Anula jak fajnie, że uśmiechnięta Anulka podgląda

... realizacja dość wolna ... dlaczego wyjaśnię w poświęconym temu zagadnieniu pościkowi ...
Irenko to tarasik przy wejściu ... a coś mi mówi, że będzie tym ulubionym ...
Marzenko Aniu ... oj wieje

... na tej szerokości geograficznej jakoś tak dziwnie wieje ... nie wiem przez nie ??? czy jak

)) ...
wieje ... mrozi ... trudno wpiszemy w coroczne zielone wydatki

ale róże będą ... wypadałoby ze względu na osobę wysoce uzdolnionej ogrodniczki takie głupotoodporne

... w tym roku będę szczęśliwa jak dobijemy do trzeciej bazy:
1 baza - unicestwienie "Norki" czyi starego drewnianego domku z początku wieku - zrobione

2 baza - wyrównanie terenu i przeniesienie wejścia na działkę ... dzieje się i podzieje się dłużej niż miałam fantazję oczekiwać bo domek choć wydawał się stać w powietrzu okazało się był zacnie osadzony na litym piaskowcu który to małż kuje w pocie czoła ... wolno kuje ...
3 baza - trawnik ... ładny trawnik ... dywan trawnikowy i donice z kompozycjami jednorocznymi
Irenko ja też się zgadzam na Austinkę

... a od realizacji u Ani na zółte róże też się zgadzam

))
Karolinko no jak widzisz dzieje się ... po mojemu ... dwa do przodu i półtora w tył

))
Marto
... jedna setna moich inspiracji gdyby zaistniała w realu byłabym naszczęsliwszą osobą na planecie Ziemia ... a tak to jestem tylko szczęśliwa
dziewczyny nie podnoście poprzeczki za wysoko ... to tylko wymarzone wejście do domku
...
a zresztą ... co mi szkodzi skoczyć przez te poprzeczkę

...