Rzeczywiście masz rację – teraz smętnie się te sumaki prezentują. Choć w lato były naprawdę prześliczne. Nie jestem jakimś strasznym ich wielbicielem bo wierzcie mi – też już się odrostów nawyrywałam i korzeni nakopałam. Na działce nie było nic robione przez 2 lata więc sobie wyobraźcie jaki tu był gąszcz pod parkanem Strasznie jednak podobało mi się to, że są 2 drzewa po obu stronach podjazdu i jak wjeżdżam to mnie witają. Może to głupie, ale takie przyjemne wrażenie to na mnie robiło – ooo… już jestem w domku i są sumaczki-strażnicy
A o pasku zieleni między chodnikiem, a podjazdem jeszcze nie myślałam co tam pokombinować, ale dzięki wielkie za pomysł. Fajnie by było wszystko poobsadzać i nie musieć kosić Jednak obsadzenia tam muszą chyba trochę poczekać- i tak będzie kupa roboty z przedogródkiem (tym za płotkiem) no i chciałabym coś pokombinować z rabatą przy samej furtce, która jest w stanie bardzo mizernym niestety, a do tego stoi na niej słup energetyczny.
To jednak bardzo dobry pomysł żeby już teraz przemyśleć te nasadzenia. Może mogłabym wtedy kupić rośliny i na razie posadzić je gdzieś żeby podrosły i nie musiałabym potem wydawać majątku na duże okazy?
Chodziłam dziś po ogrodzie i stwierdziłam, że brakuje mi zimozielonych roślin. Strasznie się ponuro zrobiło…
Znalazłam wśród chaszczy taką oto pocieszną roślinkę. Czy ktoś wie co to?
A potem na koniec spaceru poprawił mi humor zachód słońca
Na dobranoc mam dla was kochane SŁONECZKO wespół z liliami . Widok wprawdzie już nieaktualny bo z 2010 wszystkie lilie poszły z tego miejsca w inne i pogrupowane kolory ale słoneczka na fotkach świeci ostro DOŚWIETLAJCIE SIĘ
Danusiu, Ty uwielbiasz ten ogród jak swój Jest C U D O W N Y Lustra pięknie odbijają rośliny, ale wg mnie jest to wspaniałe wrażenie głębi ogrodu. I jeszcze żródełko, wiosna ..., ale będzie pięknie. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Czapki z głów dla całej ekipy.
Bogdziu, ja tam tam winko spijam a tu takie cudowne obrazy pokazujesz pięknie uchwycone, ta mgła jest tajemnicza i bardzo malownicza u nas tak pięknie nie było
Bogdzia ten krajobraz to żywcem jak z NOCY I DNI
już " słyszę" oczami wyobraźni jak Barbara niszczy cała te aurę tajemniczości magicznym darciem BOOGUUUUMIŁŁŁŁ
Hej wszystkim odwiedzającym, dzisiaj plątałam się po ogrodzie to pograbiłam , to okryłam, sąsiad wpadł wykopać karpę po dzikim bzie, bo wiecznie się o nią potykałam pracowałam do 14.45, a potem do domu na obiad, po obiedzie wyszorowałam chrzan, który się moczył w wiaderku obrałam i starłam , dodałam swój ocet jabłkowy, sól i cukier, buraczki potem lub śmietanka, zostawię jeszcze do sosu do mięska. Kataru to już chyba nie będę miała do wiosny, tak mi się wszystko oczyściło
wyszedł spory pojemnik, także starczy na święta
Potem przyniosłam z sali resztki owoców pigwowca , umyłam pokroiłam i do gara z cukrem i zrobiłam jeszcze 6 słoików tego specjału do herbatki odowisko.pl/uploads/p/7/79066/original.jpg[/img] tadam