Nie dziwię się 2 m wody to po prostu masakra, muszę kiedyś porozmawiać o tym z Tobą. Ja mam do rzeki tylko 1 km, niby blisko, ale powódź mi nie grozi, jestem za wysoko. Zalewa mnie woda gruntowa gdyż stoję na ile, jest tak twardy jak beton i wody nie przepuszcza. Moja sytuacja się pogorszyła gdyż podnieśli drogę i wszystko spływało do mnie, musiałem usypać wał wzdłuż ogrodzenia. Jak kopałem kanał to ziemie wysypywałem pod ogrodzenie i teraz mam spokój. Jednak jak doleje to później przesiąka pod fundamentem ale przynajmniej powoli. Pokażę jak kładłem rury. To zdjęcia z jesieni, bo latem położyłem i na drugi dzień poszła burza i rury powyrywała mi woda. Na rurach zrobiłem rabatę i powiększyła się o 30 cm
Rura idzie w poprzek wjazdu do kamienia i wzdłuż tych małych do końca, na wjazd też wysypałem ziemię z doła pod trawiastą rabatę. Podniosło się około 5 cm.
O, co ja wdzę, dmuszka widzę! przy żółtym liliowcu, nie wyrzucaj go, zatrzymaj go na nasionka, Trzy razy teraz siałem i nic. Chcę się zapisać na nasiona b. ostróżki. Biały powojnik piękny, kwiaty chyba ma duże, co? Na koniec, mam pytanie czym jedziesz do ASC. U mnie całą noc leje zaraz idę zobaczyć czy nie narozrabiało. A jeszcze mi się przypomniało. Jak już Marta wspomina o winie to masz u siebie dobre winogronka? Ja żadnych ciągot do nałogów nie posiadam, więc jakąś produkcję spokojnie mogą zacząć. Posłuchałem trochę wczoraj szczególnie Священная Война robi wrażenie. Miłego dzionka z deszczem, Ci życzę.
Robert dmuszki wywaliłam jesienią, bo podobnież nie zimują a ten przy O'ro wykiełkował też byłam zaskoczona w tamtym roku miałam chyba 4 kępyoki zapiszę b. ostróżka tak powojnik ma duże kwiaty, co do winogron, ciemne winogrono bardzo zimą ucierpiało odbiło z jednej odnogi , reszta uschnięta, kret podkopał korzenie a mróz dokończył,a w tamtym roku tak wyglądało, okno na tarasie było całe w gronach, już go nie ma , także będzie może trochę winogron, ale tylko dla siebie
Też się nie spotkałam z takim zjawiskiem, żeby ostróżka zmieniała kolor. Może przy sadzonce czy siewce była druga właśnie w innym kolorze?
U mnie to samo co u Kasi
rok temu sadziłam dwie fioletowe ostróżki, a wtym roku jedna jest fioletowa, a druga chyba zakwitnie na biało, bo pąki białe; ta fioletowa, było widać, że będzie fioletowa, coś sie same po swojemu wybarwiają
piękne sukcesy z hortensjami Kasiu, u mnie na żadnej nie ma pąków!
Witaj Irenko
ostróżka zmienną jest? )
A co do hortensji, to już sama nie wiem jak to jest , bo u Ciebie wszystko pięknie już kwitnie, nawet lawenda ! a u mnie dopiero lawenda się zieleni i wypuszcza pojedyncze łodyżki kwiatowe do góry...
Liliowce chyba nie zakwitną, bo nic a nic nie widać, co mnie martwi bardzo...
To te hortensje chyba na pocieszenie chociaż coś podjada im liście, mimo pryskania
w tym roku wszystko dziwne! lawenda kwitnie, ale jeszcze widzę, że brak jej słońca, bo powoli te kwiaty się rozwijają; a ostróżka jest biała, jednak zmienną jest! na Anabelce znalazłam 1 pąk kwiatowy, czyli u mnie z nowu z hortensjami gorzej
Całe szczęście, chociaż jakoś nas ta pogoda i słońce w tym roku nie rozpieszcza; w ubiegłym było bardzo podobnie, więc myślę, że sierpień będzie najpiękniejszym i najcieplejszym miesiącem
Oby Twoje prognozy były trafione... ...inaczej to przez całe lato będę w skarpetkach spała na zacienionej -noce są chłodne.
Gabrysiu, tę rabatę chcę zrobić w wiadomy sposób, ale na razie rośliny są porozrzucane po innych zakątkach, i do jesieni już tak zostanie,z małym wejściem na kwitnienie niektórych.
Rabata piwoniowa
Trochę wymiętolone (przez kuriera), ale całe i wilgotne...hehe
Kłosówka miękka Jackdaw's Cream
Od lewej : Miskant Morning Light, Rozplenica japońska (nie wiem jaka), Imperata c. Red Baron
Witam i kibicuję, przed Tobą pewnie długa droga, ale nie przerażaj się - w ogrodach właśnie to jest najfajniejsze, że kiedy je pokochasz to niekończąca się praca (w ogrodzie ZAWSZE jest coś do zrobienia) staje się hobby i co roku z radością coś tam zmieniasz, upiększasz, dosadzasz, przesadzasz.... Na razie najważniejsze uporządkować teren i pomyśleć o jakimś "szkielecie" ogrodu... Pozdrawiam