Dostosuj wielkość rabaty do swoich potrzeb .... Żurawki posadź co 30cm a jeśli chodzi o żywopłocik z trzmieliny to sadziłam w dwóch rzędach jeden przy drugim (5-6szt na mb)
Jak podalaś takie pokaźne wymiary rabaty to od razu pomyślalam o Danusiowym ogrodzie z lustrem i kącie z hortensjami - u Ciebie byloby to lustrzane odbicie - to ten kąt od placyku, po lewej stronie, między ekranem z cisa a ogrodzeniem
Albo ten kąt (z drugiej strony ogrodu z lustrem) - jest równie uroczy!
Magnolio, ja poproszę o jeszcze jedną poradę. Pisałam już na 113 str. i wkleję to co napisałam. Dręczę, bo mam 5 tych jaśminowców BelleE. i muszę je posadzić, bo już pączki mają i szkoda ich męczyć, a po drugie jak wsadzę do ziemi to lepiej podrosną i sadzonki będzie z czego porobić. Jak to ułożyć w plamy?
To napisałam wcześniej A teraz pytania dot. innej części ogrodu. Chodzi mi o to półkole przy cyprysikach (dla przypomnienia - bedą wymienione na choiny kanadyjskie). Na rysunku zaznaczyłam żółte kropki - 5 szt. Tak mniej więcej posadziłam kosaćce żółte (Iris pseudacorus). Dodałam 3 punkty zielone. To planowane robinie Frisia. Do tego dojdą zakupione jaśminowce, hortensje (kupiłam lokalnie Kyushu - na razie 3 szt., miała być Great Star, ale ciężko ją dostać w rozsądnej cenie) i mam jeszcze trochę niebieskich irysów syberyjskich.
Cała rabata nie powstanie od razu, ale w wolnych przebiegach bedę wykrawać darń po kawałku i chciałabym posadzić to co mam. Teraz pytanie: jak to komponować? Czy trzymać się takiego rytmu tych 5 punktów wyznaczonych przez irysy i obsadzać je podobnie aż się połączą czy bardziej naturalnie bez powtórek - tu plama jaśminowców, dalej tylko hortensje itd.???
Kyushu już posadzona w innym miejscu, więc na razie z nią spokój. Niestety wypatrzyłam już u Tomka w Radkowie w ofercie piwonie Krinkled White w 2l doniczkach, nie wiem czy przyjadę bez nich po spotkaniu dolnośląskim.
Inne elementy narysowane mogą być już nieaktualne, więc zignoruj.
Justynko złotowłosa, ależ Ci w tych bzach... do urody...!
Jadę z czytaniem "do tyłu" no i przystopowało mnie przy trawach - kupowałaś je u Mariusza? Ciekawa jestem, czy on sprzedaje duże sadzonki, czy takie tycie, do odchodowania? Bo rozpaczliwie szukam miskanta Morning light, dostałam jesienią sadzonkę i nie przeżyła.
Elfiku wstawiam dla Ciebie jeszcze raz zdjęcie sadzonki, pisałam już że na upartego można by dzielić. Sadzonki ładne, te miskanty po 15 zł płaciłam. Więc niedrogo, tak uważam.
fajne trawy i tanie, moje były tańsze, ale dużo gorsze, cóż, może urosną coraz ładniejsze avatarki, do twarzy ci wśród bzów
Spłodziłam kolejny "rysunek", trochę się wstydam majestata bo antytalencie ze mnie straszne ale zaryzykuję
1 klon crimson centry
2. jałowiec kolumnowy
3 miskanty
4 hortensja Limelight lub vanilla fraise
5 wiąz camperdownii
6 choina kanadyjska jedelloh
7 rododendrony
8 magnolia Susan (chyba że bardziej pasuje pomiędzy 1 i 2)
zastanawiam się także czy nie zrobić przed wiązem i choinami żywopłocika z bukszpanu z zawijaskiem. No i co dać na wypełnienie? mam trochę host z bałymi obrzeżami, przywrotnik, miodunki, żurawki bordowe te najzwyklejsze, białe marcinki.
Prosze o porady, wnioski, uwagi cokolwiek
a które z tych roślin już masz? I jakie tam sa warunki? Pełne slońce czy trochę cienia?
Bożenko, miło mi Cię gościć Morwę poznaję dopiero u siebie - wychowałam się w mieście i wiele roslin jest mi zupełnie obcych - pod blokiem był tylko trawnik z mnóstwem mleczy. Jako dziecko jeździłam do babci - zapadła w pamięci stara lipa i jej kwiaty - potem oczywiście lipowa herbatka, dzika jagoda i leśna jeżyna - nie zapamiętało mi się zbyt wiele, ponieważ to były zazwyczaj sobotnie wyjazdy i byłam bardzo zła, bo przepadał mi teleranek
Zbysiu, zrobienie bramy faktycznie sie trochę przeciąga - może w tym roku
Rok temu zmian wielkich nie było.
2011 i 2012 - epoka przedogrodowiskowa
I ogrodowiskowa czyli moje powolne i marudne wychodzenie z chaosu...
Kanciki
Kółeczka
Palisadki poszły precz
Znowu powędrowały roślinki
Jest żłobek bukszpankowy (jeden z kilku):
I rabatka bukszpanowa:
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za wspieranie w zmaganiach Teraz przycupnę sobie tutaj i będę się chwalić kolejnymi kroczkami do pięknego ogródka...
Ana troszkę się spóźniłam... Gratulacje 203 stronek Spełnienia marzeń i planów ogrodowych oraz tych życiowych... Żeby wszystko się udało
Torcik rewelacyjny Wszystkiego najlepszego dla Antosia!
W październiku mam podwójne urodzinki. Kuby 4 i Natusi 2 Dwa torty obowiązkowe... Tylko na razie pomysłu brak...
Potem chciałam to wszystko zazielenić jak najszybciej, ale bez głowy kompletnie. Wchodziłam i kupowałam w ogrodniczych co się nawinie i zazwyczaj w ilości : sztuk 1
Są oczywiście palisadki, rośliny w trawie rosnące Wprawne oko zauważy, jak roślinki wędrują - przesadzałam je... często
2010
Tu widać jak bukszpany z przedogródka wyjechały na bok domu
Irenko, ja w temacie aparatu teraz u nas w sklepach jest obowiązek (z tego co wiem) żeby sprzedawany sprzęt miał instrukcję po polsku.. Więc ten problem odpada. Ja mam Canona SX20 IS i jestem z niego zadowolona
No długi dzień, ale wierze, że dasz radę
Jolu, dzień był wczoraj długi, poszłam spać przed 2, a rano wcześnie wstałam, bo mi to plewienie sen z powiek spędza!
dzięki za podpowiedzi w sprawie aparatu, przyjrzę się mu, bo dzieci mają takie drogie, profesjonalne, że boję się ich nawet dotykać; mój aparat miał swoje latka, więc myślę, że teraz na pewno instrukcje w języku danego kraju są obowiązujące
W związku z tym, że dzięki Waszej pomocy i wielkiemu wsparciu uporałam się z ogólnym zarysem ogródka, przenoszę się już do Naszych ogrodów
Tytuł więc nie pasuje - moje maxi problemy okazały się być do przeskoczenia. Po prostu trzeba się zawziąć i tyle. Wtedy nawet ściąganie darni niestraszne
Przypominam tylko te moje zmagania
A było to tak:
2009
Jak widać intuicyjnie już czułam, że coś jest na rzeczy z bukszpanami
Kasiula, wrzucam zdjęcie tego derenia. Sama zobacz, wyrasta nawet wyżej niż okna sąsiada. Nie mam lepszego zdjęcia niestety, bo wyrzuciłam tę roślinę. Za dużo z nią było roboty.
Zaglądam dość częśto do Twojego ogródka a tutaj co..taki piękny dereń do odstrzału szkoda, bo gałązkę bym sobie wzięła do ukorzenienia Nie chciałaś go ciąć?