Wczoraj nie dotrwałem do końca prezentacji Ja teraz tylko czekam jakie efekty będą w tym sezonie, bo rośliny dopiero zaczną rosnąć, a po tym co zostało posadzone widać, że będzie super Najbardziej ciekawi mnie jak będą wyglądały trawy z berberysami, chociaż 12 czerwonych róż też będzie zjawiskowym widokiem.
Nie ukrywam, że w poprzednim roku miałem dużo wolnego czasu, ale w jakimś stopniu udało się go wykorzystać. Nie wiem czy mam się bać bo ja troszkę starszy od Sebka
No i zapomniałem powiedzieć, że zostawiłem opisy rabat u siebie

Luki napisał(a)

W pierwszy roku zamiast coś robić rozpaczałem jak to mój ogród mi się nie podoba, dopiero od kolejnego sezonu zabrałem się do roboty

Łukasz, ty masz więcej czasu. Młodszy jesteś. Choć ostatnio Sebek pisał, jak to rozprawiał, że odkąd skończył 21 lat, to jest jedną nogą w grobie. To co ja mam powiedzieć ? Nie miałam czasu na rozpaczanie, trzeba było zakasać rękawy

Luki napisał(a)

Żurawki trzeba odmładzać co najmniej co 3 lata, ja odmładzam co 2. Polega to po prostu na wykopaniu, podzieleniu na kilka roślin i wsadzeniu na nowo. Równoważne z rozmnażaniem

Łukasz, a czy mozna dzielić żurawki co rok ? chodzi mi o w miarę szybkie rozmnożenie ich . Kupiłam w zeszłym roku wiosną duże sadzonki, które podzieliłam, ale na jesieni one znów były duże. Wiec tak się zastanawiam, czy teraz wiosną znów się do nich dobrać . Ale tez nie chciałabym ich zniszczyć czy tez nadmiernie osłabić.

W pierwszy roku zamiast coś robić rozpaczałem jak to mój ogród mi się nie podoba, dopiero od kolejnego sezonu zabrałem się do roboty

Luki napisał(a)

Ja tyle w pierwszym roku obecności na ogrodowisku nie zrobiłem Czekam na kolejne relacje bo przecież więcej się działo

Łukasz, jesteś bardzo skromny. Popatrz tylko na swoje fotki
Ja miałam pomocnika, ty musiałeś sam

Fotki już posegregowałam, za chwilę spróbuję wstawić

Żaden problem
To wymieniam kilka: Georgia Plum, Midnight Rose, Plum Pudding, Shanghai, Binoche, ciemniejsze Obsidian i Melting Fire, świetnie rosnąca żuraweczka Gunsmoke(ma ładne takie metaliczne liście), Shanghai (na całkowitcie nasłonecznionym miejscu może się troszke przypalić), Forever Purple (nowość na 2015, zapowiada się ciekawie) Spellbound.
Tak konkretnie fioletowych za dużo nie ma, bo część wpada w bordo, niektóre są bardziej srebrzyste, inne też są bardzo ciemne

Agato nie wiem skąd to odświeżanie mi się wzięło, miałem na myśli odmładzać, ale na upartego odświeżanie też może być. Żurawki trzeba odmładzać co najmniej co 3 lata, ja odmładzam co 2. Polega to po prostu na wykopaniu, podzieleniu na kilka roślin i wsadzeniu na nowo. Równoważne z rozmnażaniem

Ewo tak na prawde trudno powiedzieć która fioletowa żurawka nie poradzi sobie na słońcu bo wszystkie jakie mam dobrze sobie radzą. Dla mnie najładniejsza fioletowa żurawka to Georgia Plum, jednak należy do niewielkich żurawek. Oczywiście mogę wypisać więcej odmian jeżeli jet taka potrzeba

Bogdziu już się cieszę

Aganiu miło mi, że tak widzisz mój ogród. W tym roku wiosną chyba też będę uskuteczniał łowy za bukszpanami
W zimie to tak najbardziej nie lubię tego przesiadywania w domu, jakoś nie mam o tej porze roku na nic ochoty. Sporty zimowe w ogóle mnie nie kręcą i jestem zwolennikiem ciepełka.

Agato bardzo polecam żuraweczki Buttered Rum i Sweet Tea, nie wymagają tak częstego odświeżania jak żurawki. Z żurawek mogę polecić Marmalade, Mango o mniejszych liściach, Caramel o średnich, Southern Comfort i Kassandre o wielkich liściach. W tym roku będzie też nowa odmiana Zipper o mocno strzępionych pomarańczowych liściach. Możesz wybierać

Ja tyle w pierwszym roku obecności na ogrodowisku nie zrobiłem Czekam na kolejne relacje bo przecież więcej się działo

Ups ja się elektryki też nie łapie już mnie dwa razy 230 pomasowało po paluchach Ja jestem od kopania... ale w ziemi

Luki napisał(a)

Później na facetów wszystko zwalają chociaż nie wiem czy bezpiecznie jest się tak odzywać będąc w mniejszości

Odzywaj się...co my byśmy nez Was zrobiły...prawie nic
a tak przynajmniej jest na kogo winę zwalić

Luki napisał(a)

Później na facetów wszystko zwalają chociaż nie wiem czy bezpiecznie jest się tak odzywać będąc w mniejszości

e tam nie wiem jak dziewczyny ale ja Cię nie pogonię także spokojnie co byśmy bez Was zrobiły

Później na facetów wszystko zwalają chociaż nie wiem czy bezpiecznie jest się tak odzywać będąc w mniejszości

Luki napisał(a)

Ana

Bogdziu do Ciebie to nawet na rowerze 170km to wcale nie tak daleko. No i co do zaproszeń to ja jestem bardzo pamiętliwy

Ja też jestem pamiętliwaTo jestesmy umówieni
Piękny ciąg dalszy przeglądu.

Luki napisał(a)

Oj jak bym jeszcze podosadzał azali i Rh w ogrodzie, ale już nie ma gdzie, a kilka odmian jeszcze bym chciał

Łukasz dokładnie tak samo i ja myślę, skad tu wziąc ziemii więcej????

Oj jak bym jeszcze podosadzał azali i Rh w ogrodzie, ale już nie ma gdzie, a kilka odmian jeszcze bym chciał

Polinko praca w ogrodzie to dla mnie wielka przyjemności i odpoczynek psychiczny bo fizyczny nie zawsze, ale ruch to zdrowie, więc też same korzyści

Alka bardzo prawdopodobne, że osobny wątek powstanie, ale dopiero wtedy gdy na prawdę zacznie się coś dziać, a z tym różnie może być bo według moich planów działka miała być w zeszłym roku wyrównana i posadzone żywopłoty, a ni ma nic

Kasiu będzie oj będzie, mam co do tej rabaty wielkie nadzieje i plany, ma być bardzo kwiatowo

Kasieknie powiem jakiś styl się rozwija, ale mam nadzieję, że inne spojrzenie na ogród pokaże już wkrótce
Zdjęcia postaram się jeszcze jakieś zrobić, ale nic nie zrobie z tym, że nie potrafie dostrzec piękna w zimie, śniegu zimnie itd No i w tym co po tym następuje, czyli szaro bura ciapa

Ewo oj Gdańsk daleko, prawie drugi koniec Polski, a autostrada A1 nadal nie skończona Metamorfoza jest w połowie drogi, zobaczymy co będzie dalej

Mileno będę pamiętał, a jeszcze pare takich elemntów mam

Iwono

Jagodo a może i będzie jak pójdzie to takim tempem jakim bym chciał to wątek nie jest wykluczony

Iwnko to opisze od lewej do prawej Oczywiście na obrzeżu rabaty są żurawki z trawkami, pierwsze turzyce Amazon Mist, dalej Evergold.
Na rabacie pierwszy jest złocień wielki Real Dream. Kolejna Imperata Red Baron, świecznica Brunette, przed nią rośnie miniaturowa pysznogłówka , następnie hortensje Limlight na przemian z Miskantem Gracilimusem. Przed hortensjami posadziłem liliowce, ale tylko dlatego, że zamówiłem sobie kolejne i nie miałem gdzie posadzić, ale kolorystyka się zgadza: czerwień i biel. Niewidoczne za hortensjami są dwa różaneczniki, za nimi hosty Praying Hands i hakonechloa Strip it Rich.
A co do zestawu na bylinówke atrakcyjną od czerwca do jesieni w odcieniach różu i fioletu:
-berberys Artropurprea Nana,
-kocimiętka na przemian z przetacznikiem Red Fox (pierwsza kwitnie kocimiętka, następnie przetacznik, a u schyłku lata już słabiej kwitną razem),
-Rozchodnik okazały,
-jeżówka Southern Belle lub inna o intensywnym różowym kolorze,
-pysznogłóka różowa,
-floks wiechowaty w tonacji od fioletu po róż,
-lilie np Purple Eye
-astry jesienne niskie i wysokie
-jakiś wyższy miskant na tył rabaty i rozplenica w środek, aby dodać troszkę zwiewności.
Ja osobiście dodałbym jeszcze fioletowe orliki i naparstnice.
Troszkę dużo, ale jak dla mnie bylinówka z małej ilości gatunków jest mało atrakcyjna i zazwyczaj zachwyca tylko w jednym miesiącu, a mnie zależy na tym, aby zdobiła jak najdłużej. Oczywiście co najmniej po 3 sztuki z każdej rośliny aby to nie były pojedyncze kwiatki, a lili co najmniej po 5 w grupie
Spisałem sobie ten zestaw między innymi na podstawie tych zdjęć (oczywiście na ten żólty kolor nie patrzymy )

Luki napisał(a)

Ojj to u mnie tyle śniegu nie napadało, ale ta ilość chyba na zamówienie bałwanka

Łukasz nie zazdrość, to zima 2012.
Na realizację bałwankowego zamówienia nadal czekam.

Ojj to u mnie tyle śniegu nie napadało, ale ta ilość chyba na zamówienie bałwanka