Jak dla mnie wszystkie piękne, ale pudle muszę nadobyć koniecznie. W tamtym roku zachwycałam się taką ciemno bordową, z 4sztuk pojawiła się jedna i to tak mizerna, że aż żal.
Ruszają bardzo szybko, w marcu są już zielone listeczki.
Kwitną w maju.
Potem są takie zielone szabelki jak w zwykłych irysach, tylko niższe i w odróżnieniu od irysów wysokich liście są dłużej ładne. Przedwczoraj trochę ogołociłam brzydszych listków (można je przyciąć o 2/3) i tak wyglądają.. foto słabe bo wykadrowane.
Zwykłe irysy mnie denerwują, a te pumila lubię Kłącza są na powierzchni tak jak w zwykłych irysach.. właściwie to różnią sie tylko wysokością . i są zdrowsze. W kępie mam 5 różnych irysów, jak kupiłam wiosną w 2012 roku to kłącza zgniły zanim posadziłam (było po 1 kłączu z koloru)... trochę oczyściłam i wrzuciłam w ziemię.. i żyją I się rozmnożyły łądnie. Irysy trzeba co jakiś czas dzielić i na nowo sadzić, bo ze starych kłaczy słabo kwitną.. Duże irysy wyrzuciłam, a tych nie wyrzucę nigdy
Maja wysokość kocimiętki
Z 5 malutkich kłączy mam już tyle ..czyli 6 różnych (może 6 zamówiłam??) mogłabym Ci dziabnąć po trochę i wysłąć.. ale niestety nie pamiętam gdzie mam jaki kolor Są żółte , granatowe, bordowo, żółto-brązowe i niebieściutkie.. te ostatnie lubię najbardziej
spokojnie urosną i to szybciej niż myślisz Według mnie tak czy inaczej potrzeba czasu. Mówią, że niskie cięcie powoduję sztywność łodyg. Ja tnę różnie, tzn łodygi bliżej trawnika niżej, te kolejne coraz wyżej. Taki rodzaj schodków
może to dziwnie zabrzmi... ale nie o nagrody i chodziło... zobacz musiałam w necie poszukać żeby Ci powiedzieć jakie one były nagrody rzeczowe były drugorzędne aczkolwiek miłe...
no zobacz były sobie takie mizeroty przez dwa lata a jak ja dojrzałam do zmiany to one się wzięły w sobie na razie zostały. tataraki są przy hortkach, przy bordowych żurawkach jest hakone, która jak tatarak się uwinęła
pierwotnie sporo wypuściło listki, al tylko te do teraz żyją i mają korzonki (sprawdzałam)
na przechowalniku idzie linia kroplująca, przechowalnik ma 60 cm szerokości i 6m długości, mam tam 5 bukszpanów które kiedyś będą kulkami i patyczki. Dużo zapewne zostało zniszczonych jak chłopaki stawiali pergolę bo to za nią
HAHA! czyli eM też fanem ogrodnictwa się stał... i mieszczuch ani z niego ani z Ciebie Super!
to rzeczywiście mało tych horti się przyjeło. Ja wsadzałam do wody żeby się ukorzeniły. Myślę że z 80% się ukorzeniło, jedne szybciej inne wolniej A w przechowalniku masz sucho czy raczej mokro?