Jakie to piękne, normalnie siedzę z otwartą buzią. Myślicie dziewczyny o świętach już na całego.
Wszyscy śmieją się ze świątecznych reklam tv, ale każdy już w głowie plan układa
Mirellko nie wiązałam jednej jesieni i po zimowych wiatrach połamane kłosy były wszędzie, za duży bałagan wg mnie niepowiązane robią Najgorzej było wyciągać je między szmaragdami...
Olu Twój ogród o każdej porze piękny i ze związanymi trawami także Ja nie lubię wiązać rozplenic(choć lubię je w takiej odsłonie) bo nasionka mam wszędzie pod bluzką, we włosach, nawet w skarpetkach, a rękawice całe ponabijane nimi.
u Ciebie widzę że Umbry też już żółciotkie, moich kilka gałązek zaczyna się przebarwiać. Najbliższe noce na minusowych temperaturach więc pewnie to ostatnie dni, zaraz też będzie łyso
Wpadłam i ja do Ciebie Alicjo Ojej trochę tego śniegu u Ciebie napadało - temeratury w dzień będą jeszcze plusowe więc na pewno zdążysz powiązać co trzeba