Wandziu w ogrodzie, w moim ogrodzie Gdyby nie to, że dzisjaj zimno i pochmuro byłoby ich więcej
A to dowód..specjalnie pobiegłam z aparatem I przy okazji zobaczyłam kolejną odmianę krokusków które się pokazały.... Teraz już nic wiosny nie zatrzyma ...
Też sie zastanawiałam czy ogrodowiskowej Juzi dziś życzeń nie złozyc, choc wiem ze nie dzis Justyny ale co tam akurat Ci zdrówko potrzebne więc Juziu zdrówka życzę.
Witam wszystkich szerokim uśmiechem
Już projekt ogrodu jest klepnięty i gotowy Jest cudnie. ale co tam będę Wam opowiadała, lepiej zrobię jak uchylę rąbka tajemnicy :0)
A więc zaczynamy.
Nie będzie tak jak planowałam na początku przygody z prokjektowaniem samodzielnym - I dobrze!!
Miało być minimalistycznie i bez kolorów, ale że z czasem jak oglądłam w necie inspiracje to się mi pozmieniało i będzie - jak to trafnie ujęła kiedyś Magnolia - NOWOCZEŚNIE W DUCHU NATURALISTYCZNYM
Główną rolę zagraja trawy, będzie kilka sztuk większych drzew oraz byliny i krzewy.
Dal jasności obrazu wklejam kilka inspiracji które pojawią się w przybliżonym klimacie w moim wyczekanym ogrodzie:
Będą czosnki w trawie
Będą jeżówki w trawach
Będę też próbowała stworzyć BONSAI z graba przy tarasie coś na styl
Co poza tym, będzie gabion a zza niego będą wyglądały trawy i jarzminki.
Zaprojektowany jest też żywopłot z graba (rzadki) prowadzony w formie ściany na rozpiętych linkach, odgradzający warzywnik.
Będą buki i klony tatarskie i tojeść orszelinowata i bukszpany i cisy i hortensje.
Strzasznie mi się podoba to co zostało zaprojektowane i zamierzam to bardzo rzetelnie zrealizować.
Bogdziu mam pytanie,
posadziłam Rh zgodnie ze wskazówkami, ale tak się zastanwiam żeby je zagęszczć to może poobrywać niektórym gałązkom pąki?? Chodzi mi ot te wyższe
Czy zostawić je w tym roku w spokoju??
Joasiu a dlaczego je tak gęsto posadziłaś? Rododendronom trzeba dac dużo miejsca , zależy to od gatunku ale się przyjmuje ze 1m kwadratowy na jednego rh musi byc, no chyba ze to nie jest miejsce docelowe ale i tak trzeba by rzadziej. Wiele osób do mnie pisze i juz nie pamietam czy Ty tylko tymczasowo je tam sadzisz. Co do pączków to ja bym nie obrywała bo wprawdzie takie postępowanie służy zagęszczaniu ale nie ma pewnosci czy z tych małych pączków wyrosną pedy, nie zawsze wyrastają i wtedy efekt będzie odwrotny. Cunninkhamy to gęste rododendrony i moim zdaniem same sie wystarczająco zagęszczą z wiekiem, więc nie rób tego, po co ryzykowac.
Planu jeszcze nie mam..ale zaczyna się weekend, dam radę
Za to mam pytanie..wiecie co to za roslina?
Dostałam to to mało wymagające, jak zauważyłam, lubi dużo słońca, ale co to nie wiem
Nie wiem... Ale przekleję do wątku z rozpoznawaniem
Jak wszyscy orobiłam sie w ogródku, chociaż roślin za dużo jeszcze nie ma. Ale lawenda przycięta, zgrabione, warzywniak gotowy, wrzosy przycięte, krzewy również itd. No i padłam zdjęć nie zrobiłam, nadrobię. Za to jak wczoraj stałam na tarasie, to doszłam do wniosku, że mojej hakuro nie będę spod tarasu przesadzała, bo jej tam dobrze i fajnie wygląda A to mnie ma się przecież podobać I teraz pasowałoby ją czymś podsadzić. Może kulka bukszpanowa do tego i jakiś niski płożący iglak?? Tylko jaki? Może cyprysik i coś do tego jeszcze.. i tutaj utknęłam
mówimy o tym:
Wieczorem wstawię plan, który udało mi się narysować przy winku, mam nadzieję, że będzie ok
Hanusia miłych gości dziś częstuje,bo w tym dniu mój ojciec swoje imieniny wyprawiał,a i siostrę mam w tym dniu urodzoną.Mam więc rodzinne święto,choć solenizant już z aniołkami świętuje.Zapraszam
Bożenko, jeszcze na 500 ani się obejrzałam, a tu kolejne świętowanie... trochę spóźniona więc jestem... myślę, jakie to będziemy cudności oglądać u Ciebie w maju
na razie mój skromny kwiatek...
PS wczoraj dokupiłam magiczną siłę do rh, ale zaaferowana byłam pakowaniem pergoli i kratek do pnączy i... zostawiłam przy kasie ten nawóz...oczywiście trudno, ale taki mały pech...
Magnolio, podzieliłam w sobotę kostrzewę (jeszcze kilka mi zostało, ale zdrówko poległo). Mam nadzieję, że się przyjmie. Nie dało się dzielić ręcznie, musiałam ciąć nożem, bardzo zbita była. Podzieliłam każdą aż na 4 części. Śmieją się ze mnie wszyscy, że trawnik flancuję.