Basiu, nie napisałas czy masz glebę kwaśną czy zasadową, więc nie wiem, zakładam, ze obojętną do lekko kwaśnej
Można zrobic tak:
używając do tego:
- jarzębiny 'Pendula',
- kosodrzewiny np. 'Gnom', jest kulisty, potem trochę stożkowaty z wiekiem i ładnie zwarty, 10 letni powinin miec jakiś 1m na 1m, a nie powinny się zetknąć, więc nie za gęsto posadzone,
- od strony ścieżki bylinowo: jako podstawa kosaćce bródkowe i duże rozchodniki (rochodnik okazały Sedum Spectabile, np. odmiana 'Cloudy Walker' ma takie czerwonawo podbarwione na krawędziach liście, dość ciemne, ale możesz się kierowac kolorem kwiatów, te rozchodniki kwitną w odcieniach różu, od bladego do karminowego oraz na biało, w zależności od odmiany, ale różnią się też barwą liści)
- i uzupełnić bliżej ścieżki wiosennymi cebulowymi, ja bym wybrała szafirki w dużych kępach
- oraz okrywowymi, np. pod jarzębina można zadarnić bodziszkiem czerwonym Geranium sanguineum, ale może w odmianie białokwitnącej 'Alba", żeby się ładnie zgrywał z jarzębina i podmurówką, oraz przy ścieśce też można dać jeszcze jakieś zadarniające, np. powtórzyć bodziszek (ma tę zaletę że przy umiarkowanej zimie jest zimozielony i liście trochę czerwienieja jesienią i długo kwitnie)
Wtedy masz takie walory w różnych porach roku:
zima- płaczący pokrój drzewka, kosodrzewiny, zaschnięte kwiatostany rozchodników (ja je usuwam dopiero wiosną), ew. bodziszek,
wiosna - kepy cebulowych wiosennych, jarzębina dość wcześnie puszcza liście i kwitnie na biało, startujące rozchodniki tworzą takie "różyczki" młodych liści, i kosaćce też wcześnie wypuszczaja młode liście,
potem wczesnym latem kwitną kosaćce.
potem bliżej jesieni kwitną rochodniki i jarzębina ma kolorowe owoce
bodziszek to kwitnie całe lato
całkiem jesienią jarzębina przebarwia się na żółto
mozna wprowadzać jeszcze jakieś gatunki, może trawy np. owies wiecznie zielony?, ale jeśli w sumie będzie ich zbyt wiele to zrobi się bałagan