Ogródek Iwony II
23:05, 23 sie 2016
Na zywo zawsze lepiej
Pokazywałam dziś na fotkach koleżance werbenę patagońską, jakoś nie padła z zachwytu. Ale po dwóch godzinach pojawiła się u mnie w ogródku i zobaczyła ją na żywo. Zapragnęła ją mieć. Muszę tylko pamiętać, by zimą ukopać jej kilka kęp, niech robi sobie sadzonki. Sebek, wiesz, ze u mnie nie było żadnej siewki werbeny po zimie?
A ty wydłubywałeś jak chwast
Gdyby nie sadzonki, nic bym nie miała