noooo ---przy moim stanie ducha raczej już chyba nie .
wiesz jak mnie ten ogród teraz cieszy .
wszystkie rabaty już tak fajnie się starzeją .na tych starszych to już nawet nie ma co plewić , bo chwastów nie widać .ale wiesz jak nie bukszpany to tawuły przekwitną i ciągle coś do podstrzygania , to róże przekwitłe do obrywania -
ale to są już zabawne prace przy tym jak wiecznie z łopatą przekopywałam trawniki i przesadzałam duże krzaczory. zwłaszcza jak się dokształciłam na forum
na dobranoc jeszcze inne kwiaty niż róże ... bo takie tez u mnie rosną
MAKI JEDNOROCZNE
JEŻÓWKA PURPUROWA
MONARDA
KRWAWNICA POLNA
RUDBEKIA OWŁOSIONA
JĘZYCZKA PRZEWALSKIEGO I THE ROCKET
A z pomarańczowymi liliami już nie walczę - niech sobie rosną
Ireno, wypatrzyłam że w Twoim ogrodzie rośnie paulownia tomentosa. Przezimowała w tym roku? Niestety w tym sezonie ja musiałam się pożegnać z moja paulownią, bo przemarzła. Bardzo jestem ciekawa jak będzie sobie radziła Twoja...oby jak najlepiej! w Polsce jest ich bardzo mało
Tak wyglądało moje - jeszcze żywe - drzewo w zeszłym roku.
Pozdrawiam serdecznie! [/quote
Tak...wyglądała?!
Moja, ..żyje!...druga mniejsza, żyła, ale kiepsko! uciachaliśmy ją i czekamy!
, bo ponoć paulownia odbija od korzenia; w sąsiedniej wsi facet miał kilka i wszystkie takie wielkie jak u ciebie wymarzły w tym roku!
a twoja wielka, ciekawa jestem czy ci kwitła?
też pozdrawiam
Mama do dziś z dumą podkreśla, że ziemia, którą Rodzice kupili, to najlepsza ziemia w całej wsi. Może rzeczywiście tak jest, bo dawniej, w dość nieodległych czasach, Bug często wylewał i wylewając, użyźniał glebę.
Ale mnie urzeka nie klasa gleby (dość marna jednak), lecz widok, jaki się za granicą działki roztacza.
Śmiem twierdzić, że to jest najpiękniejszy widok na nadbużańskie łąki w całej wsi!
Uwielbiam wyjść wczesnym rankiem z kubkiem kawy i patrzeć na rozlewisko i łąki nadbużańskie.
Taki widok zobaczyłam bardzo wczesnym rankiem w minioną sobotę:
Tak wyglądały łąki nadbużańskie w czasie ubiegłego bardzo deszczowego lata:
Ja mam w podbitce
Ale mam również zamontowane w reflektorkach-one są regulowane.Można przy nich posadzić jakąś roślinkę to je zasłoni
Reflektorki są o tyle fajne że możesz zmieniać pozycję świetlenia w zależności co checsz oświetlić.mogą podświetlić podłogę(taras) a gdy ustawisz wyżej światło idzie wyżej....
moim zdanie reflektorki są bardzo fajnym rozwiązaniem.ja mam reflektorkami oświetloną kaskadę i parę roślinek.
Jak zainstalujesz je w podłodze to będą świeciły do góry.światło z ledów ma ograniczony kąt padania .dlatego gdy są zamontowane w suficie światło na dole jest szerokie, ale na górze nie.Niektóre obudowy dodatkowo ograniczają światło bo żarówka jest dośc nisko osadzona i światło wychodzi z wąskiego punktu.Oj chyba tylko namotałam i nie jest to jasne a do tego próbowałam to szybko narysować i nic z tego nie wyszło
Tak czy siak tak to wygląda przy żarówkach kierunkowych,one poprostu nie świecą jak zwykła żarówka.Im dalej od żarówki tym światło szerzej się rozchodzi........ok sorki ja juz chyba śpiąca jestem
Na firmę uwagi szczególnej nie zwracałam,Kupiłam w hurtowni oświetlenia, która zaoferowała mi najlepszą cenę
....czekam na....
....to moje pierwsze.....nie znałam ich...zachwycalam się zawsze ogrodowymi...i ich pragnęęęęłam
...a tu masz...babo placek bukietowe w ogrodzie...
ogrodowe nie przeżyły tej zimy, za młode były, totalnie mi przemarzły....
Rozwar z tytoniem pięknie się komponuje No i ten róż rumieńców tej kompozycji dodaje
To nie jest najlepsze zdjęcie tego fragmentu jednak tylko ty je Basiu zauważyłaś,a mnie się podoba chociaż "komponuję"na gorącą )))))))))))))Dziękuję za nawiedziny.
Pozdrawiam serdecznie
orzechów nie ma w tej części ogrodu. W zasadzie to apetyt rośnie człowiekowi i wymyśliłam że rododendrony będą również dalej po tej samej części ogrodu na kolejnej rabatce. Wybrałam już kilka wariantów odmian. Potrzebuję jeszcze rady specjalisty co do nich:
WYŻSZE: Rh Yakushimanum Golden Torch 1-2m
MAŁE: Rh Babette, Ehrengold, Princess Anne 0,5-1m
W tych rabatach chce rownież Hortensję Limelight oraz Silver Dollar.
To będzie główna ścieszka prowadząca do domu i chciałabym aby wzdłuż niej było bajecznie jak u Danusi.
To pierwsza rabata na której mi pilnie zależy w prezencie urodzinowym dla męża
A to przyszła, druga która powstanie później (jeszcze nie wiem kiedy)
Pomiędzy nimi jest pas wzdłuż ogrodzenia do zagospodarowania łączący te 2 rabaty.
Wiem że bez Ogrodowiska nie zrobię tego tak cudownie aby stworzyć klimat dla odwiedzających nas gości.
Witam, witam, witam......
Zniknęło mi się .......... Musiałam, nieco wystopować.... z ogrodem, z forum......tu tyle sie dzieje...
Ostatnio...,mój syn oglądał zdjęcia z czasu...przed ogrodem, westchnął i powiedział:
Jacy byliśmy wtedy szczęśliwi......
Zastanowiło mnie to .............
Ostatnio...,w towarzystwie toczyła się dyskusja...o ludziach, którzy tracą zdrowie by zarobić kupę szmalu,
a potem wydają te pieniadze by ratować swoje zdrowie...,
o ludziach, którzy pracują w swoich ogrodach, ale nie mają czasu by się nimi cieszyć...bo ciagle jest w nich coś do zrobienia....wtedy, mój syn spojrzał na mnie...jednoznacznie.
Ostatnio..., cieszyłam się moim ogrodem.......
mało w nim pracowałam... nie robiłam mu zdjęć...
Przyjmowałam gości.......i leżałam na leżaku nawet...ba, opaliłam brzuch
....tu łapałam...balans
...pod brzozą...
...w towarzystwie
...lawendy i pszczółek
Grupo_trzymająca_grabie (nick masz o-b-ł-ę-d-n-y, po prostu majstersztyk), Mille - miło mi, że zainteresowała Was ta historia.
Przepraszam, że tak póżno piszę, ale do późnej nocy w ogrodzie buszowałam
Siedlisko z najstarszym domem we wsi nie było już na sprzedaż. Mama była niepocieszona. Właściciel najstarszej chałupy we wsi, widząc jej smutek, zapytał, czy tylko domy ją interesują, bo jakby samą ziemię chciała kupić, ale bez chałupy, to, o tu, naprzeciwko, po drugiej stronie drogi, jest kawałek do sprzedania
Puste pole, z kawałkiem łąki i jedną ogromną topolą na jej granicy. Mamie tego było trzeba Szybko dobiła targu z właścicielem „samej ziemi, bez chałupy”, zadatkowała i wróciła do domu, obmyślając po drodze, jak przekona Ojca do swojej decyzji.
Ojciec sceptycznie podszedł do sprawy, ale Mama użyła fortelu Przekonała Ojca, żeby pojechał z nią obejrzeć, co chce kupić. Bo przecież jak Mu się nie spodoba, to i tak trzeba pojechać, żeby odebrać zadatek.
Pojechali. Ojciec zobaczył i... wpadł jak śliwka w kompot
Nie ziemią się zachwycił. O, nie! Okazało się, że tuż przy granicy działki jest to, co Ojciec lubił najbardziej: możliwość łowienia ryb! A dokładnie: jedno z wielu jeziorek, pozostałości starorzecza Bugu. Nieduże, w połowie zarośnięte sitowiem, ale przepływowe! Raj dla wędkarza!
Aby nie przedłużać - skończyło się tym, że oprócz kawałka ziemi zadatkowanego przez Mamę nabyli też sąsiadującą z nim łączkę!
Fotka lilii byle jaka, bo dobrego podejścia nie miałam...
Ale brak podejścia Barbaro ...
Mnie się podoba i zerkam na obrazki mimo,że rudbekia nie dla mnie
Basiu skąd zdobyłaś nasiona białego kosmosu ?
Pozdrawiam
No brak! Z tyłu krzew borówki, z prawej siatka ogrodzeniowa, która mi w kadr wchodziła...
Kosmos , Marto, jest u mnie od lat. Sam się sieje /pierwszy to od sąsiadki się przedostał/, sam o siebie dba. I tak wśród kilku kolorów biały się znalazł
Zależy Ci na nim? Zbiorę nasiona i jak dojrzeją podeślę, tylko przypomnij się. Zapiszę sobie
Oj,lubisz ty droczyć się,Bożenko! I ptaszki,i bajki,i opowieści dziwnej treści chętnie czytane są przez nasze koleżanki forumowe.Szczerze podziwiają,i temu wyraz dają.
Nie czas tu na zwątpienia,Podobno od jutrzejszego dnia trzeba szukać już grzybków,co to je święty Piotr posiał.
Ale to jutro.... dziś na moim osiedlowym boisku,,,mnóstwo pieczarek...kapelusze na szerokość dwóch dłoni.A tyle grzybków się kryje pod starymi lipami.-czernidlak gromadny.
I żeby nie było , że zawsze jest pięknie i kolorowo , moje śmieciowisko .... Maki przekwitły i maluje się obraz nędzy i rozpaczy .... No ale jest nadzieja , że to wkrótce zniknie
taki widoczek na dobranoc to wszystko urosło od zeszłego sezonu , przewiezione własnymi ręcoma
Wcale nie widać śmietnika tylko jasne skąpane w słońcu niebo.Rozświetlone tuje i górka ,która czeka na nasadzenia
Dobranoc
dzięki rabaty/klomby mają 1 x 5m i są oddalone od budynku około metra. Podoba mi się pomysł z wiśniami w ramach z bukszpanów . Chyba 3sztuki na te pięć metrów wystarczy? Jeśli kwadraty miałyby być równe to na 5 metrow wychodzi mi 3 wisnie i pomiędzy nimi dwa kwadraty na 'coś' skorzystałam z rysunku Sebastiana
żeby nie mieszać i nie zrobic balaganu chyba lepiej wyglądały by te dwa kwadraty z jednego gatunku, może coś do strzyżenia w kulki? Czy cyprysy te aurea nana można strzyc? a może w bukszpanowych kwadratach dać jeszcze trawy... myślę że fajnie by wyglądały