Na razie cieszmy się tym





Bo niedługo czeka nas to...

Bogdzia napisał(a)

No w końcu dotarłam do Ciebie. Aniu masz prawdziwy dar rozchmurzania nie tylko nieba ale i ludzi, a Twoje zdjęcia są jak zwykle, jak zawsze- piękne.

Dziękuję Bożenko zaglądaj jak najczęściej

a jak fajnie wygląda z kwiatami rozchodnika
i fuksji
nawet bratki pasują, wdzięczna roślina, u mnie się bardzo rozrasta trochę go ograniczam

Trochę bieli - wykorzystam to póki śniegu nie ma żeby Was nie dręczyć potem

alinak napisał(a)

Sebek ..... po niedzieli powrót zimy . a przynajmniej tak zapowiadają . przygotuj się.
fiolety szałowe a ta ostatnia petunia szczególnie

Te surfinie na pewno będą się u mnie pojawiać co roku - piękne pełne kwiaty i przepiękny zapach

A w pełni sezonu miały ponad metr wysokości i płożyły się po stole pod altanką


Szkoda, że osteospermum nie chciało z nimi rosnąć - pięknie grały kolorami....


A co do zimy - według mnie fajnie - na wiosnę za wcześnie

A jak się skończą moje ferie to może zacząć topnieć i wtedy wiosna niech wkracza

Teraz wygladają tak:





Citronellę kupiłam wiosną ,toteż jeszcze u mnie nie zimowała .

Sebek napisał(a)

Fotki żurawek boskie

Czy niektórym oklapują liście zimą, a niektóre nietknięte - bo u mnie różnie się mają

Witaj ! Żurawki przetrwały pierwszą zimę doskonale .Okryłam je gałązkami iglaków i śniegu napadało na nie sporo .Po stopnieniu wygladały wszystkie podobnie .

to wygląd żurawki 22.03.2011-trzy tygodnie po stopnieniu śniegu.

2.04.2011wygladały tak

Jolu, nie powiem, że nie, jestem zaskoczona, ale bardzo pozytywnie, Waszą decyzją Kilka lat temu ja podjęłam podobne wyzwanie, będąc już po 50-ce, zaczynałam od zera, budowa domu i tworzenie ogrodu Żal mi było starego ogrodu, ale to trwało krótko. Teraz jestem tutaj szczęśliwa Dasz radę. Trzymam mocno kciuki

dzwonki brzoskwiniolistne


Delosperma Coopera
.

U mnie nowość, czy przetrwa pod szklaną szybką zimę...nie lubi wilgoci.

"D"
*dzwonki karpackie
*dzwonki kuliste
*dzwonki brzoskwiniolistne
*Delosperma Coopera


Dzwonki karpackie


Dzwonki karpackie w głębi po lewej, niebieskie po prawej to przetacznik.


Dzwonki karpackie zwisają kepą nad oczkiem.


Dzwonki kuliste

tej samej zimy mój samochód też nieźle wyglądał


śmialiśmy się, że autko przeszło lifting

Bogda napisał(a)

Weroniko,
Witajfaktycznie ogród bajka!piękny...

Od razu pytam, o nazwe powojnika tego białego???właśnie sobie oglądam sklepy i szukam białego, i takiego czystego jak ten twoj nie widzęznasz może nazwę?

Biały to Marie Bolsselot, a ten różowo-niebieski Dr Ruppel. (a w internecie spróbuj wpisać biały powojnik...jest biały Jan Paweł II).
Ten ma wielkie kwiaty. Załączam fotkę dla porównania.

Irciu, na pierwszej stronie masz Sebastiana i Muzykantów... a Bonitę wklejam dla Ciebie tu:

ell napisał(a)

Kilka zdjęć z dzisiejszego zachodu słońca

Ale super kolorki uchwyciłaś

Dziękuję Asiu!

Kilka zdjęć z dzisiejszego zachodu słońca

Ta niska, wieloletnia i okrywowa bylina pochodzi z Kaukazu, Azji Mniejszej, Iranu.
Jej piękne, pokryte srebrzystm kutnerem liście są wyjątkowo ozdobne, miękkie w dotyku, mrozoodporne. Roślina zakwita w drugim roku uprawy. Kwiatowe pędy mogą dorastać do 50 cm. Kwiaty są małe, fioletowo-purpurowe. Po kwitnieniu pędy te należy ściąć, bo raczej szpecą niż zdobią. Roślina wymaga słonecznego stanowiska, gleby suchej, piaszczysto-gliniastej, przepuszczanej.
Co dwa, trzy lata powinno się kępy odmładzać przez ich podział. Czyściec można rozmnażać także przez siew. Obie te czynności wykonuje się wiosną.
Czyściec nadaje się na skalniaki, obwódki. Pięknie komponuje się z wieloma roślinami kwitnącymi na zółto, fioletowo lub czerwono.

weronika77 napisał(a)

i bukszpany, które widać prawie na każdym zdjęciu:

Chyba znam powód jakim trafiłaś na ogrodowisko - przepiękne te kule

A cała reszta także cudna - bardzo pracochłonny i zadbany ogród, jest co podziwiać

Jeśli chodzi o języczki mało kto rozmnaża je przez podział czy in vitro łatwość mnożenia przez siew powoduje zmienność roślin w stosunku do pokroju odcienia czy kwitnienia.



Ta ma też nietypowe kolory jak na The Rocket, ale trzeba przyznać że są piękne