A wracając do tematu:
Odpowiada mi pomysł z irgą. Nawet bardzo! A jeśli chodzi o dodatki, to jednak wygrałyby cyprysiki, ze względu na szalejące dzieci. Szkoda byłoby mi, gdyby rozdeptali takie piękne białe hosty...

Pewnie bym na nich nawrzeszczała, więc wolę zapobiegać niż leczyć.
Czy dokładać tam jeszcze berberysy albo trawy? Wracam myślami do tego sąsiada.... Może przy siatce posadzić te śliczne miskanty? A berbersysy gdzieś bliżej w stronę brzozy, która rośnie w rogu ogrodu. Widać ją na którymś zdjęciu. Pod nią też jest pusto. Chociaż tutaj akurat planowałam zakątek host....