Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Mój 4 arowy azyl... 17:17, 18 cze 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
W dalszym ciągu kwitnie i nowe pędy wypuszcza skrętnik od Bogdzi
Bogdziu, jeszcze raz serdecznie dziękuję





Mój 4 arowy azyl... 17:16, 18 cze 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
bogumila_bienko napisał(a)
Już takie duże??? U mnie jeszcze maleńkie pączki...

Ale piękność!
pozdrawiam Basiu
Mój 4 arowy azyl... 17:13, 18 cze 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Elfiku, tak wyglądają pierwsze pączki Twojego-mojego skrętnika

Zdjęcia wczorajsze




A to zdjęcie zrobione dzisiaj. Ciepło jest i kwiaty szybko się otwierają
Na okrągło:) 17:03, 18 cze 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 588
Do góry
Juzia_G napisał(a)
No jakoś tak....łuczek z bukszpanu i hortensja

No i ten bukszpan musiałby być na sporą szerokość, ale może faktycznie???
Na okrągło:) 17:00, 18 cze 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41929
Do góry
No jakoś tak....łuczek z bukszpanu i hortensja
Ogród w Holandii 16:56, 18 cze 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
No dobra! Teraz się pochwalę co upolowałam. Oto wypasiona, wielgachna, no po prostu superowa róża Eden Rose:





A tu , juz tak dla przyjemności, wczoraj posadzony Leonardo da Vinci
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 16:55, 18 cze 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 16:52, 18 cze 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Mam dwie żurawki i kilka host ,dobrze im pod lasem
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 16:49, 18 cze 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Pokochałam też thuje ,rosną mi jak na drożdzach
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 16:45, 18 cze 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Pęcherznice mam jak się patrzy hi.Czymś muszę się pocieszyć
Dla odmiany czas na zmiany... 16:44, 18 cze 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
Diana, szalony clematis dla ciebie
Na okrągło:) 16:43, 18 cze 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 588
Do góry
Pokażę jeszcze, jak ogród szykuje się do lata
Tu skończone kuleczki:

Moja Vanilla, czyli nowy nabytek - ma już zawiązki kwiatów

I odwieczne pytanie: Co z tą rurą???????? Jak ją zakryć???
Dereń kwitnie i pachnie:

Rajskie jabłuszka dojrzewają:

Alba rose zaczyna się rozwijać:

Anabelka zaczyna kwitnąć:

Funkie też, choć ja je wolę bez kwiatów:

W cieniu - zacieniona 16:36, 18 cze 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
irena_milek napisał(a)

Żurawka ,kupiona w ubiegłym roku na próbę...i nowe tegoroczne,to moja ulubiona odmiana,zadziwia przebarwiającymi się liśćmi -Southern Comfort w całej swojej krasie....


Po pierwsze, porządek, że hej, doplewione idealnie
a teraz co do żurawki, właśnie tę kupiłam i część dałam pod ambrowca, a część na takiej zacienionej rabacie
piszesz, że jest super, to się cieszę; ona nawet liście ma jakby większe, od niektórych odmian!
To olbrzymka wśród żurawek,ale nie lubi pełnego słońca -mdleje w południe,u mnie jest na wschodniej wystawie.
W cieniu - zacieniona 16:31, 18 cze 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
bogumila_bienko napisał(a)
Żurawka ,kupiona w ubiegłym roku na próbę...i nowe tegoroczne,to moja ulubiona odmiana,zadziwia przebarwiającymi się liśćmi -Southern Comfort w całej swojej krasie....


Po pierwsze, porządek, że hej, doplewione idealnie
a teraz co do żurawki, właśnie tę kupiłam i część dałam pod ambrowca, a część na takiej zacienionej rabacie
piszesz, że jest super, to się cieszę; ona nawet liście ma jakby większe, od niektórych odmian!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 16:27, 18 cze 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
...i od razu cieplej...
Stary dom, zapomniany ogrod i ...ja na francuskiej ziemi 16:27, 18 cze 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Do góry
Czesc II

Poczatek mojego nowego "francuskiego " zycia nie byl latwy jak kazdego, kto decyduje sie rozpoczac nowe zycie z dala od ojczyzny...Jadac tutaj mialam wielkie plany i pewne wyobrazenia o tym pieknym, tajemniczym i odleglym kraju... przyjechalam tu pod koniec grudnia...w Polsce pozostawilam wspomnienie wigilijnego stolu i domu skapanego w bialym puchu a tu...zastalam zamglona, zaplakana Francje , ktora nie zrobila na mnie takiego wrazenia jakiego oczekiwalam...
Zastanawiam sie jak nierozsadnym trzeba byc czlowiekiem aby zostawic wszystko ( dom, dobra prace) , spakowac 3 walizki do samolotu i ruszyc przed siebie...bo maz dostal propozycje pracy.
Wiedzialam, ze nie bedzie latwo, ale ze az tak trudno tez nie...
Maz pracowal a ja przez pierwszy rok w domu z 4-letnim synkiem umieralam z tesknoty za rodzina i krajem...
Aby nie oszalec do konca, zdecydowalismy, ze skoro planujemy tu zostac to nie ma na co czekac i trzeba poszukac cos dla nas, miejsce, gdzie stworzymy cos wlasnego, namiastke wlasnych tesknot, wspomnien , marzen i tak rozpoczelismy poszukiwania domu....
Jak wspominalam w pierwszym poscie, nie bylo to latwe...domy wogole mi sie nie podobaly, kazdy kolejny dopingowal mnie aby wracac do Polski az..zobaczylam kwitnaca wisterie, ktora mimo jak sie okazalo wielu lat osamotnienia miala niesamowita wole zycia i przezyla... a tym samym zapoczatkowala nasze "nowe " zycie...




W ogrodzie odkrylam wiele starych , zdziczalych krzewow roz, ktore tonely w metrowej trawie i chwastach...
Ja , osoba, ktora roze podziwialam jedynie na zdjeciach nie mialam pojecia co z nimy robic, jak je ratowac...
Zaprosila tutejszego "znawce" i przyjacela ogrdow i ku mojej rozpaczy stwierdzil,ze nic z nich nie bedzie, ze wszystkie sa za stare i zbyt chore by im pomoc, wiec maz z wielkim bolem serca zabral sie do "sprzatania" ogrodu z wszelkich krzakow, chaszczy i rozanych rabat po ktorych mialy pozostac jedynie wspomnienia...
Po mordeczej pracy "pieleniu" ogrodu widzac moj smutek i rozpacz,ze nie udalo sie nic odzyskac, nic uratowac ..przyniosl mi 2 krzonki, bo krzaczki to za duzo powiedziane...
Postanowilismy,ze dosypiemy co trzeba na wzmocnienie i sprobujemy, a co...a noz sie uda i ...voila...oto ona, pierwsza z odratowanych dam...




Rozowo-kremowa, wysoka1.5m, grube pedy o ciemno-zielonych lisciach, choc mlode pedy jak i liscie maja bordowy kolor a zapach....nieziemski!!!!
Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia. 16:19, 18 cze 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Bardzo lubię te dzwonki,są takie czysto-białe.
Ogród z perspektywą na przyszłość 16:10, 18 cze 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Do góry
Wrzucam obiecane wymiary donicy



Pierwsza deska ma szerokość 40cm i wysokość 20. Poszczególne deski zwęzają się o 2 cm na szerokosć, tak że najniższa ma 32cm szerokości. Boczne kołki trzymające są w kwadracie 4cm. Całośc jest mocowana właśnie do kołków za pomocą wkrętów. Potem drewno jest bielone.

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 16:05, 18 cze 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry


Jako pierwsza strona wschodnia
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 15:48, 18 cze 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
do donicy ja swoją podzieliłam i w drugiej donicy rośnie z niecierpkiem, a ziemia wymieszana z piaskiem;

a tu czeka na mnie kolejne zadanie; wypełnianie ziemią i dobór roślin, a na końcu stworzenie na nowo trawnika i kantów, bo sie rozjechały w budowie

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies