Wiolka5_7 napisał(a)

Usunęłam kwiatostany carexom ID,bo zaczynają w końcu wypuszczać źdźbła... Nie lubię ich za ten późny start. Może za rok je wywalę i wsadzę cos co rusza szybciej

Widać porównanie... duża atrakcyjna sesleria jesienna po lewej a obok te carexy

Przynajmniej przez chwilę widać kamień z poidełkiem
Nie wiem jak z bliska...ale z daleka nie wygląda to źle.

Milka napisał(a)

Asiu, no udało mi się z tą hortensją, bo tak to bym na słup widok miała.
Zaczął sie okres, że juz się nie wyrabiam w ogrodzie, do tego susza straszna.
Różnice są ogromne, wybrzeże 12 u nas 24 dziś.
Nie wywalaj Asiu traw, ruszą na bank. Moje już są stare, część w środku łysa i po bokach rosną, ale nie mam chęci wykopywać.

Irenka, strasznie współczuję suszy, u nas dziś popadało więc na 2 tygodnie powinno roślinom starczyć.

Strasznie późno ruszają u mnie rozplenice i miskanty. Wymyśliłam dziś, gdzie przesadzę miskanty, będą miały cieplej i więcej słońca to może szybciej będą ruszać?

Milka napisał(a)

Chyba jednak te powojniki ciachnę po kwitnieniu, przechyliły się te buki, tak zaplątane te powojniki. Na łukach tez chyba wywalę powojniki, nie mogę nad nimi zapanować.

Przepięknie to wygląda ale chyba bym się bała jednak o te buki

tulucy napisał(a)

Poza tym front robót się zmienił.

Bardzo mi się podoba ale tak się zmienia wszystko ze nie trafie chyba
Nawet lilaka nie ma…
Będę ci go wypominać

Tymczasem pomidory są za wielkie, dopiero dziś je wystawiliśmy do hartowania.


Jeszcze chciałam Wam okazać Kanzany w mieście, były ogromne!

Dominika11 napisał(a)

rabaty robią wrażenie
pieknie wszystko wyglada

Dominika, dziękuję bardzo za pochwałę

Rojodziejowa napisał(a)

Nabyłam też orliki, i tak się zastanawiam, w którym miejscu rabaty można je dać... Bo one tych liści chyba wysoko nie wypuszczają, no nie? Więc ewentualnie mogłyby być gdzieś z brzegu?

Asiu, orliki mają na różnej wysokości te kwiaty, ja je sadzę w drugiej linii, rosną u mnie za irysami i za tawułami japońskimi.

Tu zdjęcie z zeszłego roku. Orliki wystają zza irysów.

mrokasia napisał(a)

Ulala, jak tu wszystko rośnie w oczach! Frontowa super juz się prezentuje .
Za drzewka trzymam kciuki!

Dzięki !

Agatorek napisał(a)

Tiaaa, u nas to samo. Dziś popadało przez 15 minut, niestety dużo za mało.

Rabata frontowa robi wrażenie , a co będzie, jak to wszystko się rozrośnie i zakwitnie?

Agnieszka, u nas trochę dziś pada, więc przesyłam deszcz.

Właśnie się bodziszki szykują na frontowej

Milka napisał(a)

Asiu, podlało i jak od razu bujnie. Cudowny widok

Irenko, deszcz bardzo potrzebny. W tym roku olszyny jeszcze nie mają liści, dopiero rozwijają, chyba przez brak opadów. A chrząszcze hurmaka olchowca żrą wszystkie liście! Jest ich plaga.

Fajnie, że Ci się podoba

Usunęłam kwiatostany carexom ID,bo zaczynają w końcu wypuszczać źdźbła... Nie lubię ich za ten późny start. Może za rok je wywalę i wsadzę cos co rusza szybciej

Widać porównanie... duża atrakcyjna sesleria jesienna po lewej a obok te carexy


Kosodrzewiny wpadły pod sekator
Przycięłam im świeczki i podgolilam co nie co




Moja plantacja malin
Rok temu wsadziłam 6 patyków a teraz jest ich kilkadziesiąt, będzie co szamać

Taki tył sobie wymyśliłam, a przód nadal rozkminiam.

Okolice penstemona...
Syberyjskie, peonia, floksy, róża,



Liliowce, floksy, i dużo pustego jeszcze, bo to nowa rabata.



Te są bardziej zielone, a dookoła floksy, funkie, orliki, epimedium, syberyjskie.



Róże, floksy, kukliki, tymianek, żylistek mały, ale on będzie przesadzony, bo mi kolorem nie zgrywa. Za różowy. Jeżówki, peonia,

Dla Asi Rojodziejowej.
Bylica

Zazdroszczę Wam tych tarasów koło domu! Moje siedzisko wystawiane sporadycznie w ogrodzie.

Tej wiosny jeszcze nie siedziałam.

Rojodziejowa napisał(a)

Dla Justynki

Tej odrosty urwałam


A tu te odrosty - miały kawałki korzonka i siedzą sobie w doniczce, jeszcze marne, ale jak przeżyły zimę i kwitły to może dadzą radę.

Podobaja mi się te lamele u Ciebie . Super! Jak w saloonie

Dla Justynki

Tej odrosty urwałam


A tu te odrosty - miały kawałki korzonka i siedzą sobie w doniczce, jeszcze marne, ale jak przeżyły zimę i kwitły to może dadzą radę.

Tu moje tulipany przed bramą w towarzystwie tojeści orszelinowej, rozplenic Autumn Magic i posadzonych dalii

Waclaw napisał(a)

Trochę zaległych zdjęć.
W tym roku, szachownice perskie pokazały swą urodę. Nareszcie


ciemierniki zmieniają barwę kwiatów

No, no...super te fotki i widoki, rosliny się odwdzięczyły

Takie pomyłki to ja lubię trafił mi się taki tulipan w Doll'sach


Takie mam marne derenie po cięciu,eh... Już ich w życiu nie przytnę tak nisko,bo już by były całe w listkach

daszum napisał(a)

Elu na działce ROD miałam całe łany białych zawilców wiosennych.
Kilka posadziłam w tym ogrodzie, ale szybko zniknęły.
Myślę, że one preferują wilgotne stanowiska.

U mnie też sucho, codziennie podlewam inny kawałek ogrodu.

Idę zaraz oczko czyścić więc jest szansa na lilie.

Jeżeli chodzi o zawilce one muszą mieć dobre podłoże tam się dobrze czują. Liście kora i nie można dopuścić do wysuszenie. Właśnie u ciebie pod tymi rodkami w cieniu dobrze by się czuły.

Watanabe już tuż tuż obsypana kwiatami.

W przerwie z powodów atmosferycznych (deszczyk kropi i my to potrafimy docenić!) wpadam do Waszych ogrodów i widzę lato u Milki, piękne klony u Magary i bujność u Antracyta, tymczasem u mnie samej w ogrodzie ostrość soczewki... dziwnie wyostrzyła się na chwasty i tak błogo przepędzamy chwile z chwastami i nosem przy ziemi, z bliska podziwiam każdą jedną roślinkę, a okazji do tego nie ma aż tak często. Z tego głównie powodu lubię pielenie w kategoriach, w jakich je lubić można. Konieczność z przyjemnością - to już brzmi lepiej niż czysty obowiązek Zdjęcia najlepiej oddadzą moją desperację w poszukiwaniu pozytywów...

Tu "znajdź bodziszka Rozanne"


Judith, no nie przypilnujesz tych rododendronów Graby zachwycają o tej porze roku, cieszę się, że zdecydowałam się od razu na duże egzemplarze, mam trochę lat i podziwianie młodzianów już nie dla mnie, lubię dojrzałość To była dobra decyzja! Konara szkoda

Zuza, wczoraj robiłam oprysk mydłem potasowym z wrotyczem, ale zaraz potem spadł deszcz, muszę powtórzyć. Na młodych różach mszyca jeszcze nie grasuje, chyba nie znalazła ich jeszcze. Oj, praca przed komputerem w weekend - lata temu często miałam takie akcje, na szczęście zredukowałam niektóre zobowiązania. To nie zawsze możliwe. Narcyzy babuni wrzucę, na razie kwitnie jeden i odwrócił się w dodatku od kierunku podziwiania

Wiolu, cukinia dziś zasiedli grunt. Graby, buki i klony to moja ulubiona trójka, ale trójka zaczyna się poszerzać, a działka nie Tulipanki były zaskoczeniem roku Trafiły mi się najgorsze możliwe połączenia

Johanko, znów przyczepię się do swojej sytuacji, kawa tak, graby tak, ale zachodów słońca brak... Znam miejscówkę, gdzie jest to wszystko razem Czosnki nawet zaczynam mieć, a i tak czosnkowo królować zawsze będzie Twoja skarpa, powodów do zaglądania do Ciebie masa. Influencerko

Haniu, Twoje wskazówki są nieocenione. Dziś wsadzam cukinie, sztuk 7. Będą rosły w ziemi, nie w skrzyniach. Liczę na ich produkcję i obiecuję zadbać zgodnie ze wskazówkami.

Roociko, Agatorku, Juziu, super, że graby są i że podobają się. Są to graby fastigiata, a ich nadzwyczajna szczupłość wynika jedynie z tego, że kupiłam je w zeszłym roku ze szkółki jako 3metrowe okazy, ich gałęzie były specjalnie przycinane na 20 cm, by nie było zbyt dużo masy liściowej, to obciąża korzeń, a wiadomo, jak to jest z workiem jutowym, w którym tam rosną. Przestrzeni nie daje. To dobry zabieg, drzewa ładnie się ukorzeniły, gałęzie już zaczynają rosnąć wszerz, nie będzie więc tak szczupło.

Magaro, świetnie się przygotowałaś, zdjęcia i opisy to balsam na duszę Piękny ten Twój zakątek, a sąsiednia działka powiadasz, wciąż pusta... może jednak ją kupię? Będę z namiotem przyjeżdżała i podglądała sobie piękności? Ach te nasze szalone marzenia

Sarenko, kupiłam SS Lamarcka. Balerinę ma Mrokasia, jeśli się nie mylę.

Rysko, widzę, że Pink Elephant są w dwóch wersjach, pink i białe. Bardzo ładny ten krwiściąg, dziękuję!

April, tak, klony są cudne, ja również nie przestanę ich kochać - a więc także kupować. Mamy to samo podejście: silne egzemplarze przetrwają i zostaną z nami, selekcja trwa. Przy czym u Ciebie warunki są zdecydowanie bardziej sprzyjające, ale widzę, że tu reguły nie ma, a jedynie kaprysy

O, słońce wyszło, pozdrawiam, życzę upojnego weekendu, a mój nos biegnie na rabaty

Anda napisał(a)

Ewo wiosna, a właściwie lato. U nas +28 i wiatry, sucho, ciekawe ile roślin padnie, bo podlac wszystko się nie da.
Uwielbiam twój fenkuł, u mnie padł.
A doniczki w super kolorach i jak widzę klonika też w nich masz