Właśnie się dowiedziałam, że polski naukowiec odkrył komunikowanie się między sobą roślin za pomocą impulsów elektrycznych w liściach. Wiadomo było wcześniej, że potrafią się komunikować sygnałami chemicznymi, oraz za pomocą korzeni i grzybni zawartej w glebie o np. ilości wody lub związków pokarmowych, lub chemicznie o niebezpieczeństwie np. ataku mszyc. A teraz wiadomo jeszcze, że pomiędzy dotykającymi się liśćmi roślin są przesyłane impulsy elektryczne informujące o zagrożeniu np o zerwaniu jednego listka czyli zranieniu. Zgadnijcie jakie rośliny posłużyły do badań
Mniszki lekarskie i mimoza

Mimoza reagowała na sygnał podany przez kilka mniszków od jednego do drugiego gdy pierwszemu zerwano liść. Gdy sygnał do niej dotarł od razu opuściła swoje listki i gałązki. I ten sygnał jest podawany stosunkowo szybko od rośliny do rośliny bo w trakcie sekundy pokonuje od kilku milimetrów do kilku centymetrów w zależności od gatunku rośliny.
Cytuję
" Zraniono mnie, uważajcie! Cała łąka aż huczy od informacji przesyłanych między roślinami"
Czy to nie cudowne



A ja gadam do tych moich w ogrodzie jak najęta, może dlatego tak rosną