Danusiu, żebym zobaczyła, że się komuś udało, a mnie nie ?; Ja próbowałam, gałązki miałam wrażenie, że od jakiegoś fragmentu są pustawe czy przemarznięte ...? Gięły przy tworzeniu koła. Znowu z laskowym orzechem to chyba przesadziłam bo za sztywne, za mało były plastyczne, szkoda gadać
Ja Kochana kupię wianek iglasty i udekoruję. Niestety dzień przed wigilią, a ja walczę z porządkami i gotowaniem. Cały dom zapylony na biało
Choinka na dworze nawet nie wiem jak wygląda, chyba M kupił kanadyjkę, nie przepadam, nie skonsultował się tylko działał )))
Pozdrawiam i zaraz dalej do pracy Nie ma komputera dlatego rzadko zaglądam
próbowałam powiesić bezskutecznie wianek na drzwiach Jutro chyba pojade po taki haczyk z przylepcem...
Jutro będzie wisiał !
stroik
i z drugiej strony
klateczka
Wczoraj idąc po syna do szkoły podkusiło mnie licho zerwać parę szyszek z choinki.Mój syn troszkę się z jedną siłował ,aż tu z okna domku wrzask cyt .:"Debilu głupi zostaw to drzewko !!!"
Odechciało mi się iść po witki z brzozy ...)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Do tej pory próbowałam uformować wianek z gałęzi orzecha laskowego i czarnego bzu ,ale nie wyszło .Była próba też z zielonych gałązek i też porażka, ja się poddaję ))
Haniu, wczoraj właśnie się z M z tego śmialiśmy, że nam Sebek rośnie. A było tak: Wczoraj przywieźliśmy do domu choinki - 2 szt., bo jedna przecież na górę do młodszego musi być, ale nie było czasu ich oprawić i wstawić do domu. Mały suszył głowę, bo już by chciał. Zagłuszyliśmy go trochę znosząc karton z bombkami i gadżetami. W domu cisza, a jak dzieci cicho siedzą to wiadomo, że czymś ciekawym się parają. Za jakiś czas wchodzimy do łazienki, a tam na karniszu i na lampkach nad lustrem wiszą łańcuchy, koraliki, wianek z brzózki, gwiazda betlejemska. No ale najważniejszy był komentarz: "Przecież jeszcze łazienka nigdy nie była udekorowana na święta, trzeba chociaż raz udekorować."
Pozdrowienia dla Sebka dekoratora
Kasiu, piękne Twoje wianki i stroiki świąteczne, takie z klasą Ja zrobiłam tylko jeden wianek, ale praca przy nim sprawiła mi też wiele przyjemności Ja nie używałam kleju (nie mam tego pistoletu), mocowałam wszystko za pomocą cieniutkich drucików. Klej na gorąco z pewnością jest lepszy. Stabilniej trzymają się wszystkie ozdoby.