Dzięki dziewczyny, strasznie mi miło.
Dziś znów trochę problemów ogródkowych - walczyłam z przędziorkami bo buszują mi na hortensjach, trzmielinie, magnolii i porzeczkach (o ile dobrze rozpoznałam).
Wykorzystałam pogodę a że akurat byłam w domu to opryskałam wszystko Magusem.
No i zobaczcie co po powrocie z 5 dni wyjazdu zastałam na trawniku....lebiodkę????
Mam 90% tego czegoś i 10% trawy. Czeka mnie oprysk Bofixem. Najgorsze, że trawa młoda a Bofix można zastosować jak ma minimum 5 liści....tylko jak będę czekać, to będę mieć tę paskudę wszędzie z sypialnią włącznie, wrrr....
Załamka, nie?