Witaj Beatko.... ja też z okolic Rzeszowa i jestem tu nowa. Przeczytałam na szybko cały Twój wątek..może dlatego, że ten nie jest taki dłuuuuugi. Popieram, szkółka w Trzebownisku jest OK. Duże drzewa kupisz na Krakowskiej...

Wybór duży....
Natomiast chcę odpowiedziec w kwestii czerwonego i niewymagającego drzewa:
"1 - chcę jakieś drzewo o bordowych lisciach. Mam swoje typy i poza tym, że mi się podobaja nic o nich nie wiem Jeśli ktoś z Was ma je w swoich ogrodach napiszcie o wadach i zaletach"
Ja kupiłam dość duży klon (coś koło 200zł ), rośnie u mnie od początku budowy, zimę przetrzymał niezasłaniany niczym oprócz worków po cemencie w donicy. Do dziś rośnie pięknie, można go podcinać i według mnie wygląda wspaniale. Każdy kto przychodzi do mnie też się nim zachwyca... Miałaś go na listcie chciejstw Crimson Sentry. W dodatku jesienią pięknie się przebarwia, chociaż cały rok jest czerwony. Ma tak gęsto liści, ze osłoni ci ten poliwęglan
Na projektowaniu ogrodów się nie znam, moge co najwyżej udzielić rad "sąsiedzkich". U mnie wyglada on tak....był posadzony wiosną 2009, foto z czerwca 2011:
Z hortensji, które mam i są mało wymagajace i pięknie rosną ,długo kwitną i cały czas zmieniają kolor...i że nie są to ogrodowe, to nie przemarzają polecam "Great Star". Nie okrywam na zimę, bo wiosną i tak przycinam wszystkie gałązki. Wstawiam 2 fotki, bo warto zobaczyć z jakiego koloru do jakiego przechodzi...co miesiąc inny ogród w tym samym miejscu.Kwiaty stożkowe. Posadziłam ją chyba w 2009 roku:
Teraz ma piękne zasuszone kwatostany

W ilości przeogromnej.. Inna hortensja o uprawie takiej to Annabell (nie pamiętam jak się ją pisze). Większe kwiaty i kuliste. Duzy krzak, nawet jak się nisko przytnie.
Pozdr. Anna