roślin cała masa, różnych dekoracji i cebul ! kupiłam sobie krokusy (2 rodzaje) , tulipany i czosnki
kupiłam tez ostróżki!!! będę je targać przez pół Polski, ale ...nie mogłam się oprzeć
Dzisiaj prawie cały dzień w ogrodzie... pracowałam
Usiadłam na chwilkę z kawką przy oczku i udało mi się zrobić fotki ptaszkom i powiem, że to nie takie łatwe jakby się wydawało
A wracając do tematu. To najprawdopodobniej zbyt duża wilgotność podłoża powiązana ze zbyt głębokim posadzeniem hosty. Trzeba jej odkryć szyjkę korzeniową, aby podłoże (pewnie mocno wilgotne) nie dotykało łodyżki liściowej. Na zdjęciu widać w zaznaczonym miejscu brązowiejącą (gnijąca) łodygę.
Niepokojące są również zniekształcenia na pionowym (zaznaczonym) liściu, niestety rozdzielczość zdjęcia nie pozwala na stwierdzenie co to jest, czy zniekształcenia spowodowane warunkami atmosferycznymi, czy też coś groźniejszego?
Było lekko wilgotno
zdobiłam jeszcze zdj. hosty
Teraz jest w wiaderku - prowizorka doniczki na czas izolatki
ale nie miałam odpowiedniej wielkości - oczywiście "normy doniczki spełnia - odpływ jest zrobiony