w tym miejscu przy pergoli jest w sumie 6 vanilek, te po lewej są 'stare', a po prawej trzy sadzone jesienią. Limki zaś mam w szpalerze 5 a przy płocie 7
coś ta im szepcze miłego
w tym sezonie podlewałam razo szczególnie florowitem, raz magiczną i przedwczoraj znowu florowitem do hort, zazwyczaj nawóz wlewam na oko... wiem, wiem chłop na oko w szpitalu umarł, ale nie odmierzam jakoś bardzo szczególnie
hahaha a ja odpowiem u mnie te bordowe plamy to georgia peach, mam jeszcze kilka smothie berry przy sliwie wiśniowej. One wszystkie są w pełnym słońcu, ale czy ph ziemi ma znaczenie, nie wiem... ba nawet Ci nie powiem jakie mam ph bo nigdy nie sprawdzałam
niestety one przyrastają w obwodzie, nie rozsiewają się, no poza stipami, ewentualnie red baron rozrasta się podziemnie i mogę na wiosnę Ci ukopać, tylko musisz się przypomnieć
zestawienie kolorystyczne zapewne fajne ale te kolce... a może dać rozchodnika czekoladowego ? efekt kolorystyczny podobny, albo nisko strzyżoną pęcherznice diablo???
od dołu:
begonia, runianka japońska, jakaś niebieska hosta, cyprysik filifiera aurea, żurawka georgia peach, trzmielina , niska trawka o nieznanej nazwie, trzy cisowe kulki
piętro wysokie to:
hortensja limeligt, miskant variegatus, miskant gracilimus, na końcu nie widoczna z tej strony angielska róża
Aniu, nawóz nawozem, ale przyznaj się ile Ty mówisz do tych hortek? I co im mówisz, że one takie katalogowe??? I jeszcze Aniu jakie odstępy robisz pomiędzy Florowitem i Magiczną Siłą do hortensji? I trzymasz się dawek tych nawozów jak podają producenci, bo boję się że przenawożę;-(
nic nadzwyczajnego, podlewam, kosze, nawożę... a i w tym roku mój trawnik jest gorszy niż w tamtym roku, z daleka wygląda ładnie ale z bliska już nie jest tak idealny jak w tamtym roku...