Witaj Marto, też o mały włos pomyliłabym Cię z „Martą od cynii”..., ale u Ciebie też kwiecia nie brakuje! I zdjęcia piękne...
Ja akurat też mam dylematy, jak zdobyć niektóre rośliny, choć akurat na brak szkółek wokół nie mogę narzekać. Ale też tak mam, że czegoś szukam, a nie ma, to w łapy włazi to, o czym nawet nie myślałam wcześniej. Piękny ogród stworzyłaś, iglaki super dobrane kolorystycznie, wszystko w takich dorodnych kępach, i hosty, i żurawki, a zakątek z ławeczką będzie miodzio... Ale czy nie boisz się, że ta śliwa przyciągnie mnóstwo pszczół i os? Przy ławeczce to trochę niebezpiecznie... Masz super pomocnika w ogrodzie...

Pozdrawiam!