Iwona napisał(a)

Jakieś cztery lata temu miała okazję zwiedzać te ogrody. Gdyby nie złośliwość rzeczy martwych z chęcią podzieliłabym się fotkami ale niestety... Szczególnie w pamięci został mi ogród sensoryczny. Niewielki ogródeczek przeznaczony dla osób niewidomych, ukierunkowany na zapach, dźwięk i dotyk.

Słyszałam o tych ogrodach. To dobrze, że myślimy o niepełnosprawnych, oni też potrzebują kontaktu z naturą. Pewnie te ogrody mają podwyższone grządki, aby był lepszy dostęp do roślin?

W Anglii w każdym ogrodzie przed wejściem stoją wózki inwalidzkie, można starszą osobę zabrać ze sobą i pokazywać ogrody.

Ładnie tam, i ogrody nawet całkiem zadbane

Najważniejsze, żeby było chłodno, to wtedy nie rośnie.

Jak popatrzyłam na ogród to pomyślałam sobie: jak w Magdalence

Czy mogę Ci wkleić kilka zdjęć z pomysłami na taki ogród ?

Łucjo, jednak bliżej zachodu swoje robi. A gdzie mnie tam marzyć o przebiśniegach

U mnie skute lodem, jak nie wiem co. Tęsknię chociaż za takim widokiem.

Mam też. polecam.

jotka napisał(a)

w zeszłym roku zaglądała do mnie chyba pliszka ...

A czy poczyściłaś budkę ze starego gniazda? Maja pokazywała, że trzeba usunąć.

To świeże założenie, więc jeszcze jest wrażenie za dużej ilości kamienia, ale to się zmieni.
Widać konsekwencje w działaniu i to się chwali

Ja bym pewnie zamiast kuli tujowych zamieniła na bukszpanowe, a srebrny cyprysik na pniu na kulę cisową, ale one są dużo droższe. Jakbyś zostawiała tuje, to tnij je aby się zagęszczały, bo potem jak stracą formę będą do wymiany Cyprysik też tnij.
W takim ogrodzie wszystko musi być doskonałe i takie jest.

Można dodać koloru np. żurawek albo funkii (Hosta). Będzie weselej o innej porze, kiedy wrzośce przekwitną. Tak trzymaj Iwonko. Ślicznie i bardzo dbasz. To widać.

Może trochę propozycji znajdziesz tutaj w wątku o żwirowej rabacie

Oprócz żurawek czy host można dołożyć cyprysik groszkowy "Filifera Aurea Nana" - takie żółte nitki.

Jutro jadę na przegląd samochodu, zahaczę o Flora Point w Aninie (Iza Kaszuba często jest w Mai).
Może coś zakupię? Podobno powiększyła sklep. Ciekawa jestem.

No własnie co rysujesz?

Dzięki Danusiu, balustrada mojego projektu, miały być takie wijące się powoje, wykuł kowal z Grodziska

Ładne kępy, chyba tak się rozrastają z powodu dobrych warunków glebowych. W donicy byłoby im gorzej. Ja zawsze miałam w donicy, ale nie zimowałam.

Jukka ma ostre liście, jej bym nie radziła opryskać nabłyszczaczem, ale dracenę jak najbardziej i inne kwiaty o gładkich liściach.

barbara_krajewska napisał(a)

???

Zmiany nazwy ogrodu na "Zaczarowany ogród"

Basiu, jest propozycja

Podlewam nawozem co jakieś dwa-trzy tygodnie dla roślin domowych ozdobnych z liści.

Bogda napisał(a)

mata jest beee...ja juz to wiem zdobywając wiedze na tym forum!sam się przekonasz zresztą!

no no kory to i ja bym tyle i więcej chciała!
Sebek, ja tez samouk i dzięki forum dużo więcej wiem!!prawda, Danusiu?::

Prawda, ale Sebek narazie kocha włókninę, pozwólmy mu na samodzielną decyzję

Tak. Co jakiś czas myję watą zamaczaną w wodzie z odrobiną płynu do naczyń. Jak wyschną rozkładam pod nimi włókninę i psikam nabłyszczaczem lekko.
Ale tylko na draceny

Martek napisał(a)



Już widziałam te fotki!a Maja jak pieczołowicie podlewa, Danuś, Twoje "kfietki"

Maja chyba nie ma swoich ...?))

Ma, ma, różowe storczyki obowiązkowo i też ma taką dużą dracenę zieloną

Grubosze kolekcję i różności

Bogda napisał(a)

Już widziałam te fotki!a Maja jak pieczołowicie podlewa, Danuś, Twoje "kfietki"

To było kiedyś nagrywane, ale miło powspominać. Kwiatki są dalej