Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Wierszyki i rymowanki o Ogrodowisku i nie tylko 23:55, 27 lut 2012

Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry

hanka_andrus napisał(a)

NIE,Nie,NIE!-zimy już nie chcemy!
My już chętnie kwiatki oglądniemy!
Ale z przyrodą nikt jeszcze nie wygrał,
nawet jakby znaczone karty miał!
Wichry powstają gdzieś na antypodach,
gnają nad oceanem ,ziębią się gdzieś w lodach,
potem chcąc się ogrzać prą znów na południe!
A nam zostaje czekać,aż zrobi się cudnie!
A póki się nie wyrówna i tu, i tam,
otulam się szalem gdy na spacer gnam!
Do słońca twarz wystawiam,
zmarszczek się nie obawiam ,
bo już je mam.

zbigniew_gazda napisał(a)

Też się nie martwię zmiennymi aurami
Bo kto to wie co jeszcze przed nami ?
Miałem dość w pracy wiatru w oczy
Wrzuciłem luzik i niech się życie toczy.

A i tak nie ma czasu się poskrobać
Bo z Barim trzeba długo maszerować,
Lubię także audycji posłuchać radiowych
Wyczytać wszystkich porad ogrodowych.

Muszę jeszcze z rabatką pokombinować
Nabić a dopiero palnąć - aby nie żałować.
W moim przypadku nie pilno mi do nieba
Niech się żywot wolno turla a będzie jak trzeba.

Początki w Kruklandii 23:54, 27 lut 2012

Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41396
Do góry

Wierszyki i rymowanki o Ogrodowisku i nie tylko 23:54, 27 lut 2012

Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry

jotka napisał(a)

Żeby Ci się nie nudziło
tak mi sie wymyśliło
że mały wierszyk "wykroję"
i poprawię Asi nastroje ...

Ale czasu i weny brak,
więc Ci powiem tylko tak:
leż mała leż,
leki łykaj też !

hanka_andrus napisał(a)

E! tak źle nie jest!
O masażystach się marzy!
I uśmiech widzę na twarzy!?
Kurację odbyć trzeba,
a potem windą do nieba!
I Justka i Joanka
leżąc w betach od trzech ranków,
szamotania pępka dostają...
bez ustanku!
Wysyłam więc grajków
dla uspokojenia i ...
szybkiego wyzdrowienia!

Celina napisał(a)

Witaj Joasiu.

Moja Mama powtarzała ;
na choroby okład z młodego ciała
Ale mi się zrymowało
i do Hani dopasowało

A potem to już siurczkiem leciały przeróżne rymy w każdym poście

https://www.ogrodowisko.pl/watek/268-ogrodowy-zawrot-glowy-czyli-poczatki-przygody-mojego-zycia?page=143

Ogrodnik mimo woli 23:37, 27 lut 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry

Bardzo proszę o niecytowanie postu!!!!!!!!!!!!!

Dla stałych bywalczyń zrobię jak Bożenka...przedstawie się

A różnca wagi pomiędzy moim psem, a mną wynosi 9 kg... rok temu było tylko 5....
Bez upiekszania.... łatwiej będzie rozpoznać przy spotkaniu

Ogrodnik mimo woli 23:14, 27 lut 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry

Najczęsciej podrózujemy wesołym autobusem..a tylna kanapa Everesta

Na czołg odebrali nam prawo jazdy.

A trochę podróżowaliśmy...teraz już naszego staruszka nie chemy męczyć, na zdjęciu moja mamusia i chrzesniaczka .... o oczywiście Misiek zapatrzony w.....napewno nie widoki....a w batonika

Aster - astry bylinowe 22:46, 27 lut 2012

Dołączył: 04 mar 2011
Posty: 848
Do góry

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:46, 27 lut 2012

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry

jeszcze tydzień temu było u mnie tak

miejmy nadzieje że obrazek się już nie powtórzy....

Aster - astry bylinowe 22:42, 27 lut 2012

Dołączył: 04 mar 2011
Posty: 848
Do góry

Aster - astry bylinowe 22:37, 27 lut 2012

Dołączył: 04 mar 2011
Posty: 848
Do góry

Moje poletko 22:36, 27 lut 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry

No a dalej było tak
.Bez doświadczenia,na wyczucie ,w kompletnym chaosie, zaczęłam tworzyć rabaty.
Tworzyć, to w moim przypadku za piękne określenie .Wtykałam w ziemie,to co kupiłam.
Podobały mi się hosty,to wciubiłam hosty. Bez ładu i składu,ale się przyjęły.