Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:48, 08 cze 2025

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry

Kwiatostany rozwijają parzydło leśne i Kneiffi. To drugie ma ażurowe liście i lżejszy kwiatostan.

leśne

Kneiffi

Bez Black Lace Eva marnieje w oczach. Od południa zacieniają go bardzo wysokie tuje sąsiada, a po bokach lilak węgierski i choina kanadyjska.

Długa prosta z nieformowanym żywopłotem.

Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 21:44, 08 cze 2025

Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5686
Do góry

Kasya napisał(a)

Masakra po deszczu
Nie mam sumienia ciac a potrzebne drastyczne kroki
Help !!!

Cudowna! To jest jedna róża czy plątanina różnych? Ile kolorów naraz.

Kasya napisał(a)

Ciezko mi sie na czyms skupic
Z moim czarnym misiem mam duzy problem
Wypadl mu dysk i ciągnie ogonek po ziemi
Jestesmy po rezonansie i przepuklina w odcinku ledzwiowym jest tak duza ze grozi paraliż nie mowiac o bolu jaki musi czuc
Jest na silnych lekach i czekamy na operacje kregoslupa
A do tego finansowa masakra ile taka operacja kosztuje

Ojoj, biedny, ciężki czas przed wami i kitusiem. Trzymam kciuki za szybką i udaną operację.

Glina i zielsko 21:43, 08 cze 2025

Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12317
Do góry

Pracowałam jeszcze między deszczami. Poprzesadzałam z platanowej kilka werben, jeżóweki przetaczników na kortową.
Poprzesuwałam kilka roślin.

Z największej 3 letniej kępy przetacznika ulster dwarf zrobiłam
15 sadzonek. Kwiatków nie ściełam. Jak zobacze ze więdną to obetne.

Posadziłam też ukorzenione gaury. Nastawiłam do wody kolejną porcję.

Jestem zadowolona. Na ten sezon zakończyłam sadzenie na kortowej. Ewentualne korekty i przesadzanki bede robić kolejnej wiosny.

Aaa i doczekałam sie ładnego kwitnienia maruny pod platanami.

To były kwiatki które rosły w ogrodzie mamy. Lubie je bo mi ją przypominają.

Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 21:39, 08 cze 2025

Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5413
Do góry

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Ścieżka powstała w 2022 roku. Przed układaniem płyt było porządnie zagęszczone, sporo tam piachu i cementu. W tych kamyczkach nie ma chwastów między płytami. Natomiast mam co roku na opasce kamiennej chwasty, bo graniczy ona z trawą. Ścieżka po bokach ma krawężniki, więc kamyczki nie wysypują się na boki. Czasem jakiś wyskoczy na płytę, ale to sporadycznie i przy przechodzeniu kopię go lekko butem na swoje miejsce.

U mnie się niestety wysiewają, ale niewiele. Natomiast ścieżka jest pod śliwą Pisardii, a na tej śliwie wiszą zimą karmniki i dlatego właśnie muszę oczyścić.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:39, 08 cze 2025

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry

cd host
Świetnie u mnie rosną na każdym stanowisku, nawet w suchym cieniu

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:33, 08 cze 2025

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry

Zdjęcia host specjalnie dla Gosi/Polon.
Sprawdziłam wysokość tych, o które pytałaś. Są wyższe niż myślałam. Sięgają za kolano.Ta na pierwszym planie to Patriot.

Moją największą hostą jest Big Daddy. Rośnie z tyłu.

Trzeba im zostawić sporo miejsca, bo dosyć szybko przybierają na masie.

I inne kompozycje z hostami.

Ogród zacząć czas. 21:28, 08 cze 2025

Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5686
Do góry

MartaCho napisał(a)

Tę przed domem byłam pewna, że zapamiętam nazwę, a nie pamiętam już Na pewno róża duńska to była, przepięknie pachnie:

Może Stockholm?

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 21:24, 08 cze 2025

Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 651
Do góry

Krasnoborowiki bałabym się że pomyle z szatanem.

Derenia sadziłam późna jesienią, możliwe ze dojrzałe owoce wpadły mi do ziemi. I tak chyba mam dzieci, ciekawe tylko czy będą tej samej urody

Po ciemku ale nic innego w okolicy nie mam oprócz trawy do ściągnięcia wolnym czasem.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:16, 08 cze 2025

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry

mrokasia napisał(a)

Ależ piękna porcja zdjęć!!! I to z podpisami .
Czyżby sytuacja się trochę unormowała? Taką mam nadzieję!
Uśmiałam się z procesu umieszczania misy. Czyli nie tylko ja nie pamiętam „czy tu coś rośnie”.

.

O podpisach z reguły pamiętam.

Do unormowania sytuacji jeszcze droga daleka, ale organizm oswoił się ze sporym stresem; wiem, że topór wisi, ale póki co nie spada. I niech tak będzie jak najdłużej.
Jesienią chyba powbijam sobie patyczki wokół misy i kiedy ją zdejmę z rabaty, to miejscówka będzie oznaczona.
Wokół kompostownika zrobiło się kolorowo.
Przy bocznej ściance rośnie piwonia Bowl of Beauty, Rosa de resht i jakieś dwie pnące kupowane pod niewłaściwą nazwą.

Jakże żałuję, że tej róży (prawdopodobnie to Blue Moon) dobrałam dosyć niefortunną miejscówkę w cieniu jodły koreańskiej. Kwiaty tak cudownie pachną, ale niestety kwitnienie jest skąpe.