Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:42, 27 lis 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86105
Do góry

kompostownik full, a woła o odnowę...

i ostatni chyba w tym roku
Migawki z ogródka 20:06, 27 lis 2020


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11552
Do góry
Kompostownik słusznych rozmiarów
Pomyśl ile będziesz musiała naszarpać zielska żeby go wypełnić, hi, hi, hi
Ja też mam trzy komory z palet. Mój M kwestię otwierania rozwiązał w ten sposób, że frontowe palety są osadzone na prętach. Jak chce się dostać do kompostu, to unosi paletę, odstawia na bok i już. Łatwe nawet dla mnie
Będziesz miała ogromną frajdę jak już będziesz miała śliczną, puszystą ziemię. A ile kasy się oszczędza Dżdżownice w cudowny sposób same się namnażają...
Ja tylko przesiewania nie znoszę
Migawki z ogródka 19:56, 27 lis 2020

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Okazały kompostownik; widzę, że sezonu jeszcze nie zakończyłaś Pozdrawiam.
Migawki z ogródka 10:54, 27 lis 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12976
Do góry
Miejsce na razie ciągle się szykuje, kompostownik też ciągle w trakcie, bo m zawalony pracą zdalną

Mam prośbę o pomoc w identyfikacji... ciężko było zrobić zdjęcie, ale przylatuje do mnie stadko takiego cuda... wychodzi mi na to, że może to być zięba... byłoby cudnie, bo to zawsze jakiś nowy ptaszorek...

Warzywniki w skrzyniach, pojemnikach 00:31, 27 lis 2020


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 1748
Do góry
W zasadzie kartony pomagają gdy zakładasz warzywnik na chwastowisku, a ty go nie masz ... Cienka warstwa wystarczy, przesypuj warstwami, ewentualnie można namoczyć kartony i znowu przykryć ziemią. Do tylu skrzyń wymorzystasz te swoje zapasy ...

Jeżeli założysz kompostownik to rozdrobnione kartony bardzo wzbogacą kompost.
Bawarka 22:35, 25 lis 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
Terra preta- czarne zloto Indian.

Wiosna tego roku, wybierajac kompost z kompostownika, zastanawialam sie co zrobilam i co do niego dawalam, ze jest taki tlusty, czarny, pachnacy...Pokazywalam to tez u siebie na watku. Nowy kompost, docenily przede wszystkim rosliny, te, rosly jak szalone, a ja, dalej nie wiedzialam co sie wydarzylo. Do momentu, gdy po raz kolejny, wysypujac resztki z ogniska, olsnilo mnie.
Spisalam sobie, co dodawalam do kompostownika przez caly rok i...Wyszlo mi, ze calkiem nieswiadomie, wyprodukowalam sobie ziemie Indian. Oczywiscie, sporo czasu minelo zanim znalazlam potrzebne mi informacje, ale, znalazlam.

Otoz, Indianie dodawali do gleby ktora przygotowywali do uprawy, wegiel drzewny, odchody zwierzat, padline i wlasny mocz ( pomijajac juz tak oczywiste resztki pozywienia i resztki z upraw)

W przeciagu kilku miesiecy, od ostatniego oproznienia kompostownika, dodawalam sporo wegla drzewnego, resztki owocow morza(ogromne ilosci) ogolne resztki ze stolu, w tym kosci i mieso, ogrodowe odpadki, troche kupek koni, resztki z gnojowek. I mocz. Nie Nie ja siusialam Przez kilka tygodni, nowi sasiedzi mieli pracownikow, a ze nasze ogrody stykaja sie rogami, ci pracownicy, po cichu, podlewali czesto gesto rog granicy, czyli moj i sasiadki kompostownik. Z poczatku bylam zla, ale ...Machnelam na to reka. Wyszlo jak wyszlo. Pracownicy skonczyli swoja robote, zapach sie ulotnil, zapomnialam o calej sprawie. O moczu przypomnialam sobie, gdy szukalam informacji na temat Terra preta.
Znalazlam gotowca na zrobienie swojej czarnej ziemi.Chyba najprostszy.

20 litrow wegla drzewnego
6 litrow moczu( mozna uzyc gnojowki, odchodow zwierzat)
2 kg maczki skalnej.
I oczywiscie wszystkie resztki jak dotychczas.

Mozna tez, kupic juz gotowa Terra preta. Mozna tez, kupic gotowy wegiel drzewny, ale...Mamy to na wyciagnieciu reki w swoim ogrodzie

Jest naprawde wiele informacji w internecie na ten temat, jest sporo filmikow na Youtub, mysle ze warto je przeczytac i obejrzec
Ja napisalam o tym w sumie w skrocie, tak, by zachecic do samodzielnego szukania i zglebiania tematu I do produkowania wlasnej, zdrowej ziemi
Jutro postaram sie zrobic nowsza fotke ziemi, stara mam w aparacie ale...Zostawilam kabel w pracy. Kurde no.










Warzywnik, rabata, boisko sportowe w jednym ogrodzie??? 18:28, 25 lis 2020


Dołączył: 15 cze 2017
Posty: 20
Do góry
Gosia żeby poprawić glebę szukalam kompostu w boguchwale bo mam najbliżej, ale nie ma certifikatu, poza tym jest tam byle co, a w Rzeszowie w MPGK był w ubieglym roku 40zl/tona z badaniami, w tym roku nie bylo, będę pytać na wiosnę, zrobiłam też swoj kompostownik, już jest prawie zapelniony, będzie ok, tylko powoli, do obornika też dotrę
Ogród w remoncie 17:39, 25 lis 2020


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Do góry
anka_ napisał(a)
Super jest ta rabata co zacytowała Sylwia wyżej. Jak już wreszcie skończę grodzić to muszę cofnąć się do opisu nasadzeń i będę zgapiać. Macrą, zwłaszcza tą zwykłą, jestem zachwycona i będę u siebie rozmnażać ile wlezie.

Asiu zdradzisz jaki masz model rozdrabniacza.


Też lubię tę zwykłą macrę, ciekawe kiedy zawładnie rondem, że już nic nie będzie widać. Mimo, że sadziłam ją z dużymi odstępami to teraz myślę, że i tak za gęsto. Wiosną planuję podebrać jej trochę sadzonek
Ten mój rozdrabniacz to taki. Spełnia swoje zadanie, nawet nie myślałam, że sporej grubości gałęzie da radę przerobić. Teraz przynajmniej nic się nie marnuje. Trochę wysypałam rabaty, trochę na kompostownik.
Przedogródek pod dębem 20:16, 24 lis 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Sporo zamówiłeś Będzie wiosną co podziwiać
Liście na rabatach zostaw jako ściółkę na stałe, dębowe dwa sezony inne po jednym wzbogaca ziemię, ale wcześniej ograniczą parowanie w upały


Tak, liście na rabatach zostawiam. Z trawnika już zebrałem, kompostownik pełen, ale znowu nawiało.
Migawki z ogródka 18:12, 24 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
tulucy napisał(a)
W trakcie. Ale już jestem przerażona wielkością. Zwłaszcza że będzie stał dokładnie na wprost bramy wjazdowej. Częściowo zasłoni go cieplarka, od prawej jego strony, ale od lewej muszę czymś tę kolubrynę zasłonić. Stanie pewnie na strzyżonym żywopłocie z buka. Takim ekranie 1,5*1,5m.

Szerokość jednego segmentu to 1,06m. Sama sobie tłumaczę, że przecież chciałam trzy komory mieć.


O matko !!!
ile ogrodowego złota tam się pojawi
super kompostownik
Migawki z ogródka 23:23, 23 lis 2020


Dołączył: 20 kwi 2016
Posty: 446
Do góry
Łał, jaki duży kompostownik. Ja niestety nie mam rozdrabniarki, ciąć sekatorem mi się nie chce, a mam tylko 2 Komory. Do jednej lądują długie badyle, z którymi może kiedyś coś zrobię. W drugiej komorze są pomieszane drobniejsze skrawki. Kiedy potrzebuję przerobiony kompost podbieram łopatą od dołu. Taki ze mnie leń. Przez pierwsze pół roku przerzucałam z Komory, do komory, potem piórka mi opadły, wstyd się przyznać. Podziwiam ten Twój kompostownik
Migawki z ogródka 23:14, 23 lis 2020


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Łucjo piękny ten kompostownik. Ja zaczęłam od końca- posadziłam żywopłot z buka który ma zasłaniać, tylko nie ma kiedy kompostownika zrobić.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:37, 23 lis 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Już nie mam spadło po mrozie

U mnie z dębu również wszystkie spadły. Koniec grabienia. Kompostownik pełen.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:03, 23 lis 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)



Ta piwonia ma kwiat większy niż dwie moje dłonie.


Razem z różami dobrze mi maskuje kompostownik.





Hania, co to za roślina po prawej stronie stipy?
Planuję zasłonić moje kompostowniki i szukam u Ciebie inspiracji
Po trochu tworzę ogródek leśny, przylegający do mojego, posadziłam już trochę krzewów, derenie (sibirica variegata, Winter Beauty, dereń biały Aurea),forsycje maluch, klona ginnala, Swidośliwę Honeywood, Jaśminowiec Innocence, tawułę Little Princess, ostrokrzewy karbobanolistne. Reszta to hosty, carexy, tawułki, pierwiosnki, liliowce, hakonki, ciemierniki, paprocie i trochę cebulowych wiosną.
Gdyby chciało Ci się trochę u mnie pobuszować po wątku i podpowiedzieć, to byłabym bardzo wdzięczna
Ogród z koniczynką 15:10, 22 lis 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Witam piękny ogródek. Tyle bibelocikow, duperelkow fajnych nigdzie nie widziałam. Rośliny też bardzo ładnie dobrane i posadzone. Bardzo mi się podoba. U mnie takich bibelocikow nie ma ale wezmę się i za to,.

Piękne kloniki mam inne równie pięknie się przebarwiające rubrum "Brandywine", "Red Sunset",
October glory piękny nie mam go co znajdę to zawsze za wysoki i nie mogę przewieźć. Jesień jest piękna szkoda, że to już koniec.


U mnie kiedyś spalił się kompostownik. EM wywalił popiół z ogniska do kompostownika. Przyjeżdżamy za kilka dni po drodze wstąpiłam do sklepu i tak coś śmierdziało. EM mówi co za cholera znowu ktoś coś pali. Jedziemy po drodze zaczęło padać przyjeżdżamy na działkę a tu jeszcze większy smród.
Wychodzimy za świerki a tam unosi się dym tuje spalone bo przy kompostowniku tylko kompost sięntli.
Więc o pożar nie trudno. Bezmyślność może prowadzić do katastrofy wszędzie.

Pozdrawiam

Witaj Elu, klony mam dopiero od ubiegłego roku i jestem nimi zachwycona, szczególnie jesienią, bo te ich cudne kolorki nie pozwalają przejść obojętnie...
Współczuję strat z powodu spalonego kompostownika i tuj...z ogniem nie ma żartów...Nam kiedyś podczas sprawdzania lampek choinkowych, przed założeniem ich na choinkę,zapaliły się, te lampki, a tak szybko ogień szedł jak lont...w dywanie oczywiście wypaliła się momentalnie czarna smuga...od tamtego czasu zawsze dmucham na zimne, bo licho nie śpi...
Dżdżownice kalifornijskie 22:19, 21 lis 2020

Dołączył: 24 paź 2020
Posty: 2
Do góry
popcorn napisał(a)
Jak zimujecie dżdżownice na zewnątrz? Ktoś miał odwagę je zostawić na dworze? Czy gruba warstwa kompostu i kartony na wierzchu dadzą radę przy minusach?


Ja moje robaki oczywiście trzymam na zewnątrz. W wielu artykułach padają informacje, że dla dżdżownic kalifornijskich temperatura ok 0 jest już zabójcza. Z pewnością jest to prawda o ile robaczki pełzłyby sobie bez żadnej ochrony czyli znajdowałyby się gdzieś na chodniku, trawniku itd.. Moje robaki nie boją się mrozów. W kompostowniku mimo minusów na termometrze ( mieszkam na wschodzie ) panuje temperatura, która spokojnie wystarcza dżodżo do przeżycia. Wszystko zależy oczywiście od tego jaką pojemność ma kompostownik ( robaczki w czasie mrozów schodzą niżej ) Ważne jest, aby w trakcie zimy dorzucać odpady dzięki którym nie tylko dżdżownice będą miały stały dostęp do pokarmu, ale również bakterie, dzięki którym temperatura w kompostowniku pozwala na przeżycie robakom. Mimo mrozów pamiętajmy również o tym, aby w miarę możliwości utrzymywać wilgoć. W jaki sposób? Oczywiście nie powinniśmy lać wody prosto w kompostownik bo chłodne dni, które zapewne są przed nami sprawiłyby, że mogłaby wyginąć spora populacja naszych małych przyjaciół. Ja po prostu namaczam kilka kartonów w wodzie i kładę na sam wierzch. Wyższa temp. w kompostowniku sprawia, że woda przesiąka w ziemię. Nie są to duże ilości, wiadomo, ale lepsze to niż nic. Pamiętajmy również, aby ograniczyć utratę ciepła. Ja na samej górze mam starą kołdrę oraz plandekę wodoszczelną. Sam kompostownik okryłem workami w których znajdują się liście ( słoma, styropian ) przyciągają myszy. Sam kompostownik nie może być całkowicie zakryty, mimo mrozów, które nadejdą kompostownik musi mieć przewiew, inaczej robaki się poduszą. Mimo małych rozmiarów, te malutkie, pełzające robaczki nie są głupie i wiedzą, że kiedy zbliża się mróz, lepiej skryć się w sam środek swojej dżdżowniczej aglomeracji.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 19:57, 21 lis 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86105
Do góry
Tydzień temu w sobotę Emuś łąki dolne skosił

Ja w tygodniu zwoziłam na kompostownik bo szkoda było wywalić jak w nich i gryka i facelia i ogórecznik i żywokost i ślazy i chabry były. Dobry kompost będzie bo nasion zawiązać już nie zdążyły


a tu dla Iwonki, ale może i dla kogoś jeszcze nasze giganteusy pospinane trytytkami, ponieważ kępy wielkie to dzielimy na kilka każdą

i mam prawie świąteczne palmy w ogrodzie
Ogród z koniczynką 19:40, 21 lis 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Rumianka napisał(a)





Witam piękny ogródek. Tyle bibelocikow, duperelkow fajnych nigdzie nie widziałam. Rośliny też bardzo ładnie dobrane i posadzone. Bardzo mi się podoba. U mnie takich bibelocikow nie ma ale wezmę się i za to,.

Piękne kloniki mam inne równie pięknie się przebarwiające rubrum "Brandywine", "Red Sunset",
October glory piękny nie mam go co znajdę to zawsze za wysoki i nie mogę przewieźć. Jesień jest piękna szkoda, że to już koniec.


U mnie kiedyś spalił się kompostownik. EM wywalił popiół z ogniska do kompostownika. Przyjeżdżamy za kilka dni po drodze wstąpiłam do sklepu i tak coś śmierdziało. EM mówi co za cholera znowu ktoś coś pali. Jedziemy po drodze zaczęło padać przyjeżdżamy na działkę a tu jeszcze większy smród.
Wychodzimy za świerki a tam unosi się dym tuje spalone bo przy kompostowniku tylko kompost sięntli.
Więc o pożar nie trudno. Bezmyślność może prowadzić do katastrofy wszędzie.

Pozdrawiam
Ogród bez reguł 18:55, 21 lis 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Sukcesywnie próbuję sprzątać przed zimą, ale jestem strasznie w plecy. Nie wiem czy to ja jestem taka łamaga i oferma, czy co... Zawsze znajdzie się coś, co jeszcze dodatkowo trzeba zrobić...
Ciągle zbieram dużo resztek roślinnych, oprócz tego mam stałą dostawę liście rozjechanych kosiarką . Więc dzisiaj postawiłam trzeci kompostownik.
Zadołowałam kolejne doniczki z chryzantemami. Jak przezimują, będą jak znalazł do obsadzenia rabaty we wgłębniku.

Zasłonięcie kompostownika, ogrodzenie panelowe, taśmy 19:24, 20 lis 2020


Dołączył: 15 cze 2017
Posty: 20
Do góry
Kompostownik nie powinien "śmierdzieć" jeżeli tak jest to:
zachowaj proporcje 1 część zielonych ( w tym odpadki z kuchni) zawierają azot, 2 cześci brązowych zawierają węgiel (zrębki, liście, niezadrukowana tektura) jeśli czujecie nieprzyjemny zapach to przynajmniej górną warstwę pomieszajcie.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies