Kolejna rzecz nad którą myślę. Ognisko
miało byś coś jak u siaki, betonowe z ławkami po bokach i dodatkowo ruszt jak u Gosi malkul.
ale wczoraj przeglądając Gosi wizytówkę pomyślałam że fajnie by było mieć obok miejsce gdzie będzie się można schować gdy zacznie padać. coś w stylu Gosi tylko że z dachem
moze macie jakieś praktyczne wskazówki jakie powinno mieć wymiary takie miejsce czy jakieś ładne inspiracje na takie połaczenie ogniska z zadaszoną altaną?
Marzenka nie są to spektakularne zmiany. Beton architektoniczny czeka aż mąż się zlituje. Drewono na ścianę w planie. I regały em miał wyspawac ale nie ma kiedy.
Bardzo logicznie robi. W zgodzie z naturą. W sierpniu nasiona tych kwiatów są dojrzałe. Wysiewając sama kontroluje populację i zapobiega wyżowi demograficznemu na rabacie.
Informacja dla Malkul: nasionka łubinu mogły wygrzebać i zjeść ptaki.
Gosia, nie mogę wysłać ewentualnych siewek - one nie przeżyją tak długiej drogi transportu. Odseparowana od gleby siewka łubinu więdnie, potem w glebie podnosi się pod warunkiem stałej pielęgnacji.
Łubin jest bardzo wrażliwy na przesadzanie.
Jakiej firmy miałaś nasiona, kiedy siałaś, do czego i w czym?
Ja mam wypraktykowane sianie łubinu w maju a nawet w czerwcu/początku lipca.