Hej Gabi,
no to w ogóle jaja jakieś... zaraz zrobię przelew i zapominam o sprawie. Tylko parkować tam już nie będę

Zrobiłam fotkę artykułu - więc niniejszym się chwalę

Zajawka na okładce:


I artykuł:


I większy- wyraźniejszy (bo chyba forum zmniejsza fotki), jakby ktoś chciał czytać:



Ani myśli, zeby zakwitnąć

Ani myśli, bo mu za dobrze. Przesusz go trochę tak, żeby dwa, trzy kolejne razy zmiękły mu nieco liście, wtedy zestresowany weźmie się za kwitnienie, myśląc że zbliża się jego koniec, wobec czego musi wydać nasiona. To działa!

Ani myśli, zeby zakwitnąć

Noemi, a może inaczej... jak nie można przenieść drewutni to może ją inaczej ustawić? Dokładnie w poprzek rabaty. Przed nią można dać ekran z cisa, albo coś pnącego na kratce. Z boku od kostki też cisy . Dostęp do drewna miałabyś od domu i np. tylko do części. W środku można ułożyć tak aby była łatwy dostęp. Coś takiego...

Jaką żurawinkę, Elu? Ona lubi nieprawdopodobne ilości wody. Ja miałam i nici. Teraz kupuję suszoną do sałatki Krysi.

Sylwia, brakowało mi Ciebie i zaczęłam sobie od początku czytać Twój wątek. Powstawanie ogrodu według koncepcji Danusi wydaje się tak bajecznie proste .... . Teraz, po dokonaniu (prawie) wszystkiego.

Ta turzyca to Morrowi "Ice Dance". Monteverde wie ale się przekomarza (?).

Chciałabym na wiosnę poprawić mój przedogródek... tak wyglądał wiosną , jak rośliny budziły się do życia ...