Krokusy idą na całość
Ambrowiec szykuje się
Penstemony przetrwały mrozy i podrosły jakby przez zimę?
Wznowiłam moje codzienne obchody ogrodu, na razie bez kawy
Przyznam, że mam co do tej róży mieszane uczucia. Kwiaty ma cudne. Podoba mi się ich kolor i kształt. Dużym minusem jest pokrój krzaka. Do dzisiaj nie wiem jak ja mam ciąć wiosną. W tym roku przytnę ją nisko. Dodatkowo lubi łapać plamistość. W tym roku jeszcze zostaje, ale będę ją bacznie obserwować
No nosi mnie... do wiosny i działan w ogrodzie jeszcze długo, ale chociaż przygotowałam nasiona warzyw które będę siać. Ułożyłam je też w kolejności wysiewu.... Oczywiście nawet pół koszyczka nie będzie wysiane. Oby przetrwały kolejny rok.
Oczywiście jeszcze trochę nasion kwiatów przybędzie - dziś powinna przyjść przesyłka z Holandii, cynie, dzika marchew i inne takie.
Oglądam też filmy o prowadzeniu winorośli. Zdecydowanie nie prowadzę jej zgodnie ze sztuką, mimo początkowych chęci.
Kasiu, Pilgrim jest różą pachnącą, ale to nie jest mocny zapach. Przy sprzyjającej pogodzie, przechodząc obok , czuję jej zapach.
Jeżeli mogę coś podpowiedzieć to bardzo polecam Azalię Soir de Paris (kolor jasny róż). Mocny, cudny zapach. Druga o mocnym i ślicznym zapachu to Chanel (kolor brzoskwiniowy).
Ciekawa jestem, którą różę wybierzesz.
Gosiu w tym tygodniu wszystko stopniało. Temperatury na plusie a od wczoraj to deszczowo na Żuławach. Do połowy lutego o ile wierzyć prognozom długoterminowym ma być 'ciepło'.
Tymczasem w ogródku kwitnie ciemiernik.
Ula najwięcej pracy wkładam na wiosnę a póżniej z tym dopieszczaniem różnie bywa. Bardzo lubię okres na przełomie czerwca i lipca gdy kwitną szałwie i zaczynają lawendy.
Pazur umaszczeniem przypomina rasę Maine Coon ale jest zwykłym dachowcem. Darii fizjoterapeutka jest posiadaczką kota tej rasy i rzeczywiście gdyby nie długie owłosienie i różnica w rozmiarze to można go by było z nim pomylić. Uderzające podobieństwo.
Poza tym to bardzo leniwa bestia a ostatnio to już przegina