Wrzucam fotki bluszczu. Mam trzy rodzaje, nie wiem, który najszybciej rośnie.
Ten wsadziłam w zeszłym roku na wiosnę.
Ten przesadziłam z płotu przy kurach (aby M widział, że przenoszę rośliny na serio stamtąd i że ja poważnie o tym kurniku). Jeszcze przy wybiegu rosną trzy takie sadzonki z długimi przyrostami, także też tu posadzę. Bo to właśnie siatka przy tym długim pasku, ale od strony bramy.
A tu bluszcz, który rośnie od dwóch sezonów, płożył się po ziemi (i jest w tym dobry). Kiedy położyli kostkę, zaczęłam przeplatać go na siatkę. Także myślę, że dużo przyrósł. To siatka granicząca z sąsiadem od frontu.