agniecha973 napisał(a)

Danusiu, zmienię temat. Powiedz mi proszę jak się kosi trawę na granicy trawnik - kamyk, oczywiście z zastosowaniem ekobordu na granicy. W moim projekcie przedogródka mam kawałek takiego połączenia i zastanawiam się czy da radę podjechać kosiarką do samego końca, czy trzeba ręcznie wykańczać. Takie połączenia widziałam np. w Ogrodzie z lustrem, oczywiście ślicznie wykoszone. Co mnie czeka?

Jedno kółko jedzie po kamyczkach i wciąga trawkę. Co jakiś czas trzeba ładnie dociąć ręcznie, ale nie za każdym razem.

Lewe kółko po kamyczkach, a za jakiś czas szpadelek-nóż do cięcia kantów.

Wczoraj byłam na działce, zrobiłam kilka fotek w zimowej scenerii. Wszystko pomierzyłam i niestety projekcik muszę odrobinkę zmienić
A to przesadzany świerk - mam nadzieję, że się przyjmie.

Bożenko i ja śpieszę się, chociaż ciut się spóźniłam, pogratulować trzeciej seteczki

Agnieszko, powiedz chłopakom, że wywracałam sie dopiero po zakończeniu lotu czyli w momencie, kiedy dotykałam poduchy Niestety nie umiem robić żadnych trików, typu obrót czy takie tam..... Spróbuję się poduczyć...... Synuś mówi, że w przyszłym roku być może bedą mieć taką poduszkę na wyposażeniu ośrodka prez cały sezon. Napewno się nauczę robić jakie salto A fachowca mam takiego pod ręką Jak mi mówi, ze bezpiecznie - to bezpiecznie

Ja również gratuluję i może załapię się na imprezkę. Załączam motylka. Jedyne zdjęcie ptaków, jakie udało mi sie zrobić...to jak odpoczywają na drutach nad moim ogrodzeniem odlatując jesienią gdzieś daleko...Nie wiem, jakie to ptaki, ale powtarza się to co roku i mam potem trochę sprzątania. Pozdrawiam ciepło

Dzień dobry Wszystkim Ogrodnikom!

Tak wygladają moje sadzonki wyhodowane w kubeczkach.
Od razu dodam, że przetrwały niemal wyłącznie te, które były "maczane" w ukorzeniaczu.
Przetrwało 20 kubeczków a było... chyba ponad 60.









Z roślinek w kubeczkach planuję niedługo zrobić nowe sadzonki.


A tak prezentują się dziś rośliny mateczne.
Zostały skrócone maksymalnie. Usunęłam wszystko co wyschło oraz wszystkie rahityczne, białe pędy.










A czas pokaże czy kwiatki zakwitną .

Gardenarium napisał(a)

Obiecałam wkleić jak kwitną tulipanki posadzone ostatnim rzutem, a otrzymane w prezencie.
Wszystko wskazywało, że będą białe, bo takie miały być

No i dziś niespodzianka Są takie

Super kolor z tym dodatkiem różu. Ale to jeszcze nie jest ostateczna wersja, ciekawe ile w domu się utrzymają.
Ładnie wiosennie u Ciebie na parapetach. Ach...

kaisog1 napisał(a)

Tam powinno wejść 5 traw. Mnie się po prostu "rozjechały

Jest idealnie, trawy Morning Light daj, będą jasne, cieniutkie i nie wysokie.
Najniższe piętro po prawej co Gosia naniosła może być żółte z wrzośców. Będzie ładnie kontrastowało.

Dzień dobry wszystkim!
Jak miło, że ktoś tu zagląda, chociaż wątek jak na razie kuleje- czekam na wiosnę. Zdecydowałam, że faktycznie przydałoby się więcej iglaków, aby ogródek był bardziej atrakcyjny zimą. Kostka już ułożona wzdłuż ogrodzenia, więc na pewno nie będzie przeróbek na koła- mąż by chyba padł jakby to usłyszał- śnieg topnieje, naokoło jedna wielka kałuża. Z tyłu po prawej będzie kiedyś miejsce do siedzenia, więc na razie nie planuje tam żadnych szaleństw- chyba będzie to miejsce do eksperymentów Jakie iglaki proponujecie po prawej i lewej- jako parawan, który oddzieli dwie strefy od siebie? Muszę powoli szykować listę zakupów, niedaleko jest fajna szkółka- byłam tam jesienią. Nie wiem też jakie drzewka dać w te dwa kwadraty przy tarasie. Chciałam mały klon ale mi odradzono w tej szkółce- u mnie jest dosyć wietrznie. Drzewko nie może być za duże- takie do 3 metrów. AAAAa im więcej o tym myślę, tym więcej mam wątpliwości..początki są straszne..
Pozdrawiam ciepło! Kaśka.
P.S. Mamy już barierki na tarasie- dzieciaki już nie wypadną -ktoś się kiedyś o to obawiał.

Dziękuję Dnusiu i zapraszam jak najczęściej.


Idę jakiś obiad zrobić.

Ja jakoś nie potrafie zdecydować się na konkretna kolorystykę w ogrodzie.Podoba mi sie wszystko co kolorowe dlatego mam taki misz masz.U kogoś tak, jednokolorowe rabaty, u siebie wole takie wiejskie klimaty.

Irenko,one szybko przyrastaja,ja jesienią też dzieliłam się z koleżanką.Też mam ponad 10 odmian,nie wszystkie tak dobrze rosną.Pilnuj w marcu w biedronce,maja tanio a w drugim roku uprawy mam kolosy. W ubiegłym roku w ogrodniczym u nas też tyle płaciłam,zależy od odmiany tak od 4 zł do 6 zł za sadzonke.

Głód jednak doskwierał i kwiczoł postanowił poszukać innego czynnego baru.....

Leci na drugą stronę ogrodu, patrzy, a tam urzęduje grubodziub. Zdenerwował się bardzo mocno.
"Grubodzioby mają bardzo mocny dziub.
Z nim nie będę zadzierał, poczekam może się najje i zwolni mi miejsce przy stoliku...."



Cierpliwość został nagrodzona Grubodziobek, zostawłi większość jabłuszka koledze.



Uczmy się cierpliwości .......

Tylko najpierw niech pomyśle, jak przechytrzyć kosa.




Atak postanowił przeprowadzić z nienacka i z drugiej strony



Tu nastąpiła akcja brutalna, z uwgi na możlwiość ogladania zdjęć przez dzieci...tylko fragment ataku.




Niestety .....kos był bardzo szybki i nie dał się kwiczołkowi....

Pokażę teraz historię kwiczołka. Część zdjęć jest nieostra..ale do zachowania ciągłości są potrzebne.
Głodny kwiczołek chciał sobie zjeść obiadzik...... leci do baru, a tam...siedzi sobie nieproszony gość.
Zagląda do środka i mówi
"Koleś! To jest mój bar i co robisz w środku?


Na co kos powiedział "A co cię to obchodzi!"



Doszło do bardzo ostrej wymiany zdań



Kwiczołek zdenerwował sie nie na żarty..."Co on sobie myśli?! Zaraz go wyrzucę siłą!"

Gratuluję 300

Ja jesienia kupiłam w biedronce na wyprzedaży dwie dalie po 0,50 gr,ale sa tak wysuszone,że nie wiem czy coś z nich będzie.W połowie marca namoczę i dam do doniczek,jak coś wykiełkuje to bedę szczęśliwa,bo na zdjęciu są piękne.

Irenko,do tej pory nie pedziłam dalii,chyba na początku maja od razu do ziemi.W ubiegłym roku podkusiło mnie i marcu jak kupiłam nowe karpy dałam do doniczek,zeby podpędzic, w maju ścieło wszystko i do końca sezonu niektóre nawet nie zakwitły i nie odbudowały sie.
Sebek ma rację, w kwietniu możesz podpędzic,ale do ogrodu daj i tak dopiero w maju po przymrozkach.

Drewno na zdjeciu nie moje,niestety,a moze stety.To sąsiadów,maja ogromną drewutnię, bo ogrzewanie tylko kominkowe.Wspólczuję im w te mrozy jeżdzic z taczkami i pilnować 24 na dobę,żeby nie wygasło.