tą nazwałam ciapiata, wiem podobna jest do jakiejś zawirusowanej, ale mam ją 3-4 lata i co roku jest dorodna wysoka, drzewiasta, piękna i dałabym sobie głowę uciąć, że na ulotce było zdjęcie właśnie takie
LILIA TRĄBKOWA REGALE ALBUM – LILIA KRÓLEWSKA ALBUM (LILIA ŚWIĘTEGO JÓZEFA? LILIA ŚW. ANTONIEGO?) przytaczam wszystkie nazwy - intensywnie pachnąca
pozostałych nazw nie znam:
drzewiasta wysoka
wszystkich nie wyczerpałam, ale już się sama zagubiłam i na koniec widok ogólny:
Jola, ja się nie bawię w żadne marchewki i inne selery ale sałata, bazylia, pomidor, cukinia, ogórki no i fasolka (ale koniecznie mamut) gwarantują pewny dopływ żywności- wiem, że nawet jak nic ze sobą nie wezmę, to mając w altance oliwę i jakiś makaron/ryż, jestem w stanie zrobić obiad dla rodziny i wieczorną imprezkę Oczywiście na tę drugą okoliczność potrzebne jest jeszcze białe wino
Bardzo sobie cenię te zasoby w mojej letniej posiadłości i nie wyobrażam sobie kupowania zieleniny latem.
Namawiam na rukolę i musztardowce- jeśli pozwoli się im zakwitnąć- to potem są wszechobecne. Przenoszą się z kompostem we wszystkie zakątki ogrodu, rosną w ścieżkach i w innych nieoczekiwanych miejscach. Pojawiają się już w marcu, nie raz zbierałam ich liście na Wigilię
zobacz, ile jedzenia się wysiało w ścieżce do kompostownika