April podbija las...
10:45, 03 lut 2025
Cześć Goś. Zeszły poniedziałek to był horror. Po siedmiu godzinach udało mi się dopiero uzyskać konsultację u lekarza. Tydzień w wyrku, antybiotyk i jeszcze nie przeszło. Dobrze że zrobiło się zimno bo by mnie żal dobił, że ogród woła.
Na szczęście wcześniej udało mi się trochę powalczyć na rabatach. Ogarnęłam rabatę z misą i zaczęłam Południową, czyli tą środkową, którą widać z salonu. Trochę to potrwa bo rabata ma 10m na 10m. Muszę tam wejść z kosiarką i wyciąć carex Silver Sceptre, zanim cebulowe wyjdą.

Przycięłam derenie Kelsey bo u mnie to krzaczory się robią spore


Pomocnik buszuje. To moje nowe dziecko, chłopak Suri.
