Ostatnio jęczałam że mało krokusów mi powschodziło
codziennie przed praca chodzę i oglądam i co dzisiaj zauważyłam? w nowych miejscach zaczynają wschodzić
myslałam że w kamykach już nic nie będzie a u niespodzianka wychodzą
W miejscu gdzie wsadzałam tulipany po pięć w koszyku wylazły pasem po jednym takim cudzie, trochę dziwne czerwono-różowe ...
Zadanie wykonane - dalie posadzone do doniczek.A przy okazji posadziłam kanny i liliowca,którego kupiłam na Gardenii i ładnie wypuścił listki,a boję się go jeszcze do gruntu sadzić.
To moje cynie
Kapusta ozdobna
Goździki chińskie
Zatrwian
I rudbekia
Kocanki też już powolutku wychodzą,nie widać jeszcze tylko astrów,ale liczę,że powinny już powoli się pojawiać
też uważam że zima to czas kiedy np stare koszyczki jeżówki czy koślawe gałęzie jabłoni są do zachwycania się. z dzieciństwa pamiętam poranek u znajomych mieszających w leśnym ogrodzie- to wspomnienie ośnieżonych, nagich drzew, gołych krzewów zostało mi na całe życie.
Dziewczyny, chłopaki, postanowiłam wziąć pod uwagę same pozytywy, a więc:
1. już mamy plusy na termometrach
2. ziemia rozmarza
3. kwitną pierwsze zwastuny wiosny (albo zakwitną lada moment - obiecuję)
4. energia nas rozpiera
Życie jest piekne, nawet jak czasami da nam "popalić"
Wracam do pracy, bo życie is brutal and full of zasadzkas
Wyszłam na chwilę poszukać oznak wiosny Coś widać!
Macierzanka zmarzła, wychodzące tulipany też czerwone... mam nadzieję mimo to coś z nich będzie??
W tle zmarznięty czubek wychodzącego hiacynta:
Bukszpany - muszę poczytać kiedy się je tnie, pomarzły, większość z obwódki przed domem ma niezdrowy kolor
Na rabacie wzdłuż płotu wychodzą tulipany - też czerwone mają listki Wsadziłąm ich tam sporo, więdnące przykryją mam nadzieję rozrastające się liliowce
Z bliska - szkody mrozowe
Bób, groszek zielony pod włókniną, marchwi nie przykrywałam - kiełkuje ponad 3 tygodnie, więc nie trzeba: Muszę włókninę jakoś profesjonalnie przymocować
Duże bukszpany chyba dobrze przezimowały:
Wielkanocne fiołki zmarzły, powinny już kwitnąć, a wyglądają w większości tak:
Zmarznięte tulipany z przodu, pąki rozchodnika okazałego:
Ranniki kwitną - muszę ich więcej posadzić, śliczne są:
To co takiego - pojęcia nie mam
Hiacynty pod korą przezimowały świetnie:
Osłonięte bukszpany - obwódki też mają się dobrze:
Około 7-8 lat temu posadziłam daglezję, na tzw. suchej glinie, wapiennej. Miałam wtedy marne pojęcie o ogrodnictwie i była posadzona po prostu w trawę. W czasie budowy w ogóle posadzonymi roślinkami nie zajmowaliśmy się. Daglezja nie rosła, i co roku podmarzała. W ubiegłym roku wzięła się trochę za siebie, a teraz znów podmarzła. Co mam zrobić z nią. Podciąć jej te wymarznięte gałązki, a jeśli tak to kiedy. I w ogóle jak ją skłonić żeby rosła jak daglezja, czyli szybko i ładnie.
Dzisiejsze foto daglzji. Ta ją trafiło po tych mrozach lutowych
Ps wyszukiwarka coś mi szwankuje (wyskakuje komunikat błąd forum) i nie wiem, czy nie ma już wątku o daglzezji, jesli jest, proszę admina o przeniesienie mojego pytania.
Witaj Bożenko
Czy jeszcze życzenia przyjmujesz?
Jak sie po wczorajszym dniu czujesz?
Ja u koleżanki "zabalowałam"
i Tobie złożyć życzeń zapomniałam...
Ale dziś to nadrabiam i
wiązankę życzeń zostawiam.
Korzystam z chwili wolnego jak mogę Naszkicowałam sobie coś takiego.
na pniu cis, kulki buszpanowe i żurawka, ciurkadełko z piaskowca w żwirowej rabacie.
A może wsadzić tam te 3 bukszpanowe stożki? Help!
trochę później zrobiłem niewielki porządek w istniejącym ogrodzie warzywnym jeśli tak można było go nazwać. Zdjęć sprzed nie posiadam ale może to i dobrze gdyż nie chcę tutaj nikogo straszyć
po kilku zabiegach wyglądał tak:
teren wilgotny (bagienko 10 m dalej) więc masa ślimaków i trzeba się przed nimi chronić-tu ochrona z folii
Zaczynam czytac z zapartym tchem niczym dobry kryminał
Witam !
Siedziałam wczoraj wieczorem i obmyślałam nasadzenia według twojej linii rabat. Chyba będę ją musiała nieco poszerzyć... Szczerze mówiąc to stoję z tym projektem strasznie - mam tylko lewą stronę i pół góry (przy płocie). I dalej ani rusz
Tutaj gdzie narysowałam "x" chciałabym drzewka. Muszą być małe bo na rabacie przy płocie (oznaczonej jako 9) stoi słup wysokiego napięcia i przewody idą stamtąd w stronę domu. I teraz mam pytanie - czy żeby to wszystko jakoś grało i nie robić misz-maszu wszystkie drzewka muszą być takie same? Czy te oznaczone na zielono może być inne? A może w ogóle je sobie darować?
szanująca się firma 2 dni temu przysłała mi otwarta paczkę, na szczęście nic nie zginęło
GLS heheh no cóż. A nadawca ryzykuje takim pakowaniem. Widac na drodze nie trafił sie ogrodnik
PAMIĘTAJCIE!!!!! Macie prawo otworzyć przesyłkę przy kurierze i sprawdzic jej zawartość. Jeśli cos jest nie tak spisujecie protokół szkody i /lub ewentualnie wio z powrotem do nadawcy.
wysłałam zdjęcie, przeprosili, to szczęście ,że nic nie zginęło