Tak Joluś, mamy specjalny nóż do cięcia kantów trawnika, a potem ręczne skubanie i wydłubywanie, bo pani Urszulka zapuściła to niemiłosiernie przez dwa lata nie tnąc nic
Niebieski pięknie wyglada z różowym i białym, niekoniecznie jak u mnie biało-żółto-niebiesko. Na ulicy mam trochę różowych róż, bo mam sentyment do niektórych odmian np. "Geoff Hamilton" .
Jeszcze miałam ostróżkę z czarnym oczkiem, ale z białym chyba ładniejsza
Ziemia z tunelu może być skażona, ale lepiej taka niż żadna. Stąd te pomidory, bo nasiona były w glebie? U Babci Jasi też rosną.
Moja koleżanka jak kupiła ziemię poszklarniową to jej na działce konopie indyjskie wyrosły, niezły ubaw był
Pocięłam kanty nieco bliżej, pozamiatane, chwasty poskubane, takie porządki moja brygada zrobiła w ogrodzie kolorowym na jesieni. Od razu zrobiło się jaśniej, bo trawa właziła już na 10 cm na kostkę
Czerwony, bo kiedyś dostałam żółty, ale musieliśmy dodawać do koloru trochę czerwonego czegoś.
Ach ta dereniówka, ale wycięli koło mnie krzaki cholery jasne z elektrowni, co im przeszkadzały, nie wiem.
Ja aronię trawię jako pyszną nalewkę o specyficznym smaku, Witek robi a rwiemy u klientów, jak mają, bo się marnuje tylko.
Szukam namiarów na dereń, gdzie można zebrać na nalewkę, u nas nie ma.