Po świątecznym .... z kilogramami słodyczy i tłuszczyków ruszyłam do ogrodu wraz z pomocnikami.
Posadziłam część rododendronów: 3 Cumming... i 3 Eskimo. W kolejce są następne oraz azalie.
Sadziłam pod świerkami i modrzewiami (tak wiem, nie należy sadzić tych drzew obok siebie ale to nie ja je sadziłam 50 lat temu). Kopaliśmy wielkie, szerokie doły a ziemia pachniała grzybami. To było przyjemne, nie brakło torfu kwaśnego ani obornika końskiego.
Wróciłam z działki, słońce po południu obłędne!
trochę za szybkie tempo i czuję że zaraz odpadnę.!
Ale tak to jest!! jak człowiek wyposzczony,wytęskniony to jak chwyci za grabie i szpadelek ,to granatem nie oderwiesz!!
Trzmielinka ładnie przezimowała i już ruszyła, pragnia obsypana kwieciem i ostatni na fotce cudak ,który mnie zaskoczył.
Nigdy nie kwitło to dziwo!Nie wiedziałam co to jest ,wyłaził na wiosnę zielony badyl,potem szybko żółk. Na jesieni dokopałam się ,bardzo głęboko do cebuli,posadziłam w inne miejsce i proszę bardzo!
Suprajs
Ewciu widzę ze masz sporo serduszek do rozdania. Ania dostała a teraz ja- bardzo dziękuję. Tylko mam pytanie czy słowa o zawiłosci dotyczą mojego sposobu tłumaczenia bo jesli tak to jeszcze raz spróbuję jasniej wyjasnic i przejaśnic co nie jest jasne.
Dawno mnie nie było ... Kochani, wszystkim bardzo, bardzo gorąco dziękuję za życzenia świąteczne.
Mogę powiedzieć, że życzenia spełniły się, bo święta były spokojne i mile spędzone z rodziną
Troszkę po kryjomu zaglądam do waszych ogrodów, ale teraz jestem codziennie taka umordowana pracami wiosennymi, że nawet nie mam siły wieczorem, by coś pisać.
U nas ostatnio jest tak mało słońca, że nawet nie ma jak zrobić zdjęć.
Na dobranoc zostawiam małe kwiatuszki
Tylko przed śmiercią trzeba się jeszcze pomęczyć - patrz i męcz się Albo ciesz sie radością Marzenki A takich zielonych poduch właśnie poszukuję, bo zmieniłam kolor tapicerki na fiolet i ...
Człek na chwilę wyjedzie i zaraz jakaś imprezka mija
Proponuję przesunięcie imprezki na sobotę..pogoda może będzie leszza i te mebelki rozpakowane...
A tym czasem gratulacje z okazji 200-tki
Mam dzień przesyłania serdeczności. Bogdziu, dziękuję za takie wyważone praktyczne spojrzenie na zawiłe problemy ph, stanowisk i innych zawiłości ogrodniczych!
Bogusiu, Irenko, Celinko - no jakoś rosną rośliny u mnie, ale widzę, że u wielu ogrodniczek szybciej... to nic... poczekam
Irenko, podobno parzydło jest trujace... ale i tojad i cisy i złotokap itd też ... no trudno...
będą kwitły/lub kwitną tez rośliny, które zrobiły mi niespodziankę...
morela, o ktorej myślałam, że juz obumarła...
jedna z magnolii, która jeszzce nigdy nie kwitła i zaczęłam jej koronę przycinać w formę kulki
u mnie było dzisiaj pierwsze koszenie trawy...widok na trawnik przez tę magnolię szykującą się do kwitnienia...