Witaj
Alinko 
.
Dzidko, dużo osób się nad tym zastanawia

.
Tak to jest, że jak się sadzi młode, małe krzaczki.. to się sadzi blisko, żeby dużych przerw nie było..
A potem ewentualnie trzeba rozsadzać

.
Druga sprawa jest taka, że zależy co sadzisz. Wiadomo, że róże parkowe czy stare, historyczne odmiany potrzebują sporo więcej miejsca niż róże herbatnie czy floribundy. O miniaturach nie wspominając..
Mój ogród, gdy go przejęłam był wykarczowany do zera, wszystkie drzewa, krzewy czy inne rośliny poszły na śmietnik.
Tak więc zaczynając od zera, zaczęłam od róż. Nie musiałam wciskać krzaczków pomiędzy inne rośliny, to dopiero teraz te inne rośliny wciskam między róże

.
Elu, Geniu, dziękuję, zapraszam Was jak najczęściej, kiedy tylko macie ochotę

.
Sebek, dopiero od jakiegoś czasu pracuję nad połączeniami róż z innymi roślinami.
A efekty będą jak się wszystko rozrośnie.
Jolu, bardzo mi miło. Będę dumna, jeśli komuś przyda się to, co tworzę.