kaisog1 napisał(a)

Ok, nie ma sprawy. Poszperam w necie może znajde jakies info, który z programów ma ta roślinę

No to zastosuj Annabelle" jest podobna nikt sie nie pozna

Jagna, poczekaj z tym ogłoszeniem. ludziska rzucają się na sadzenie i kupowanie podczas pierwszego dobrego powiewu wiosny

Agnieszka napisał(a)

Jagna, a jesteś pewna, że nie wpisałaś erecta?

Ktoś tak nazwał agencję babek

Jagna napisał(a)

ja tez wpisałam erica i mi gołe babki sie pokazały

Mnie też się pokazały, ale jak wpisałam erica wrzośce to nawet moja rabata tylko w innym ujęciu mi się pokazała

Zbyszku nie damy rady przywieźć przegryzacza, ale najwyżej początki rabaty stworzymy "ręcami".
W razie niepwności w działaniu, wstrzymaj szpadel, przy okazji jałowca załatwimy dwie sprawy szkoleniowe.

Agnieszka napisał(a)

O, no widzicie! Danusia wkleiła właśnie zdjęcie z takimi trawami! W myślach czyta czy co? I na dokładkę z berberysem, a ja szukam miejsca dla moich berberysów Erecta. Bajecznie się przebarwiają jesienią. Może też tam je przekopsować?

No patrz, ja wcześniej wkleiłam zanim napisałaś
Dobry pomysł, czytam jednak w myślach i wyprzedzam fakty

Zimne noce psują nam szyki

Wiem, przy sosnach hosty, takie podkreślenie drzewek.

Pisałaś o trawniku - nie uda się raczej. Irga go zastąpi, da piękną niską zieleń i nawet przebiegnięcie jej nie zaszkodzi.
Po hostach się nie da przebiegnąć. Ale te białe rozważ, tylko zimą będzie pusto.
Wiem możesz irgę dać i w niej co jakiś czas grupki po 3 lub 5 host białych. Białe wysepki w zielonym morzu

Ja jeszcze a propos wrzosowiska.

Wrzosy nie mogą mieć cienia, będą chorowały i brązowiały. Natomiast wrzośce są bardziej cienioznośne. Tak przynajmniej wydedukowałam po moich wrzoścach. Po prostu kup wrzośce, po pierwsze będą wiosną bo kwitną i są w sprzedaży, a wrzosów nie ma, bo jeszcze są nieładne i nie sprzedają, dopiero do lipca są. Wtedy ich nie kupisz na komunię i co?
Puste wrzosowisko?

wejdź w GOOGLA i wpisz "Erica" kliknij obrazy czy tam grafiki i wybierzesz sobie potrzebne odmiany i kolory, Wybierz także te żółte listki a kwiaty ciemnoróżowe, albo białe kwiaty. Różne kombinacje kolorystyczne.

Tu jest przewaga wrzośców, wiosną są też krokusy chyba z 200 cebulek.



Jeszcze do wrzosowiska pasują berberysy. Tutaj "Erecta" chyba

Na tym zdjęciu widać czemu służy takie sadzenie jak ja zaproponowałam. Masz mocne bryły zieleni, a nie "bździubinki". Tutaj przykład "Ursynowa" za szczepionym grabem i trzmieliny plus z przodu pachysandra



i z drugiej strony


Tutaj las hortensji co prawda "Annabelle" ale musi być gęsto, a w oddali ta poprzednia rabata

Pomiędzy sosnami posadź irgę "Major" niską, będzie zamiast trawnika. I nawet te cyprysiki groszkowe żółte

Drugi irysek cebulowy, a pierwszy też? czy bylinowy?

Ponieważ mamy dwa wątki o różanecznikach, więc wkleję o przycinaniu również tutaj

Przycinanie różaneczników jest możliwe i czasem nawet wskazane.
Jak chcemy albo musimy je odmłodzić trzeba silnie skrócić pędy na jednakową wysokość. Jednak nie zalecam tego bez konkretnego powodu, gdyż krzew jest oszpecony na dłuższy czas zanim odbije. Trzeba też mu zapewnić troskliwą pielęgnację, nawożenie i podlewanie. Nie wszystkie odmiany także szybko odbijają. Widziałam nieraz w Anglii, jak po bardzo nietypowej mroźnej zimie wycinano krzewy prawie do ziemi i ładnie odbijały.

Lepszym zabiegiem jest przycinanie celem zagęszczenia lub utrzymania właściwego pokroju.
Usuwamy wtedy końce pojedynczych pędów, a miejsce cięcia powinno się znaleźć powyżej węzła. Pąki kątowe nie mogą zostać uszkodzone.
Po takim cięciu redukcyjnym krzewy stają się bardziej zwarte. Ja tak robię ze swoimi różanecznikami, aby nie pozwolić im wyrastać nadmiernie.



rysunek z książki "Różaneczniki i azalie" autor Andreas Bartels

Przycinanie różaneczników jest możliwe i czasem nawet wskazane.
Jak chcemy albo musimy je odmłodzić trzeba silnie skrócić pędy na jednakową wysokość. Jednak nie zalecam tego bez konkretnego powodu, gdyż krzew jest oszpecony na dłuższy czas zanim odbije. Trzeba też mu zapewnić troskliwą pielęgnację, nawożenie i podlewanie. Nie wszystkie odmiany także szybko odbijają.

Lepszym zabiegiem jest przycinanie celem zagęszczenia lub utrzymania właściwego pokroju.
Usuwamy wtedy końce pojedynczych pędów, a miejsce cięcia powinno się znaleźć powyżej węzła. Pąki kątowe nie mogą zostać uszkodzone.
Po takim cięciu redukcyjnym krzewy stają się bardziej zwarte. Ja tak robię ze swoimi różanecznikami, aby nie pozwolić im wyrastać nadmiernie.



rysunek z książki "Różaneczniki i azalie" autor Andreas Bartels

Teraz mam wertykulator spalinowy o dużej mocy, z silnikiem Hondy, aby sobie usprawnić pracę.

Niedługo czeka nas renowacja trawników

Najprostszym narzędziem ręcznym jest wertykulator. To taka odmiana grabi tylko zamiast zębów mają noże i są na kółkach.

Kiedyś pracowałam tym narzędziem. Przy dużych powierzchniach ciężko jest w krótkim czasie wykonać wertykulację. Potem kupiłam aerator elektryczny.
Z tego narzędzia byłam naprawdę zadowolona.
Teraz mam spalinowy. Moc 6 KM.

gardenarium napisał(a)

Przejrzyj tę galerię zdjęciową

Ja też pozwoliłam sobie przejrzeć te zdjęcia, ogród marzenie Danusiu, jestem naprawdę zauroczona nim.

Ten jest najprostszy




źródło:
http://cokupic.pl/produkt/Gardena-Wertykulator-na-kolkach/informacje_o_produkcie

Jeśli masz zachwaszczoną trawę, to lepiej zdjąć tę darń, żeby chwasty potem nie zagłuszyły roślin.
Trzeba wytyczyć kształt rabaty, odciąć kant, zdjąć po granicy rabaty dokoła i dopiero środek przygotowywać. Można przekopać, albo usunąć darń. To wszystko zależy od zachwaszczenia.
Zajrzyj do tego artykułu, może coś się przejaśni w temacie zdejmowania darni.

Przejrzyj tę galerię zdjęciową

Pomijając początkowe zdjęcia, rabaty są nieco dalej