ja bym może poszedł w jeden kolor w ogrodzie, mam na myśli kwiaty. teraz wszystko bije po oczach
To akurat nie będzie czymś drastycznym, po prostu na wiosnę trzeba panować nad doborem kolorów.
Zdecydować się na 3-4 dominujące i w podobnych tonacjach. Druga rzecz która by pomogła to jest
wymiana żwiru z którego zrobiłeś pasy, są fajne ale biały raczej nie wygląda korzystnie. Chyba że
akurat naprawdę ktoś tak lubi. Może rozważ nieco bardziej naturalny aby nie wyglądał sztucznie.
Natomiast jałowce po 3-5 latach będą wyglądały jak drapaki, jałowiec SkyRocket także i jeszcze
będzie dodatkowo chorował. Wiem z własnego doświadczenia, wywaliłem 6 sztuk Sugerowałbym
jakąś wymianę, raczej warto.

popcarol napisał(a)

Pogodę mamy piękną, póki można ja też staram się jak najwięcej zrobić.

Tę brzozę płaczącą masz w półcieniu? Coś kolorowego bym tam dała, by rozjaśnić to miejsce. Hortensję jeśli półcień - pięknie kwitnie (nie marznie Ci? okrywasz czy sama sobie radzi?). Ale też ogrodową o różowych kwiatach, mniej chętnie o białych czy limelight (piękną ją masz - ile lat u Ciebie?)
Rozchodniki okazałe jeśli słońce (mogę Ci przywieźć jeśli chciałabyś). Ale ja się nie znam, sama próbuję i to sporo krócej niż Ty..

pozdrawiam serdecznie,
Karolina

Pogoda piękna, ale co z tego jak muszę siedzieć w pracy.

Hortensji mam 19 sztuk różnych: paniculata, macrophylla, kosmata, piłkowana, pienna, nigdy nie okrywałam na zimę.

Za rozchodniki dziękuję, mam ich troszkę, nie są moimi ukochanymi roślinami.
Kocham hortensje, tawułki, bukszpany, magnolie i trawy.

Myślałam , myślałam i wymyśliłam , że usunę wszystkie rośliny wzdłuż wejścia, posadzę tam pas bukszpanów, lub czerwonych berberysów kulistych-niskich.


A na tej części co stoi Rysiek same bukszpany, rożnej wielkości.

tu berberysy??











a tu bukszpany??








a tu co? wyrównać, wyciąć trzmielinę i co posadzić?

Nie mogę już tak dłużej, to najstarsza część ogrodu i najbardziej omijana przeze mnie, bo mi się nie podoba! Pomocy!

Link do większego projektu:
projekt

Kilka zdjęć poglądowych:
Południowo-zachodni (prawy dolny) róg działki

Przy domu od południa:

Front - wejście:





Tył od północy (lewa strona projektu)

Półkole przy kostce od wschodu (u góry projektu)

Rabata od południowego-wschodu przy kostce - przy rogu tarasu:

Widok na południowo-wschodni róg działki - górny prawy na projekcie:

Moje siewki uliczne dane Wiesi i wydłubane z kostki kwitną od dawna. ale ten rok jest dla niej dużo gorszy, bo bardziej deszczowy i zimny, a one uwielbiają gorąco.











Pamiętajcie przy wysiewach, że podobne są do chwastów, długo wschodzą i pod żadnym pozorem nie wolno wyrzucać, bo wzejdą Nie ruszać też w danym rejonie żadnych niby-chwastów, bo wyrwiecie werbenę.

Dziękuję Karolinko za pochwały, ale dużo pracy przede mną, dobrze, że jeszcze ciepło, bo plan już mi się w głowie układa. Tylko czy sił wystarczy?

A może tak dam pod ocenę cały własnoręcznie wykonany i zrealizowany "projekt". Tzn. cały czas się rozwija, w pewnych miejscach jest powiedzmy "skończony" a w innych jest sam szkielet, a w jeszcze innych tylko miejsce na rabaty. Kilku roślinek zapomniałem umieścić ale one na razie raczej znaczenia nie mają. Wiem, że ogólnie brakuje bardzo dużo wypełniaczy, niższego piętra roślin, bylin.

Jakby co to można by było coś poprzesadzać bo to wszystko jeszcze malutkie i rośnie co najwyżej 3 lata (ta część frontowa).
Tak więc czekam na krytykę.
Założyłem oddzielny wątek by zacząć od nowa (no nie tak zupełnie bo na to chyba bym nie miał siły).

Marysiu, "Bóg zapłać" od Młodych za życzenia i ode mnie podziękowania za życzenia dla mnie. Odreagowywać będę pewnie jeszcze długo, bo to wielkie wydarzenie w rodzinie, a dla mamy to....
Haniu, Zbyszku życzenia przekażę a i z czasem zdjęcia będą; ja sama nic nie pstrykałam (no może oczami i zapis na twardym dysku w sercu), więc jestem uzależniona od dostawy z zewnątrz.
Ślub śliczny (dumny Tata poprowadził córkę do ołtarza i tam oddał jej rękę Panu Młodemu) wzruszająca piękna uroczystość.
Wesele zgodne z planem i oczekiwaniami a nawet więcej
Po piątej nad ranem wylądowałam w domu, a już parę godzin później dom pełen gości i tak aż do dziś.

Na razie pokażę bukiet jaki dostałam od Młodej Pary w podziękowaniu za ....

Ł adne...bardzo ładne.

monteverde napisał(a)

piękna

Też Aniu ją lubię. Pięknej pogody w sobotę!

chwila przerwy w pracy - więc kolejne zdjęcia

Witam, witam Wszystkich. Mnie bardzo odpowiada ta mżawkowa pogoda, bo to jest miodzik na moje nowo przesadzone hortensje i żurawki. Hortensje stoją jad drut, żurawki się podniosły. Jeszcze tylko wyrównać brzegi trawnika, czekam na łopatę do przycinania brzegów. Pozdrawiam Wszystkich, Joli życzę szybkiego odreagowania po stresie weselnym oraz " Szczęść Boże Młodej Parze ".
Oto moje przesadzone hortensje.







Jak widzicie, to krety zaczynają działać.

an_tre napisał(a)

Taki mam widok z okna pokoju gdzie najczęściej przebywamy



..widok po deszczu 8 września, od tego czasu nie padało

no to ja bym się z tego pokoju nie ruszyła! pięknie Aniu
jak cała reszta zresztą !

Cieszę się, że podobają Wam się zdjęcia, więc ....

c.d.

Witam wszystkich skowronków,a także zabłąkane sowy!
Melduję,Hani minął ból głowy, już mniej kicha i prycha.
Za oknem wstaje piękny ranek!
Ale u mnie ...jeszcze bez niespodzianek......
A tu zdjęcie rudaska,którego nie można pogłaskać......