Pszczelarnio, a czy pod tymi drzewami wogóle jest szansa na trawnik? Ja bym Ci tam proponowała rośliny okrywowe (np. golteria - kwasolubna) i kępy różaneczników np 3x3. Lub przynajmniej jedną kępę przy załamaniu ścieżki (tam gdzie kąt rozwarty). Nie pamiętam czym skończyło się obsadzanie tarasu. ale taka kępa nawiązywałaby do tego co widać w oddali i przełamywała liniowość nasadzeń i ścieżek.
Coś podobnego jak zaproponowała Bogdzia. Wtedy trawnik w okolicach stołu, a pod drzewami rabaty z niskimi roslinami okrywowymi i kępami rododendronów. I ten zakątek przy stole zyskał by na intymności.
Dodam jescze, że różanecznik lubią rosnąć w kupie (służy im sąsiedztwo podobnych sobie), czyli też możesz podsadzić niższymi rododendronami np r. gęstym (impeditum).